Sąd Rejonowy w Bydgoszczy podtrzymał decyzję Prokuratury Rejonowej Bydgoszcz-Północ o odmowie wszczęcia postępowania w sprawie przekroczenia uprawnień przez policjantów podczas wizyty Andrzeja Dudy i Mateusza Morawieckiego na uroczystościach Bydgoskiego Marca. Nie będzie śledztwa w sprawie sponiewierania protestujących obywateli przez policję
Otwarta droga w Chlewiskach została zamknięta, żeby wojewoda kujawsko-pomorski mógł na niej przeciąć wstęgę, a ks. proboszcz pobłogosławić. Sołtys w kieszeni przechowywał kropidło. Pod ręką był mobilny zestaw otwarciowy. Wszystko uwiecznione jest na nagraniu.
Nie będzie szybkich, oficjalnych informacji o rakiecie, która spadła pod Bydgoszczą - wynika ze słów premiera Mateusza Morawieckiego. - Biegli przystępują do weryfikacji - mówił w sobotę (6 maja) we wsi Radzieje (woj. warmińsko-mazurskie). Wcześniej poseł PiS i były wiceminister obrony narodowej Bartosz Kownacki wskazał, że mamy do czynienia z rosyjskim pociskiem.
Premier Mateusz Morawiecki ponownie połączył znaleziony pod Bydgoszczą obiekt wojskowy z rakietą, która wleciała do Polski w grudniu ubiegłego roku. - Czekamy na ostateczne wyniki badań - mówił w Wilnie.
Naczelny Sąd Administracyjny uznał, że obywatel jednak ma prawo wiedzieć, ile płaci za luksusowy lokal, w którym Julia Przyłębska, prezes Trybunału Konstytucyjnego, przyjmowała m.in. prezesa Kaczyńskiego i premiera Morawieckiego. O ostatecznym orzeczeniu sądu poinformował senator KO Krzysztof Brejza
Po piątkowym oświadczeniu gen. broni Tomasza Piotrowskiego z Dowództwa Operacyjnego Rodzajów Sił Zbrojnych głos w sprawie "obiektu wojskowego", który spadł pod Bydgoszczą, zabrał premier Mateusz Morawiecki.
"Wiceminister Jarosław Wenderlich ośmiesza premiera i radę miasta" - pisze Rafał Bruski, prezydent Bydgoszczy, w liście do Mateusza Morawieckiego. I liczy na to, że premier zdyscyplinuje wiceministra.
Co najgorsze, rząd nie jest zainteresowany skuteczną walką z tym zjawiskiem - ocenia posłanka Magdalena Łośko (KO).
Ponad 300 uczniów w Kujawsko-Pomorskiem, a 63 w samej Bydgoszczy, zdobyło stypendium Prezesa Rady Ministrów. W środę (7 grudnia) uroczyście je odebrali.
Prezydent Bydgoszczy Rafał Bruski składa propozycję premierowi Mateuszowi Morawieckiemu. Dotyczy wydatkowania pieniędzy spływających do budżetu państwa jako opłaty za nadmierną emisję dwutlenku węgla.
- Jeśli chcemy wzmacniać nasz potencjał obronny, potrzebujemy na niego przeznaczać ponad 100 mld zł rocznie - powiedział premier Mateusz Morawiecki podczas poniedziałkowej (14 listopada) wizyty w Wojskowych Zakładach Lotniczych nr 2 w Bydgoszczy. Okazją był uroczysty odbiór pierwszego amerykańskiego samolotu F-16 w bydgoskiej spółce.
Po 201 dniach od agresji Rosji na Ukrainę - rosyjska propaganda w polskim internecie hula w najlepsze! - mówi posłanka Magdalena Łośko (KO) i domaga się od premiera Mateusza Morawieckiego odpowiedzi na pytanie: Dlaczego?
Naszą marką jest wiarygodność - mówił premier Mateusz Morawiecki na spotkaniu z mieszkańcami Żalna w powiecie tucholskim. Wkrótce po tych słowach za jego plecami pojawił się transparent "Morawiecki = brak węgla i miska ryżu".
Premier Mateusz Morawiecki przyjechał do Bydgoszczy, która szczególnie ucierpiała podczas rozpoczęcia II wojny światowej w 1939 roku. Zanim szef rządu złożył kwiaty pod pomnikiem Walki i Męczeństwa Ziemi Bydgoskiej, mówił o odpowiedzialności Niemców za to, co wydarzyło się 83 lata temu.
Sobotnia wizyta premiera Mateusza Morawieckiego w Bydgoszczy nie jest przypadkowa. Przypada w 83. rocznicę wydarzeń określanych przez nazistowską propagandę jako Bromberger Blutsonntag, czyli Bydgoską Krwawą Niedzielą.
Jeśli nic się nie zmieni, szpitale powiatowe w woj. kujawsko-pomorskim zadłużą się o kolejne miliony - ostrzega Konwent Powiatów Województwa i apeluje do premiera i ministra zdrowia o większe pieniądze dla lecznic.
"Efektywnym działaniem będzie objęcie miejskich przedsiębiorstw energetycznych rządową ochroną finansową, dzięki której, nawet po podniesieniu taryf, mieszkańcy użytkujący ciepło z miejskiej sieci ciepłowniczej nie będą płacić więcej niż chociażby podczas ostatniego sezonu grzewczego" - napisał prezydent Rafał Bruski do premiera Mateusza Morawieckiego.
Łukasz Schreiber w Bydgoszczy odpowiedział na pytanie dotyczące obligacji kupionych przez Mateusza Morawieckiego. - Posłowie partii opozycyjnych kupują obligacje. Oznacza to, że mimo ich ataków na polski rząd i gospodarkę wierzą w to, co robimy.
Z danych przekazanych przez ministerstwo wynika, że po polskich drogach jeździ aktualnie niewiele ponad 20 tys. samochodów w pełni elektrycznych. Morawiecki planował, że za trzy lata będzie ich milion.
- Przez upór Ziobry, Morawieckiego, Kaczyńskiego te unijne pieniądze możemy ciągle oglądać tylko w telewizji - powiedział w sobotę (9 kwietnia) w Bydgoszczy przewodniczący PO Donald Tusk.
- Kancelaria premiera czeka na analizy właściwych resortów - pisze wiceminister Jarosław Wenderlich w sprawie prezentu, jaki PiS chce z XV-wiecznego manuskryptu zrobić premierowi Węgier Viktorowi Orbánowi. Ministerstwo Kultury już umyło ręce, a posłowie PiS wycofują podpisy z projektu ustawy, jaki złożyli w Sejmie.
- Początkowo "Polski ład" tego nie zakładał, ale w październiku 2021 grupa posłów zgłosiła projekt jako inicjatywę poselską - mówi Joanna Olszewska. - Zostało to przeprowadzone w totalnej konspiracji, wielu samotnych rodziców jeszcze może tego w ogóle nie wiedzieć, zorientują się dopiero przy rozliczaniu podatków. Tylko że wtedy będzie już za późno, by coś zrobić.
Wielu właścicieli małych i średnich przedsiębiorstw narzeka na przepisy sztandarowego projektu rządu Mateusza Morawieckiego, dotyczącego zmian systemu podatkowego w Polsce. Sławomir Karasiewicz, przedsiębiorca z Chełmży prowadzący działalność na terenie Bydgoszczy, postanowił "Polski ład" wykorzystać.
Gdy mamy do czynienia z osobami, które świadomie i celowo wprowadzają innych w błąd, niszczą instytucje państwowe, wykorzystując swoją pozycję, krzywdzą najbardziej bezbronnych, pytamy - jak to możliwe? Jak oni mogą robić coś tak niegodziwego? Czy sumienie pozwala im na to? Co myślą o sobie? Na te pytania próbuje odpowiedzieć prof. dr hab. Jan Hartman, kierownik Zakładu Filozofii i Bioetyki CM UJ
Bydgoszcz dostanie 25 mln zł na rozwój transportu miejskiego - obwieścił w środę (3 listopada) wiceminister Waldemar Buda. Pieniądze z unijnych funduszy może wystarczą na zakup trzech tramwajów.
- Panowie prawicowcy. Wiem, że do was nie dociera, jak się mówi normalnym językiem, więc powiem jak chłop krowie na pastwisku: PiS i rząd Morawieckiego to nie jest Polska. Wmawianie, że ich krytyka to atak na Polskę, jest bzdurą - mówi europoseł Radosław Sikorski.
Są miasta w regionie, które dostały jeszcze mniej pieniędzy niż Bydgoszcz z rządowego Programu Inwestycji Strategicznych. Prezydent Inowrocławia Ryszard Brejza napisał w tej sprawie list ze skargą: "Dano nam jedynie 5 mln zł".
Bydgoscy radni wystosowali apel do premiera Mateusza Morawieckiego, w którym proponują konkretne metody złagodzenia cen prądu. W przyszłym roku ratusz zapłaci za niego ponad 16 mln zł więcej niż teraz.
- Mam nadzieję, że rząd polski posłucha przestrogi, jaką klarownie przekazała przewodnicząca Komisji Europejskiej - powiedział w Parlamencie Europejskim europoseł Radosław Sikorski.
Minister Łukasz Schreiber, najbliższy współpracownik premiera Mateusza Morawieckiego, znajdzie się na liście nowych kandydatów PiS do europarlamentu. To ma być nagroda za wierną służbę w rządzie.
Jeszcze kilka lat temu ta firma była na skraju bankructwa. Pesie nie pomogła niewidzialna ręka rynku, tylko widzialna ręka państwa polskiego - mówił w Bydgoszczy Mateusz Morawiecki.
Według informacji przekazanych przez bydgoską straż miejską do Prokuratury Rejonowej Bydgoszcz-Północ zniszczeniu miały ulec nagrania z kamer monitoringu miejskiego, mogące służyć jako dowód w sprawie przekroczenia przez policję uprawnień wobec obywateli Bydgoszczy podczas wizyty prezydenta Dudy i premiera Morawieckiego. Nowe ustalenia jednak tej wersji nie potwierdzają
17 maja Sąd Rejonowy w Bydgoszczy orzekł, że wykrzyczenie w obecności prezydenta Andrzeja Dudy i premiera Mateusza Morawieckiego haseł "Wolne sądy", "Wolne media" i "Konstytucja" nie było wykroczeniem, a wręcz społecznie uzasadnione. W związku z tym umarzane są kolejne postępowania w tej sprawie wobec protestujących.
- Jak to się stało, że uległy zniszczeniu nagrania z kamer monitoringu miejskiego, mogące służyć jako dowód w sprawie przekroczenia przez policję uprawnień wobec obywateli Bydgoszczy podczas wizyty prezydenta Dudy i premiera Morawieckiego? I to mimo zapewnień straży miejskiej, że zabezpieczyła na serwerze ten zapis? Wyborcza zadaje pytania.
Rafał Bruski nie zostawił suchej nitki na Rządowym Programie Funduszu Inwestycji Lokalnej. - W pierwszej piątce miast beneficjentów funduszu są trzy, które znajdują się w okręgu wyborczym premiera Morawieckiego - analizował prezydent Bydgoszczy.
- Prezydent i premier są takimi samymi obywatelami jak każdy inny. Nie mają prawa swoimi działaniami uniemożliwiać realizacji podstawowych praw obywatelskich - powiedział Roman Godlewski podczas konferencji podsumowującej obchody 40. rocznicy Bydgoskiego Marca.
W piątek, podczas obchodów 40. rocznicy 19 Marca 1981, aktywiści z bydgoskiej BUO protestowali przeciwko uczestnictwu w uroczystościach prezydenta Andrzeja Dudy i premiera Morawieckiego. W TVP3 i mediach społecznościowych padły oskarżenia o lekceważenie przez obywateli z BUO polskiego hymnu. Uczestnicy protestu wyjaśniają zaistniałą sytuację
"Panowie nie macie zwyczaju wysłuchiwać głosu obywateli, od których odgradzacie się kordonami policji, napastującymi nieliczne, niegroźne dla Was grupki demonstrantów. Liczni policjanci w tym miejscu, na którym przed czterema dekadami panowało ZOMO, są niechlubnym symbolem czasu Waszych rządów" - pisze w liście otwartym do prezydenta Andrzeja Dudy i premiera Mateusza Morawieckiego były przewodniczący Porozumienia Centrum i poseł, bohater Bydgoskiego Marca '81 Antoni Tokarczuk.
Gdy prezydent Andrzej Duda odwrócił się do skandujących pod jego adresem protestantów i pomachał im, doszło do przepychanek z policją. Dwie pikietujące osoby zostały przewrócone na ziemię. Jedna - zatrzymana. Tak wyglądała nieoficjalna część 40. rocznicy Bydgoskiego Marca 1981.
Kiedy prezydent Andrzej Duda przemawiał przed Urzędem Wojewódzkim, w pierwszym rzędzie stanęli premier Mateusz Morawiecki, wojewoda Mikołaj Bogdanowicz i inni oficjele. Bohaterowie Bydgoskiego Marca, Jan Rulewski i Wojciech Mojzesowicz wysłuchali go z tylnego rzędu. Na ul. Jagiellońskiej doszło też do przepychanek grupy protestujących z policją.
Copyright © Agora SA