To już przesądzone: od 1 grudnia 2023 roku sędzia Paweł Juszczyszyn ponownie będzie orzekał w wydziale cywilnym Sądu Rejonowego w Olsztynie. Prezes sądu Maciej Nawacki, nominat ministra Zbigniewa Ziobry, został zmuszony do takiej decyzji orzeczeniem Sądu Okręgowego w Bydgoszczy
Sąd Okręgowy w Bydgoszczy prawomocnie nakazał przywrócić sędziego Pawła Juszczyszyna do orzekania w macierzystym wydziale cywilnym. - Być może prezes Nawacki będzie pierwszym prawnikiem, który odpowie za swoje destrukcyjne dla praworządności działania - mówi Juszczyszyn.
"Stowarzyszenie Sędziów Polskich Iustitia Oddział w Bydgoszczy wyraża stanowczy sprzeciw wobec działań zastępcy rzecznika dyscyplinarnego sędziów sądów powszechnych Przemysława Radzika skierowanych przeciwko Sędziom Sądu Rejonowego w Bydgoszczy Bożenie Więckowskiej, Dorocie Wiese-Stefanek i Karolinie Lubińskiej" - czytamy w uchwale.
Sąd Rejonowy w Bydgoszczy w trybie zabezpieczenia nakazał prezesowi Sądu Rejonowego w Olsztynie Maciejowi Nawackiemu natychmiastowe umożliwienie sędziemu Pawłowi Juszczyszynowi orzekania w macierzystym I wydziale cywilnym. Nawacki, w ramach represji, skierował sędziego do innego wydziału.
- Prezes Nawacki nie ma żadnej uprzywilejowanej pozycji wobec przepisów prawa. Jest jak każdy inny dłużnik lub jego reprezentant. Osobiste refleksje Macieja Nawackiego w tym kontekście są bez znaczenia - komentuje sędzia Monika Maćkowiak z Sądu Rejonowego w Bydgoszczy.
Krajowa Rada Sądownictwa wydała stanowisko w sprawie postanowienia bydgoskich sędziów o nałożeniu kar na prezesa Sądu Rejonowego w Olsztynie Macieja Nawackiego. Uznaje ich orzeczenie za niezgodne z konstytucją. - Zamiast bronić niezawisłości sędziowskiej, KRS stara się zastraszyć sędziów - mówi sędzia Paweł Juszczyszyn.
Sąd Rejonowy w Bydgoszczy orzekł, że można nałożyć na prezesa sądu w Olsztynie grzywnę lub areszt za niedopuszczenie do pracy sędziego Pawła Juszczyszyna. Pełnomocnik sędziego wniósł o wyegzekwowanie od prezesa Michała Nawackiego obowiązku przywrócenia sędziego do orzekania.
- Dzieje się, dzieje się dużo - mówi sędzia Paweł Juszczyszyn. - Po korzystnym dla mnie wyroku Sądu Rejonowego w Bydgoszczy, który został wydany w piątek, 17 grudnia, stawiłem się dziś o 9 rano do pracy w Sądzie Rejonowym w Olsztynie i zażądałem dopuszczenia mnie do orzekania.
Bydgoski sąd rejonowy uznał, że odsunięcie sędziego Pawła Juszczyszyna jest bezprawne. i powinien wrócić do orzekania. "Odsuwanie od orzekania sędziego, na podstawie decyzji organu, który nie spełnia standardów sądu, narusza prawo do niezawisłego sądu, który jest gwarantem wszystkich pozostałych podstawowych praw człowieka i wolności obywatelskich" - argumentował sędzia Piotr Pawlak.
W proteście przeciwko łamaniu przez rządzącą obecnie koalicję PiS i Solidarnej Polski praworządności i nierespektowaniu wyroku Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej w sprawie upolitycznionej Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego ulicami Bydgoszczy przeszli dziś (18 sierpnia) skandujący obywatele i obywatelki.
Sąd Rejonowy w Bydgoszczy nakazał sądowi w Olsztynie dopuszczenie sędziego Pawła Juszczyszyna do orzekania. - Są jeszcze sądy w Rzeczypospolitej i w Bydgoszczy - mówi Paweł Juszczyszyn.
Bydgoski sąd postanowił nakazać Sądowi Rejonowemu w Olsztynie dopuszczenie sędziego Pawła Juszczyszyna do wykonywania obowiązków służbowych. - To piękny przykład tego, że można postępować zgodnie z rotą sędziowską - komentuje orzeczenie sądu Paweł Juszczyczyn.
Zachowujący niezależność od politycznych nacisków sędziowie i wspierający ich obywatele z Bydgoszczy, Nakła i Torunia kolejny raz protestowali dziś, jak każdego 18 dnia miesiąca, przed bydgoskim Sądem Rejonowym i pod pomnikiem Króla Kazimierza Wielkiego.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.