Zadaniem prawa jest zabezpieczenie kobiety sztucznie roniącej przed utratą zdrowia i życia. Nie ma tu żadnych zawiłości prawnych ani politycznych - mówi Dominik Przeszlakowski ginekolog i położnik.
Rzecznik odpowiedzialności zawodowej Bydgoskiej Izby Lekarskiej ponownie stanął w obronie prof. Mariusza Dubiela, kierownika Kliniki Położnictwa, Chorób Kobiecych i Ginekologii Onkologicznej Szpitala Uniwersyteckiego nr 2 im. dr. Jana Biziela w Bydgoszczy, oskarżonego przez pacjentkę o naruszenie jej dóbr i etyki lekarskiej. Małgorzata Żubka składa zażalenie.
Ponad 50 organizacji podpisało się pod petycją w sprawie niepowoływania prof. dr. hab. Mariusza Dubiela na stanowisko wojewódzkiego konsultanta ds. położnictwa i ginekologii oraz odwołania go z funkcji wojewódzkiego konsultanta ds. perinatologii w Kujawsko-Pomorskiem. Lekarz publicznie używa obraźliwych, wulgarnych sformułowań, stosuje mobbing i zastrasza pacjentki.
Profesor ginekologii stosuje mobbing, zastrasza pacjentki, nie wykazuje się empatią dla ich trudnej sytuacji, publicznie, wobec pacjentek podważa autorytet innych lekarzy. Tak się dzieje od lat. Były współpracownik profesora przerywa milczenie.
Do "Gazety Wyborczej" zgłaszają się kolejne pacjentki znanego bydgoskiego lekarza ginekologa, prof. Mariusza Dubiela. Lawinę poruszyła Małgorzata Żubka, która przyszła na oddział ginekologiczny szpitala im. Biziela w Bydgoszczy ze skierowaniem na terminację ciąży. - Usłyszałam od profesora Dubiela, że nie będzie po kimś sprzątał - opowiadała bydgoszczanka.
Dr Maciej Socha, bydgoski ginekolog, wspiera obywatelską akcję nagrania filmu "O tym się nie mówi". Dokument ma uświadamiać, jakie skutki naprawdę przynosi orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego Julii Przyłębskiej w sprawie aborcji.
- Całodobowy gabinet ginekologiczny ma być dostępny dla każdej pacjentki, także niepełnosprawnej. A łączenie tej sprawy z aborcją to bzdura i nieporozumienie - mówi Joanna Czerska-Thomas.
Radni Koalicji Obywatelskiej chcą w Bydgoszczy bezpłatnego gabinetu ginekologicznego, który ułatwi kobietom dostęp do antykoncepcji, także awaryjnej. Prawica mówi o demagogii i biciu piany. Ratusz jest ostrożny i chce przyjrzeć się gabinetowi, który działa w Poznaniu.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.