Nauczyciel z podbydgoskiej podstawówki po wakacjach nie wrócił do pracy. Rodzice dzieci przedstawiają mu poważne zarzuty. "Sprawa jest badana dwutorowo, postępowanie prowadzi prokuratura, cały czas badamy sprawę w kuratorium" - słyszymy od urzędników.
Bibliotekarka z Zespołu Szkół Technicznych w Grudziądzu prowadziła powielające propagandę Kremla wiece faszyzującego środowiska Kamratów. Tworzyła atmosferę nienawiści wobec ukraińskich uczniów. Komisja Dyscyplinarna zdecydowała o zwolnieniu jej z pracy. Kobieta nie poczuwa się do winy.
W szkole podstawowej w Białych Błotach trwa kontrola kuratorska. Nauczyciel WF, wobec którego padły oskarżenia, wciąż jest zawieszony.
Nauczyciele ze szkoły w Białych Błotach są poruszeni słowami dyrektorki placówki. - To nieprawda, że nie mieliśmy uwag związanych z pracą nauczyciela WF. Jego zachowanie wobec uczennic, a nawet nauczycielek budziło nasze wątpliwości - słyszymy.
W szkole podstawowej w Białych Błotach zawieszono nauczyciela wychowania fizycznego. Wszystko przez anonimowe pisma do kuratorium donoszące o libacji na terenie szkoły i "naruszeniu intymności uczennic". - To stek bzdur - odpowiada nauczyciel.
Niewykluczone, że w ciągu miesiąca bydgoscy nauczyciele zobaczą więcej pieniędzy na swoim koncie. Rozporządzenie określające minimalne stawki ich wynagrodzenia zasadniczego jest już podpisane, a termin wypłat zależy od tego, kiedy zostanie opublikowane.
- Obietnica 1500 zł podwyżki brutto do pensji zasadniczej była jednym z ważniejszych haseł wyborczych rządzącej koalicji. Dziś okazuje się, że nie do końca jest to prawda - uważa bydgoska radna PiS Grażyna Szabelska, która z tego powodu zwołała konferencję prasową. - Politycy PiS mieli swój czas na wsparcie nauczycieli. Nie skorzystali nadmiernie z tej możliwości - komentuje wojewoda Michał Sztybel.
- Czym jest bezczelność, arogancja, chamstwo i brak jakiejkolwiek klasy? Od kilkunastu dni pokazuje nam to pan Przemysław Czarnek - podsumowuje Rafał Schaffrath, anglista z VI LO w Bydgoszczy.
Z okazji Dnia Nauczyciela marszałek województwa kujawsko-pomorskiego wręczał nagrody dla wyróżniających się pedagogów. Wyłoniono również Lidera Edukacji 2023.
Dyrektorzy wciąż rekrutują wychowawców do grup przedszkolnych, polonistów, matematyków, czy psychologów. Kujawsko-pomorskie kuratorium to nie martwi.
Po pierwsze - ciasnota w szkołach, po drugie - braki kadrowe. To spowodowało, że plany lekcji w części liceów i techników w Bydgoszczy trudno było ułożyć. I niektórzy uczniowie będą kończyć zajęcia nawet po godz. 19.
Rok szkolny trwa, a wciąż brakuje 200 nauczycieli i 50 psychologów w Kujawsko-Pomorskiem. - Te braki nie są wielkie - stwierdził we wtorek (5 września) kurator oświaty Marek Gralik.
Nauczyciele mianowani odebrali już oficjalnie akty nadania stopni zawodowych.
- Wciąż są w naszych szeregach osoby wierne ideom PiS. Bagatelizują realne problemy. Żenująco niskie płace? Przecież wielu zarabia znacznie lepiej, bo ma mnóstwo nadgodzin. A ma je przecież tylko dlatego, że brakuje chętnych do pracy - mówi szef Związku Nauczycielstwa Polskiego w Kujawsko-Pomorskiem.
Rekrutują szkoły, przedszkola, bursy dla młodzieży. Najpilniej potrzebują psychologów, zawodowców, nauczycieli wychowania przedszkolnego. Ale braki w Kujawsko-Pomorskiem tuż przed rozpoczęciem nowego roku szkolnego są dużo większe.
- Jesteśmy po to, aby takim rzeczom zapobiegać, zawiedliśmy jako dorośli - mówi dyrektorka szkoły
Ponad pół tysiąca ofert pracy już czeka na nauczycieli w regionie. A propozycji wciąż przybywa. Szkoły borykające się z brakami kadrowymi będą częściej "ratować się" emerytami.
Wiesz, Mateusz, ta "nagroda" z twoich rąk to bezczelne uderzenie z liścia dla każdego uczciwego nauczyciela. Ale zawsze warto rzucić taki ochłap wygłodniałym wyborcom! Bo chociaż nauczycieli już jest tylko ponad 510 tysięcy, a przed strajkiem było około 650 tysięcy, to jednak nadal znajdą się wśród nich przekupni wyborcy PiS-u - zwraca się Rafał Schaffrath, nauczyciel z Bydgoszczy, do premiera Morawieckiego.
O nauczycielach mówi się dużo, ale najwięcej o ich zmęczeniu i frustracji. - My rzucamy światło na ich pasje i talenty - mówi Łukasz Kosiński, dyrektor MOEN-u w Bydgoszczy, organizującego ogólnopolski konkurs twórczości dla nauczycieli.
W szkołach w Bydgoszczy na początku października wciąż są 73 wakaty. - Braki kadrowe "łatane" są zastępstwami doraźnymi - informuje ratusz.
Nauczyciele, ale też rodzice, uczniowie i aktywiści będą protestować w Bydgoszczy przeciwko zmianom w edukacji wprowadzanym przez rząd i domagać się większych pieniędzy na oświatę.
- Resort niewiele wie o realiach pracy w szkole. Proszę wyobrazić sobie, że godziny czarnkowe obowiązują też w bibliotekach pedagogicznych. Tam ani dzieci, ani rodziców nie ma. Ale konsultacje dla nich mają być - mówi Mirosława Kaczyńska z ZNP w Bydgoszczy. W szkołach w regionie rozpoczął się właśnie "czarny tydzień".
Laureaci i finaliści ogólnopolskich i międzynarodowych konkursów i olimpiad odebrali nagrody. Rekordziści - po 3,5 tys. zł. Nagrodzeni zostali także ich nauczyciele.
- Gdy szkoła publiczna będzie ostatecznością i pójdą do niej tylko ci, których rodziców nie stać na prywatną, stanie się gettem. To najgorszy scenariusz, którym może zakończyć się obecny kryzys w polskiej edukacji - mówi prof. Roman Leppert z Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego w Bydgoszczy.
Minister Czarnek pokazał na slajdzie, że będą 9-procentowe podwyżki. Ale nie odniósł się do tej własnej propozycji, nie podał konkretów i nie odpowiedział na żadne pytanie związków w tej kwestii. Chodziło chyba jedynie o uspokojenie nastrojów wśród nauczycieli - mówi prezes okręgu kujawsko-pomorskiego ZNP.
Wrzesień za chwilę, a jeszcze rekrutujemy historyka, szukamy anglisty. I wciąż mamy kilka wakatów dla nauczycieli przedmiotów zawodowych. Nie pamiętam, by kiedykolwiek w szkole było trudniej - mówi Maciej Cierzniewski z Zespołu Szkół Elektrycznych w Bydgoszczy.
Trzeba nie tylko podnieść pensje, ale też poprawić programy nauczania i doposażyć szkoły, w tym - stanowiska pracy. Jeśli nie weźmie się za te zmiany obecna ekipa rządząca, każdą kolejną będą kosztować więcej - mówi Sławomir Wittkowicz, przewodniczący WZW "Forum-Oświata".
Mimo że początek roku szkolnego już za dwa tygodnie, dyrektorzy szkół w Bydgoszczy i regionie wciąż nie skompletowali kadry.
Odchodząc, poczułam ulgę. Listę uczniów na najbliższy rok szkolny zamknęłam w styczniu. I będę teraz uczyć tak, jak marzyłam: bez oceniania.
24 proc. pracowników oświaty w Bydgoszczy dostało w styczniu niższe pensje. Otrzymali już wyrównania. Ale luty znów może przynieść zamieszanie.
W poniedziałek 3 stycznia przed budynkiem Kuratorium Oświaty w Bydgoszczy nauczyciele, rodzice, uczniowie i przedstawiciele ulicznej opozycji protestowali przeciwko zapowiadanemu na wtorek rozpoczęciu procedowania reformy oświaty forsowanej przez Przemysława Czarnka.
"Oczekujemy odwagi od sędziów, prokuratorów, od medyków, oczekujemy od dziennikarzy, że będą mówili nam prawdę - mimo wszystko. Jestem przekonany, że tej odwagi można i trzeba obecnie wymagać również od nauczycieli" - mówi Lech Zagłoba-Zygler, charyzmatyczny były nauczyciel z VI LO w Bydgoszczy.
Tytuł Kujawsko-Pomorskiego Lidera Edukacji trafił w 2021 do Ilony Dybicz. Na liście wyróżnionych znaleźli się też pedagodzy z Bydgoszczy.
14 października obchodzony jest Dzień Nauczyciela. Sprawdzamy, ilu pedagogów brakuje w bydgoskich szkołach. Zapraszamy do debaty w tej sprawie także rodziców.
- Pan minister Czarnek chce nam dołożyć pracy, zapłacić za tę dodatkową pracę i... ogłosić, że dał nam podwyżkę, a my się mamy z tego cieszyć. Bo mógł wcale nie zapłacić. No cóż, ludzki pan... - Mirosława Kaczyńska, prezes Oddziału Związku Nauczycielstwa Polskiego w Bydgoszczy komentuje ostatnie propozycje Ministra Edukacji dla nauczycieli.
Niemal 100 proc. nauczycieli nie ufa ministrowi edukacji i nauki, prawie 90 proc. uczniów uważa, że programy nauczania są przeładowane, a około 74 ocenia, że szkoła powoduje u nich zły lub raczej zły nastrój. Jaki obraz szkoły we wrześniu 2021 wyłania się z najświeższych badań?
"Sprzeciwiasz się wprowadzeniu Lex Czarnek w szkołach? Przyłącz się do wspólnej akcji KREDA!" - apelują organizatorki i organizatorzy kampanii społecznej "Wolna szkoła".
- Nie znalazłam żadnego nauczyciela podstawówek z Bydgoszczy, którzy dostaliby termin szczepienia na dziś - mówi Mirosława Kaczyńska, prezes bydgoskiego oddziału ZNP. W Centrum Medycznym Gizińscy zaszczepieni zostali m.in. nauczyciele ze żłobka i klubu dziecięcego.
Na piątek (12 lutego) zaplanowano rozpoczęcie pierwszej tury szczepień w grupie nauczycieli. W pierwszej kolejności z takiej możliwości będą mogli skorzystać ci, którzy teraz prowadzą zajęcia stacjonarne. Dopiero dziś (9 lutego) po godz. 15, że do tej grupy dołączą pracownicy żłobków i klubów dziecięcych oraz pieczy zastępczej.
- Zbyt mało się mówi o przedszkolach, o nauczycielkach w przedszkolach. One przecież ciągle normalnie pracują, nikt się nie zastanawia, czy są bezpieczne - mówi Mirosława Kaczyńska, prezes bydgoskiego oddziału Związku Nauczycielstwa Polskiego. - Dzieci maseczek przecież nie noszą, a też mogą być nosicielami koronawirusa. O szczepieniu nauczycieli nikt nie wspomina, o bezpłatnych testach również. W ogóle nikt nawet nie rozważa jakichkolwiek procedur chroniących te nauczycielki.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.