Z bydgoskiej Hali Targowej zniknęło pięć knajp. W sieci i niektórych lokalnych mediach spekuluje się o nieuchronnym upadku hali. Jej prezes jest jednak dobrej myśli.
- Zmiana cieszy. Ale wszyscy wiemy, że powinniśmy leczyć przyczynę choroby, a nie objawy. A jest nią skrajne niedofinansowanie służby zdrowia w Polsce - mówi Bartosz Fiałek, bydgoski reumatolog, który nagłośnił sprawę kontrowersyjnych umów dla lekarzy.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.