Politechnika Bydgoska podpisała umowę o współpracy ze stowarzyszeniem Stukot. Trwa rekrutacja na podyplomowe studia dla opiekunów zwierząt domowych, na których będzie można spotkać wolontariuszki organizacji walczącej o prawa bezdomnych kotów.
Przykrą i niebezpieczną przygodę przeżył bury mruczek z bydgoskich Wyżyn. Kot próbował wydostać się z mieszkania przez uchylne okno i zakleszczył się w ramie. Pechowe zwierzę uratowali bydgoscy strażacy.
Uroczy mruczek o błękitnych oczach wygląda zza załomów murów, przeskakuje nad piwnicznymi okienkami, zwija się w puchatą kulkę, wdzięcznie unosi łapkę. Warto wybrać się na ulicę Gdańską w Bydgoszczy, szukanie kocich wizerunków może stać się miłym urozmaiceniem miejskich spacerów.
Stowarzyszenie Stukot organizuje pierwszy w Bydgoszczy festiwal środowisk prozwierzęcych z całej Polski. Od 12 do 15 czerwca wielbiciele kotów będą mogli uczestniczyć m.in. w wykładach, warsztatach, koncertach i - oczywiście - w słynnym Kocim Party.
W sobotę 17 lutego przypada Światowy Dzień Kota - najważniejsze święto w kalendarzu każdego miłośnika puszystych mruczków. Bydgoski Ogród Zoologiczny w Myślęcinku zaprosił dzieci na świętowanie w towarzystwie nieco większych przedstawicieli kotowatych
W sobotę (27 stycznia) w Hali Targowej w Bydgoszczy odbyły się Targi dla Zwierzaków. To była gratka dla właścicieli psów i kotów.
Potrzebny jest samochód dla żołnierzy z oddziału pograniczników "Stalowy Kordon", którzy też walczą z Rosjanami tak, jak regularna armia. Poprzedni wóz rozbił pocisk z moździerza. Zbiórce patronuje bury Kentiuryk, bojowy kot Maksyma - mówi Michał Musielak.
Gdy adoptowali kota, psa czy królika, byli w stanie odpowiednio zaopiekować się swoim zwierzęciem, ale wiek, wypadek czy poważna choroba sprawiły, że stało się to niemożliwe. Do Stowarzyszenia Stukot trafiła zaniedbana koteczka 90-letniej opiekunki.
Afrykański kot, który uciekł właścicielom i znalazł się w lesie pod Bydgoszczą, został złapany.
Jest mniejszy od rysia, krąży między lasami a zabudowaniami w podbydgoskim Jarużynie. Psy boją się go, gdy go tylko wyczują lub dostrzegą z daleka.
Opiekowała się nami przez 13 lat. W środę (22 listopada) odeszła. Nie było sensu walczyć dalej, choroba okazała się nieuleczalna, z każdym dniem pogłębiało się bezsensowne cierpienie. Czarno-biała kotka Tusia umarła. Przez te wszystkie lata cierpliwie, dzień po dniu uczyła nas, jak żyć.
"Umrzeć, tego się nie robi kotu..." pisała Wisława Szymborska. Dziesięcioletni kocurek po śmierci opiekunki został sam w mieszkaniu. Przeżył dzięki desperackiej akcji sąsiadki.
Czarno-biały kocurek Gruby na co dzień mieszka i pełni służbowe obowiązki kota w komnatach byłej rezydencji rodu Mostowskich w Ostromecku. W dowód uznania jego nadzwyczajnych zasług został uwieczniony na obrazie litewskiego artysty Linasa Domarackasa.
Nasz apel jest głosem niezgody na obecne, często podlegające mylnej interpretacji zapisy w ustawie. Chcemy pokazać politykom, że społeczeństwo domaga się zadbania o bezdomne zwierzęta, w szczególności o koty, ponieważ problem rośnie, a nie maleje - mówi Agnieszka Olszak z koalicji sPrawa Bezdomnych Zwierząt.
Dzieci zrobiły sobie piłkę z bezdomnego, burego kota. Leonidas cudem przeżył, bydgoskie schronisko szuka świadków skandalicznej "zabawy" nieletnich
Może ktoś widział Ciapkę? Nawet jeśli jej los się zakończył... to chociaż o taką informację prosimy. Moja teściowa bardzo za nią tęskni, a Pieszczoch jest strasznie zagubiony bez siostry... - mówi Katarzyna
- W poniedziałek (26 czerwca) zmarła moja Marzenka. Z tą okropną chorobą walczyła prawie przez sześć dni. Nie wiadomo, jak się zaraziła - mówi Magdalena Bugajska, mieszkanka bydgoskiego Szwederowa.
Komunikat Głównego Lekarza Weterynarii wskazuje na wirusa ptasiej grypy, ale nadal oczekujemy na szczegółowe wyniki badań materiału genetycznego z Państwowego Instytutu Weterynaryjnego w Puławach. Najważniejsze będzie ustalenie, co to dokładnie jest za wirus - mówi dr Dorota Stankiewicz, zastępczyni wojewódzkiego lekarza weterynarii w Bydgoszczy.
Przypadki nagłej choroby kotów z Bydgoszczy są sprawdzane przez Państwowy Instytut Weterynaryjny w Puławach. Od kilku dni z całego kraju płyną doniesienia o zgonach zwierząt. Komunikat głównego lekarza weterynarii wskazuje na wirus ptasiej grypy. Tylko w województwie kujawsko-pomorskim w tym roku stwierdzono aż 14 ognisk ptasiej grypy.
W poniedziałek (26 czerwca) Główny Inspektorat Weterynaryjny potwierdził, że za tajemniczą chorobę, która zabija koty, a zdaniem weterynarzy zagraża również wiewiórkom i tchórzom odpowiada wirus ptasiej grypy. Na chwilę obecną nie udało się ustalić źródła zakażeń
Wysoka temperatura, zapalenie płuc, objawy neurologiczne - takie są symptomy nieznanej dotąd choroby atakującej koty, wiewiórki i tchórze. Z całego kraju płyną doniesienia o kolejnych przypadkach zachorowań, na razie nie wiadomo, jaka jest ich przyczyna. - Nawet nie wiemy, czy to jest choroba, nie wiemy nic - mówi Marcin Wysokiński, lekarz weterynarii z gabinetu Czapla w Białych Błotach
35 kotów i 79 kotek - do tej pory tyle bezdomnych zwierzaków zostało pozbawionych możliwości rozmnażania w ramach prowadzonej od marca akcji bydgoskiego Stowarzyszenia Stukot. Zgłoszony przez Stowarzyszenie Stukot projekt "KastrAkcja" był jednym ze zwycięzców ostatniej edycji Bydgoskiego Budżetu Obywatelskiego
Gruby jest kotem rezydentem w Muzeum Zabytkowych Fortepianów mieszczącym się w Pałacu Mostowskich, czyli Zespole Pałacowo-Parkowym w Ostromecku pod Bydgoszczą. Znają i kochają go tu wszyscy. Jego nagłe zniknięcie wywołało ogromne poruszenie.
Gruby, czarno-biały kot Gacek jest najlepiej ocenianą atrakcją turystyczną w Szczecinie. Kocur mieszka na ulicy, dopieszczany przez liczne grono wielbicieli, a od niedawna piszą o nim międzynarodowe media. Bytująca przy ul. Gdańskiej 99 bydgoska kotka Łatka wiedzie podobny żywot, a wianuszek jej fanów systematycznie rośnie. Czy stanie się równie popularna jak Gacek?
Światowy Dzień Kota może zainspirować do adopcji czworonożnego przyjaciela z bydgoskiego Schroniska dla Zwierząt. Kocury i kotki czekają. Przedstawiamy te, które jako ostatnie trafiły do adopcji.
W sobotę (18 lutego) o godz. 18 w Cafe Kino przy ul. Długiej 32 z okazji Światowego Dnia Kota odbędzie się impreza charytatywna połączona ze zbiórką funduszy na opłacenie leczenia miauczących podopiecznych stowarzyszenia Stukot.
Animalsi rozpoczęli walkę o życie kotki, którą znaleziono na terenie Bydgoskiego Parku Przemysłowo-Technologicznego. Prawdopodobnie uciekła z domu. Miała obróżkę. I to obróżka doprowadziła do nieszczęścia.
W piątek (16 grudnia) o godz. 19 w bydgoskiej kawiarni Manna przy ul. Gdańskiej 95 zabrzmią najpiękniejsze polskie i hiszpańskie kolędy.
Cóż może być lepszego w zimowy wieczór niż herbatka, ciepły kocyk i puszysty kociak na kolanach? Wolontariuszki ze Stowarzyszenia Stukot przekonują, że warto się ruszyć z domu i poszaleć na grudniowych imprezach, łączących świetną zabawę z pomaganiem zwierzętom.
- Ludzie tych miejskich kotów zwykle nie dostrzegają, ale one są, codziennie potrzebują naszej pomocy. Nie może być tak, że opieka nad nimi zostaje zrzucona na barki karmicieli, często osób o niskich dochodach, które z głodowych emerytur dokarmiają zwierzęta, bo jest im ich żal. To obowiązek miasta - mówi Mirosława Tomczyk z Fundacji SOS Koty.
Podstawówka z bydgoskiego Błonia poszukuje kotka - Tadzika, którym opiekowali się pracownicy. Internauci ochoczo pomagają. I wiele wskazuje na to, że kota zlokalizowali.
Stowarzyszenie Stukot i pub Prolog9 zapraszają w sobotę (13 sierpnia) na Kocie Party do Prologu. Za datek na potrzeby przytuliska dla kociaków można będzie wygrać pakiet nagród i spróbować piwa Do StuKotów!.
- Już piąty rok można w Bydgoszczy wypić dobrą kawę z kocim kłaczkiem, w rozmruczanym towarzystwie. Zapraszamy na urodzinowy tort! Jak co roku czeka na was loteria z nagrodami, konkursy i wiele innych atrakcji! - zaprasza Beata Duda-Myszak, właścicielka Kociej Ferajny.
- Ratowanie kotów to praca wielu, wielu osób - mówi Małgorzata Piasecka ze Stowarzyszenia Stukot. - To cały łańcuch dobrych ludzi i dobrych serc.
- Wygłaskam futrzaki, choć z tego punktu widzenia one codziennie mają dzień kota. Dostaną przysmaczek, czyli tuńczyka - obiecuje sędzia Sądu Rejonowego w Bydgoszczy Jakub Kościerzyński, znany miłośnik kotów, właściciel Mili i Dafne
4 października obchodzimy Światowy Dzień Zwierząt. Sprawdziliśmy, jak świętowały go czworonogi z bydgoskiej Kociej Ferajny.
Do Schroniska dla Zwierząt w Bydgoszczy trafiły prosto z ulicy kolejne psy i koty. Nawet potężna bernardynka.
"Dużo mówimy o prawach zwierząt... traktujemy je jak członków rodziny... i tego samego wymagamy od lekarzy zajmujących się naszymi zwierzętami" - nawołuje dr Paweł Rajewski, wojewódzki konsultant ds. chorób zakaźnych.
Od dziś, 7 czerwca, znowu będzie można się zrelaksować przy zdrowym deserze i pysznej kawie w towarzystwie mruczącego Prezesa i jego puszystych kocic. Pierwsza w Bydgoszczy kawiarnia z kotami wznawia działalność po zdjęciu pandemijnych ograniczeń.
- W przeciwieństwie do psów, wśród kotów nie ma kundli. Wszystkie te koty domowe, podwórkowe mruczki to rasa europejska. Każdego śmiało można wystawić na wystawie rasowych kotów - mówi bydgoski sędzia Jakub Kościerzyński
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.