Tylko w niedzielę 20 czerwca można się zgłaszać do współtworzenia ekologicznego happeningu "Pochód organizmów żywych" organizowanego przez Extinction Rebellion Bydgoszcz.
- Zapraszamy serdecznie każdego, kto jest spragniony wiedzy o konstytucji, o chronionych i gwarantowanych jej przepisami prawach i wolnościach na spotkanie pod hasłem "Bydgoszcz pod rękę z konstytucją" - mówi sędzia Jakub Kościerzyński. - Wydarzenie odbędzie się w amfiteatrze przy spichrzach bydgoskich na ul. Mostowej w piątek, 18 czerwca, w godz. 14-16.
Dziś (2 czerwca) pod Komendą Miejską Policji w Bydgoszczy odbyła się konferencja prasowa dotycząca interwencji funkcjonariuszy podczas wiecu obywateli Białorusi na Starym Rynku. Jej inicjator - bydgoski radny Robert Langowski - złożył w imieniu środowisk, stowarzyszeń oraz indywidualnych obywateli Bydgoszczy i województwa kujawsko-pomorskiego oficjalny protest.
Po kontrowersyjnej interwencji policji, przeprowadzonej 29 maja podczas wiecu wsparcia dla prześladowanych obywateli Białorusi w Bydgoszczy, Wyborcza w imieniu Czytelników wystosowała do rzecznika policji szereg pytań. Wczoraj wieczorem nadeszła odpowiedź.
To, co się wczoraj wydarzyło na bydgoskim Starym Rynku, jest niesłychanym skandalem. Na pokojową manifestację, wspierającą ofiary bestialskich tortur i prześladowań, w - podobno - wolnym i demokratycznym kraju ruszył kordon policji. Jako wolne media, mające za podstawę swej misji kontrolowanie władzy w imieniu i dla dobra obywateli, żądamy odpowiedzi: kto wydał taki rozkaz?
Czarny dzień bydgoskiej policji. Podczas wiecu wsparcia dla represjonowanych ofiar reżimu białoruskiego dyktatora Alaksandra Łukaszenki na Starym Rynku w Bydgoszczy policja usiłowała przerwać spontaniczne zgromadzenie, legitymowała i zastraszała uczestników wydarzenia. "Czy my już żyjemy na Białorusi?"- pytali zgromadzeni.
29 października 2020 r. Alina z Łabiszyna pisze na Facebooku: "To jest mój kraj, moja Polska. Nigdy nie chciałam stąd wyjechać i nadal nie chcę. Mam córkę, dla której chcę Polski, w której będzie bezpieczna, będzie mogła mieć swoje zdanie i podjąć swoje wybory, gdzie będzie pełnoprawną obywatelką i nikt nie zrobi z niej inkubatora". Potem razem z Dorotą wychodzą na ulicę.
Jak każdego 18. dnia miesiąca, bydgoscy prawnicy, razem ze wspierającymi ich obywatelami, demonstrowali dziś o godzinie 14 przed Sądem Okręgowym w Bydgoszczy. Protesty były prowadzone przed sądami na terenie całej Polski.
Dziś, 6 maja 2021 r., Adam Tomczyński, Adam Roch, Jarosław Duś - członkowie izby dyscyplinarnej, która nie jest sądem w rozumieniu prawa europejskiego i polskiego, mają zdecydować o tym, czy sędzia Sądu Najwyższego Włodzimierz Wróbel straci immunitet. Brygada Ulicznej Opozycji w Bydgoszczy zapowiada protest przed sądem okręgowym.
"Pycha i Szmal", "Przekręty i Szwindle", "Panować i Spałować" - to rozwinięcia skrótu PiS, które widniały na tablicach przyniesionych przed partyjne biuro przez członków Brygady Ulicznej Opozycji.
Aktywiści z Brygady Ulicznej Opozycji, działacze KOD Bydgoszcz i prawnicy z bydgoskiego sądu protestowali w środę pod siedzibą sądu okręgowego i pomnikiem Króla Kazimierza Wielkiego. Zgłoszona legalnie demonstracja miała na celu okazanie wsparcia dla sędziego Igora Tulei.
Prof. dr hab. Jacek Klawe z Collegium Medicum śle do wicepremiera Piotra Glińskiego protest przeciwko powołaniu Beaty Szydło w skład rady przy Państwowym Muzeum Auschwitz-Birkenau.
Przed siedzibą PiS w Bydgoszczy dwie nastolatki rozpoczęły w piątek o godz. 15 milczący protest przeciw ostatniemu wyrokowi Trybunału Konstytucyjnego Julii Przyłębskiej. "Chcemy mieć prawdziwego rzecznika" - pisały kredą na placu.
- Marzę o świadomym, empatycznym, mądrym społeczeństwie. Jesteśmy w stanie takie zbudować - mówi Malwina Chmara. W Sądzie Rejonowym w Bydgoszczy odbyła się rozprawa, którą policja wytoczyła ojcu Malwiny dlatego, że nie powstrzymał jej przed pójściem na demonstrację Strajku Kobiet.
Bydgoska policja wniosła pozew o ukaranie ojca 16-latki, bo nie powstrzymał jej przed pójściem na demonstrację. - Co możemy wymagać w tej kwestii od ojca? Czy może ma ją przytrzymać, związać fizycznie? Obić? - pytał sędzia SR Łukasz Bem. I uniewinnił Jacka Chmarę.
Dziesięcioro aktywistów i aktywistek bydgoskich ruchów prodemokratycznych wezwanych zostało w piątek na przesłuchania. Główne zarzuty to zakłócanie spokoju 19 marca 2021 oraz niezachowanie 1,5 metra odstępu. Manifestujący byli wtedy otoczeni przez policję.
Sąd Rejonowy w Bydgoszczy orzekł, że stanie na chodniku z kartonem od pizzy z napisem "Stop represjom politycznym!" jest zgodne z prawem, nie stwarza zagrożenia i "nie może być podstawą do żądania przez policję okazania dowodu tożsamości".
W piątek, podczas obchodów 40. rocznicy 19 Marca 1981, aktywiści z bydgoskiej BUO protestowali przeciwko uczestnictwu w uroczystościach prezydenta Andrzeja Dudy i premiera Morawieckiego. W TVP3 i mediach społecznościowych padły oskarżenia o lekceważenie przez obywateli z BUO polskiego hymnu. Uczestnicy protestu wyjaśniają zaistniałą sytuację
Gdy prezydent Andrzej Duda odwrócił się do skandujących pod jego adresem protestantów i pomachał im, doszło do przepychanek z policją. Dwie pikietujące osoby zostały przewrócone na ziemię. Jedna - zatrzymana. Tak wyglądała nieoficjalna część 40. rocznicy Bydgoskiego Marca 1981.
Zachowujący niezależność od politycznych nacisków sędziowie i wspierający ich obywatele z Bydgoszczy, Nakła i Torunia kolejny raz protestowali dziś, jak każdego 18 dnia miesiąca, przed bydgoskim Sądem Rejonowym i pod pomnikiem Króla Kazimierza Wielkiego.
Prokuratura Okręgowa w Gdańsku poinformowała, że wszczyna śledztwo w sprawie naruszenia przez policję nietykalności cielesnej bydgoskiej posłanki Koalicji Obywatelskiej - Iwony Kozłowskiej.
8 marca wieczorem aktywistki i aktywiści z Bydgoszczy i Torunia podczas wspólnego happeningu zatańczyli na bydgoskim Starym Rynku. Policja ograniczyła się do filmowania uczestników spontanicznego zgromadzenia.
"Hej! Dziś, 8 marca o 19 widzimy się na ul. Długiej, obok starego tramwaju. Robimy hałas z Samba Rhythms of Resistance Bydgoszcz. Koniecznie wpadajcie bębnić razem z nami!" - wzywa Partyzantka / Bydgoszcz.
- Nie byłoby nas tutaj, gdyby nie katorżnicza praca naszych poprzedniczek - rozpoczął VI Bydgoską Manifę jeden z organizatorów, Piotr Sieńko. - Dziś spotykamy się na al. Adama Mickiewicza i myślę, że nie byłyby dumne, patrząc na tę Polskę. Polskę, w której Kaczyński demoluje demokrację, odbiera resztki praw reprodukcyjnych, chce wypowiedzieć konwencję antyprzemocową.
26 lutego Extinction Rebellion w obronie klimatu zablokowało ul. Jagiellońską w Bydgoszczy. Co kryje się pod tą nazwą, o co chodzi ludziom, którzy w imię XR blokują ulice, przykuwają się do płotów instytucji, topią w rzekach domy, zmieniają nazwy ulic - opowiada jeden z bydgoskich koordynatorów polskiej sekcji Extinction Rebellion, Maciej Kaczmarek.
W poniedziałek, 1 marca o godz. 12 przed Komendą Miejską Policji w Bydgoszczy przy ul. Chodkiewicza 32 odbędzie się protest przeciwko działaniom policji w czasie manifestacji 23 lutego na Starym Rynku w Bydgoszczy.
Bydgoska policja usiłowała przerwać wystąpienie sędziego podczas legalnej demonstracji w obronie praworządności i praw człowieka. Zdecydowanie zareagował na to prezydent Bydgoszczy.
Pod pomnikiem Króla Kazimierza Wielkiego przy ul. Trybunalskiej, w tradycyjnym miejscu protestów w obronie wolnych sądów, prawnicy i wspierający ich obywatele Bydgoszczy demonstrowali dziś (18 lutego) poparcie dla represjonowanych przez Zjednoczoną Prawicę sędziów Igora Tulei, Beaty Morawiec i Pawła Juszczyszyna
"Tego, co ugotował nam kochany rząd, nie można przemilczeć. Niech usłyszą nasz sprzeciw" - mówią organizatorzy protestu. I zapraszają bydgoszczan w środę, 17 lutego, na godzinę 18 pod siedzibę PiS na Gdańskiej 10, na plac Praw Kobiet obok Drukarni.
Wczoraj, 10 lutego, pod siedzibą bydgoskiego PiS aktywiści z bydgoskiej Manify, Stanu Równości, Strajku Kobiet i KOD rozpoczęli zbiórkę podpisów pod projektem ustawy "Legalna aborcja bez kompromisów".
W środę (10 lutego) o godz. 18 przed bydgoską siedzibą PiS przy ul. Gdańskiej 10, w miejscu zwanym przez manifestujących pl. Praw Kobiet, odbędzie się kolejny protest Strajku Kobiet, połączony ze zbieraniem podpisów pod projektem ustawy o legalnej aborcji.
Po raz pierwszy podczas pokojowych manifestacji Strajku Kobiet doszło w Bydgoszczy do tak brutalnych incydentów z udziałem policji. Jedna osoba trafiła do szpitala.
Protesty przeciwko opublikowaniu przez Trybunał Konstytucyjny Julii Przyłębskiej uzasadnienia wyroku w sprawie zgodności z Konstytucją ustawy antyaborcyjnej odbywają się nie tylko w metropoliach. W Kujawsko-Pomorskiem na ulice wyszli m.in. mieszkańcy Inowrocławia, Żnina, Świecia i Solca Kujawskiego.
Około setki bydgoszczan uczestniczyło w skrzykniętym naprędce obywatelskim marszu sprzeciwu wobec opublikowania przez Trybunał Konstytucyjny Julii Przyłębskiej uzasadnienia wyroku w sprawie zgodności z Konstytucją ustawy antyaborcyjnej, który zapadł 22 października 2020 r.
Pani mgr Przyłębska opublikowała uzasadnienie swojego oświadczenia ws. aborcji na stronie internetowej TK. To teoretycznie otwiera drogę do publikacji "wyroku" w Dzienniku Ustaw - informuje na FB Ogólnopolski Strajk Kobiet. W Bydgoszczy protest dziś, 27 stycznia o 19 pod siedzibą PiS.
Powszechnego buntu właścicieli lokali gastronomicznych nie da się już zatrzymać. Codziennie w całej Polsce wracają do normalnego funkcjonowania kolejne restauracje, bary, kawiarnie, cukiernie, hotele. Jako pierwsze w Bydgoszczy zrobiły to pierogarnie na Osowej Górze i w Śródmiesciu.
W poniedziałek, (18 stycznia), w samo południe, pod budynkiem sądu przy Nowym Rynku odbyła się pikieta w obronie represjonowanych przez Zjednoczoną Prawicę niezawisłych sędziów. Mimo mrozu frekwencja wyjątkowo dopisała.
Na początku grudnia w wielu polskich miastach pojawiły się plakaty i banery z wizerunkiem płodu w macicy, przedstawionej w formie czerwono-różowego serca. Również bydgoskie ulice, szczególnie miejskie przystanki, zaczerwieniły się od charakterystycznego obrazu. Cóż on jednak oznacza?
- Ten projekt to jest legislacyjny potworek i bicz na protestujących obywateli - tak mecenas Michał Bukowiński ocenia pomysł Zjednoczonej Prawicy na karanie obywateli mandatami.
Grupa bydgoszczan złożyła w Prokuraturze Rejonowej Bydgoszcz-Północ zawiadomienia o przekroczeniu uprawnień przez policję. Towarzysząca wydarzeniu pikieta przemaszerowała ulicami Mostową i Gdańską przed siedzibę PiS.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.