W piątek, 5 listopada, minister zdrowia, Adam Niedzielski ogłosił zawarcie porozumienia z medykami protestującymi w białym miasteczku. "Pan minister podpisał porozumienie sam ze sobą. Młodzi lekarze mają dość" - komentuje dr Szymon Niedbalski, lekarz ogólny ze Szpitala Miejskiego w Bydgoszczy.
- W niedzielę, 19 września przyjechałam z Warszawy, ale na najbliższy weekend wracam do białego miasteczka. Protestujemy, poświęcając nasz czas wolny, wymieniamy się. Gdy jestem w miasteczku, w moim macierzystym szpitalu dyżurują koleżanki - mówi Ewa Jędzura, położna, wiceprzewodnicząca Zarządu Regionu Kujawsko-Pomorskiego Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych.
Nie ma porozumienia pomiędzy protestującymi ratownikami z WSPR w Bydgoszczy a dyrektorem placówki. - Wracamy do rozmów w poniedziałek - mówi Krzysztof Tadrzak, dyrektor Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego w Bydgoszczy.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.