Od przyszłego roku bydgoszczanie zapłacą o sześć zł więcej za śmieci, czyli 27 zł od osoby. Podwyżka obejmie też właścicieli domków letniskowych, którzy zapłacą 92 zł za rok. Nowe stawki przyjęli radni na środowej (25 września) sesji.
Miasto przygotowało propozycje podwyżek opłat za odbiór i wywóz śmieci. Według projektu, złożonego wczoraj radzie miasta. Jeśli radni go przyjmą, to od przyszłego roku mieszkańcy Bydgoszczy zapłacą o 28,5 proc. więcej. Jeszcze wyższa podwyżka czeka właścicieli domków letniskowych. Wzrosną też opłaty za pojemniki. - To i tak będą jedne z najniższych stawek w Polsce - przekonują urzędnicy.
Poseł Lewicy Jan Szopiński pytał w swojej interpelacji, dlaczego pracownicy Urzędu Wojewódzkiego w Bydgoszczy otrzymali niższe podwyżki. Otrzymał odpowiedź.
Uniwersytet Kazimierza Wielkiego w Bydgoszczy przeznaczy na podwyżki ponad 8 mln zł. Nowe zasady wynagradzania były konieczne. Inaczej część pracowników mogłaby zarabiać poniżej najniższej krajowej.
Jeśli nic się nie zmieni, szpitale powiatowe w woj. kujawsko-pomorskim zadłużą się o kolejne miliony - ostrzega Konwent Powiatów Województwa i apeluje do premiera i ministra zdrowia o większe pieniądze dla lecznic.
- Rosną ceny żywności, opłaty za pobyt pokrywają zaledwie 20 proc. realnych kosztów opieki nad dzieckiem w żłobku - tak urzędnicy tłumaczą konieczność podniesienia stawek.
Wyjątkowe miejsce na mapie Bydgoszczy z końcem lutego ostatecznie kończy działalność po 20 latach funkcjonowania. - Nie można się jakoś konstruktywnie odnieść do podwyżki mediów o setki procent. W historii to się chyba jeszcze nigdy nie zdarzyło. Rozumiem podwyżkę 5 procent, 10, no, nawet 15. Ale 400? - mówi Mirosław Kaczmarek, prezes Wena Sport Factory
- Bardzo trudno się utrzymać. Mąż zmarł i jestem w tym sama - żali się mieszkanka Koronowa, którą dotknęła stuprocentowa podwyżka PKP.
Drożyzna w branży pogrzebowej. - Co dostawa to trumny droższe. Krematorium też podniosło stawkę. A moi ludzie chcą więcej zarabiać, więc do cen trzeba będzie jeszcze trochę dołożyć - mówią przedsiębiorcy.
W ciągu ostatnich dwóch miesięcy ceny za prąd i gaz wzrosły nawet o kilkaset procent. Do sklepów, piekarni, hoteli, lokali gastronomicznych już w grudniu zaczęły przychodzić pierwsze rachunki według nowych stawek. Astronomiczne.
- Kolejny, rządowy bubel naraża Polaków na gigantyczne podwyżki cen gazu. Platforma Obywatelska przedstawi w Sejmie projekt ustawy, który ma uchronić przed nimi ludzi - mówi poseł PO z Bydgoszczy Paweł Olszewski.
We wtorek (14 grudnia) mają się spotkać szefowie klubów bydgoskiej rady miasta. Nieoficjalnie wiadomo, że głównym tematem mają być podwyżki diet radnych.
Bydgoscy radni Prawa i Sprawiedliwości zapowiedzieli, że na jutrzejszej (27 listopada) sesji zagłosują przeciwko planowanym w mieście podwyżkom.
Strażnicy miejscy to kolejna grupa zawodowa, która rozpoczyna bój o podwyżki. Obecnie doświadczony pracownik zarabia tu niewiele ponad 2,7 tys. zł brutto.
Nauczyciele 110 bydgoskich szkół i przedszkoli zażądali 1 tys. zł podwyżki. W ciągu tygodnia zakończą się mediacje w tej sprawie. I rozpoczną przygotowania do strajku generalnego.
Większość lekarzy rezydentów wzięło tzw. bon patriotyczny, który, zgodnie z intencją ministra zdrowia, ma zatrzymać emigrację młodych medyków. - Ale to nie zadziała. Po kilku wypłatach w euro będziemy w stanie oddać rządowi pieniądze - mówią niektórzy. Szpitale szacują koszty podwyżek dla lekarzy na miliony złotych rocznie.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.