Obraźliwe teksty pełne wulgaryzmów profesor wypowiada na codziennych odprawach. Niektóre z nich słyszą pacjentki. Profesor mówi o nich, innych lekarzach, współpracownikach z uczelni. Tak się dzieje od lat. Lekarze rezydenci postanowili ujawnić listę "powiedzonek profesora".
Do "Gazety Wyborczej" zgłaszają się kolejne pacjentki znanego bydgoskiego lekarza ginekologa, prof. Mariusza Dubiela. Lawinę poruszyła Małgorzata Żubka, która przyszła na oddział ginekologiczny szpitala im. Biziela w Bydgoszczy ze skierowaniem na terminację ciąży. - Usłyszałam od profesora Dubiela, że nie będzie po kimś sprzątał - opowiadała bydgoszczanka.
Okręgowy Sąd Lekarski w Bydgoszczy uchylił postanowienie rzecznika odpowiedzialności zawodowej przy bydgoskiej Izbie Lekarskiej o odmowie wszczęcia postępowania w kierunku odpowiedzialności zawodowej lekarza, prof. Mariusza Dubiela. - Sąd podjął słuszną decyzję - komentuje prawniczka FEDERY
Małgorzata Żubka przyszła na oddział ginekologiczny szpitala im. Biziela w Bydgoszczy ze skierowaniem na terminację ciąży. - Usłyszałam od lekarza, że nie będzie po kimś sprzątał - mówi.
"Informuję, że właśnie otrzymałem wiadomość o bezprawnym wykorzystaniu mojego wizerunku do reklamy jakiegoś 'specyfiku na stawy'. To oszustwo!" - napisał na swojej stronie lek. med. Bartosz Fiałek, specjalista reumatolog, popularyzator wiedzy medycznej.
Wielu lekarzy uważa, że skoro "bije serduszko dziecka", to czekamy, obserwujemy. - Nie jestem w stanie tego zrozumieć. To jakiś poziom metafizyki czy ezoteryki, lekarze takich postaw zdecydowanie powinni unikać, szczególnie w przypadku, gdy ewidentnie zagrożone jest zdrowie i życie żyjącej osoby, kobiety w ciąży - mówi dr Dominik Przeszlakowski, ginekolog-położnik
Pacjentka usłyszała od kierownika kliniki, że zakończenie jej ciąży byłoby dla niej bardziej niebezpieczne niż kontynuacja ciąży! Przecież było kompletnie na odwrót! To dla mnie skrajnie nieodpowiedzialne i nieuczciwe zachowanie. Moja cierpliwość się wyczerpała - mówi dr n. med. Bartłomiej Wolski, lekarz specjalista położnictwa i ginekologii.
Politechnika Bydgoska podpisuje umowę z kolejną lecznicą. Tym razem będzie to Wojewódzki Szpital dla Nerwowo i Psychicznie Chorych w Świeciu.
Wojewoda kujawsko-pomorski Mikołaj Bogdanowicz powołał dziś siedmiu medycznych konsultantów wojewódzkich. Pięcioro z nich - na kolejną kadencję.
Akademia Kultury Społecznej i Medialnej w Toruniu zamierza kształcić lekarzy. Szkoła Tadeusza Rydzyka zabiega, aby jego bazą kliniczną był szpital wojskowy w Bydgoszczy. Na to jednak musi się zgodzić Ministerstwo Obrony Narodowej.
W Szpitalu Wojskowym w Bydgoszczy symbolicznie otwarto w czwartek (6 kwietnia) poliklinikę i laboratorium.
Absolwenci i studenci kierunku lekarskiego Collegium Medicum UMK zajęli pierwsze miejsce w wiosennej edycji Lekarskiego Egzaminu Końcowego. To jedno z kryteriów brane pod uwagę przy rankingach kierunków medycznych, w których dotąd uczelnia wypadała kiepsko.
Kujawsko-Pomorskie Centrum Pulmonologii w finansowym dole. - Pierwszy raz w historii mamy tak trudną sytuację - mówi dyrekcja szpitala. I jako jeden z najważniejszych powodów kryzysu wskazuje narzucone zmiany finansowania obowiązkowych podwyżek dla personelu medycznego.
Zmarł dr Edward Grądziel, wieloletni dyrektor Szpitala Dziecięcego w Bydgoszczy i popularny pediatra. Miał 77 lat.
Piotr Kośliński, adiunkt z Collegium Medicum UMK w Bydgoszczy zdobył tytuł "Specjalista 2021" nadawany przez ministra zdrowia.
Zespół Medici Cantares działający przy Bydgoskiej Izbie Lekarskiej nagrał poruszający teledysk. Tym razem zwraca uwagę na osoby niewidome żyjące obok nas. Z okazji Międzynarodowego Dnia Niewidomych przedstawia bliżej bohaterów swojego klipu.
Profesorowie: Mariusz Wysocki, Henryk Kaźmierczak i Henryk Witmanowski odeszli na emeryturę.
Jeden z programów leczenia ostrej białaczki ma kryterium wiekowe do 25. roku życia. Wyobraża sobie pani osobę, która ma 25 lat i dwa miesiące i nie może dostać tego leczenia? Takie zasady obowiązują od pół roku w Polsce - mówi dr n. med. Marcin Rymko, koordynator oddziału hematologii w Wojewódzkim Szpitalu Zespolonym w Toruniu.
Na liście są już lekarze wszystkich specjalizacji. A deklaracje kolejnych, którzy chcą pomóc, wciąż spływają.
W te święta system nocnej i świątecznej opieki zdrowotnej w Bydgoszczy przestał działać. Pacjentom szukającym porady lekarza pozostał głuchy telefon.
Na całym świecie listopad jest uznany za miesiąc solidarności z mężczyznami zmagającymi się z nowotworami gruczołu krokowego oraz rakiem jąder. O profilaktyce, męskości i kampanii Movember rozmawiamy z dr. n. med. Piotrem Świniarskim, specjalistą urologiem i andrologiem klinicznym z Bydgoszczy.
W piątek, 5 listopada, minister zdrowia, Adam Niedzielski ogłosił zawarcie porozumienia z medykami protestującymi w białym miasteczku. "Pan minister podpisał porozumienie sam ze sobą. Młodzi lekarze mają dość" - komentuje dr Szymon Niedbalski, lekarz ogólny ze Szpitala Miejskiego w Bydgoszczy.
Przy granicy polsko-białoruskiej na terenie objętym stanem wyjątkowym umierają ludzie, a niezależne media i organizacje humanitarne mają nikłe możliwości kontrolowania tego, co dzieje się w zamkniętej strefie. Rozmawiam z dr Kają Filaczyńską, która wspólnie z 20 medykami podjęła inicjatywę Medycy na Granicy, mającą na celu niesienie pomocy uchodźcom.
- Żyjemy w kraju, w którym - wnoszę po obserwacji codzienności - nie panują już żadne reguły - zaznacza Bartosz Fiałek. To kolejny lekarz, który zwraca uwagę na eskalację nienawiści wobec medyków i propagatorów nauki.
- Bywają tacy, którzy się nie zgłosili na badania testami. Tak, ci po prostu umierają. Rodzina mówi, że trochę gorączkował, trochę kasłał, że wczoraj już mu słabo było. I po prostu umarł, ale nie jest umieszczony w covidowych statystykach - mówi dr Krystyna Zofia, lekarz rodzinny powołany do stwierdzania zgonów na COVID-19 na terenie województwa kujawsko-pomorskiego.
- Skierowanie odbyło się w trybie natychmiastowym, z dnia na dzień, łapanka na całego. Umów nie ma i nie wiadomo, kiedy będą, warunki są nieznane. Czyli zabrali nas od 15 marca z naszych miejsc pracy, dezorganizując ich funkcjonowanie, po to, żebyśmy teraz czekali. Paranoja - mówi lekarka POZ.
Wojewoda kujawsko-pomorski Mikołaj Bogdanowicz skierował do szpitali covidowych lekarzy, którzy m.in. opiekują się niemowlętami, i kobiety w ciąży. - Nie ma dnia spokojnego, niedobór kadr, chaos, w całym systemie panuje bałagan. To zasługa rządzących, to pokazuje niebywałą arogancję władzy - mówi dr Jerzy Rajewski, wiceprezes Bydgoskiej Izby Lekarskiej.
Wojewoda kujawsko-pomorski Mikołaj Bogdanowicz skierował wezwania do lekarzy, by stawili się do pracy w wyznaczonych szpitalach covidowych. Skierowania otrzymali też lekarze wyłączeni z obowiązku stawiania się na wezwania wojewody. - To działania bezprawne - protestują medycy z samorządu lekarskiego.
Wojewoda kujawsko-pomorski Mikołaj Bogdanowicz: w ostatnim czasie niepokojąco rośnie liczba osób hospitalizowanych w kujawsko-pomorskich szpitalach. Zwracamy się do lekarzy, pielęgniarek i fizjoterapeutów z apelem o zgłaszanie się do pracy w "oddziałach covidowych".
"Temu państwu już nie ufam, jeśli tak się w Polsce traktuje kobiety - ten naród wymrze" - mówią młode kobiety. I planują sterylizację.
Jak podaje portal Medonet, według danych na 2 listopada, z powodu COVID-19 zmarło 36 pracowników ochrony zdrowia. Wśród nich było 16 lekarzy, 11 pielęgniarek i jedna położna. Do tej pory hospitalizacji z powodu zakażenia koronawirusem poddano prawie 600 lekarzy i prawie 1000 pielęgniarek. Na 130,6 tys. lekarzy (dane z Centralnego Rejestru Lekarzy Naczelnej Izby Lekarskiej) - 30,9 tys. jest w wieku emerytalnym. Z czego aż 21 tys. lekarek przekroczyło 60. rok życia, natomiast 9,8 tys. lekarzy - 65 lat. Od początku roku na emeryturę przeszło jednak tylko 31 osób.
Bydgoski lekarz nagłośnił proceder obciążania medyków kosztami zleconych chorym badań. Rzecznik Praw Pacjenta właśnie zbadał sprawę i nakazał zaprzestanie takiej praktyki. Niedostosowanie się grozi karą do pół miliona złotych.
- W ostatnim czasie doświadczyliśmy wielu przejawów hejtu. Powołanie w prokuraturach jednostek zajmujących się zwalczaniem go z urzędu byłoby przejawem troski o personel medyczny - pisze lekarz w apelu do Zbigniewa Ziobry.
- W tej chwili przesunięcia personelu medycznego do pracy przy zwalczaniu epidemii nie są konieczne. Ale chcemy być przygotowani na każdą sytuację - mówi Mikołaj Bogdanowicz, wojewoda kujawsko-pomorski.
Sugeruję, aby w pierwszej kolejności zajął się Pan zlecaniem prokuratorskich śledztw w sprawie braków podstawowych środków ochrony indywidualnej oraz testów w placówkach medycznych, które na co dzień walczą o - również Pańskie - zdrowie i życie na froncie - pisze lekarz z Bydgoszczy do Zbigniewa Ziobry.
- Personel medyczny obawia się oficjalnie zgłaszać, że w ich szpitalach brakuje maseczek i kombinezonów. Dostajemy anonimowe sygnały. I o brakach, i o tym, że jest wśród medyków dużo strachu. O siebie i swoich bliskich - mówi Kosma Kołodziej, który koordynuje wsparcie dla bydgoskich szpitali.
W studenckiej przychodni Otwarte Drzwi jest już 100 kartotek. A w nich historie chorób bezdomnych, samotnych matek bez ubezpieczenia, ludzi na życiowym zakręcie.
Lekarze z Kujawsko-Pomorskiego będą się uczyć, jak bronić się przed mobbingiem. Na kurs zaprasza medyk, który sam był jego ofiarą.
- Zmiana cieszy. Ale wszyscy wiemy, że powinniśmy leczyć przyczynę choroby, a nie objawy. A jest nią skrajne niedofinansowanie służby zdrowia w Polsce - mówi Bartosz Fiałek, bydgoski reumatolog, który nagłośnił sprawę kontrowersyjnych umów dla lekarzy.
Bartosz Fiałek, lekarz rezydent ze szpitala Biziela i szef związków lekarskich w Kujawsko-Pomorskiem, nagłośnił sprawę kontrowersyjnych umów dla lekarzy. - Dają nam wybór: albo zarobimy, albo będziemy dobrze diagnozować - mówi.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.