"Kola Fużenko z 81. Brygady nie żyje. Właśnie się dowiedziałem, że zginął śmiercią żołnierza dwa dni temu. Jego koledzy z oddziału dopiero dziś dali znać rodzinie, bo nie umieli tego wcześniej powiedzieć" - napisał w sobotę (20 lipca) na swojej stronie na Facebooku Michał Musielak.
Potrzebny jest samochód dla żołnierzy z oddziału pograniczników "Stalowy Kordon", którzy też walczą z Rosjanami tak, jak regularna armia. Poprzedni wóz rozbił pocisk z moździerza. Zbiórce patronuje bury Kentiuryk, bojowy kot Maksyma - mówi Michał Musielak.
- Upominam się nie o dziadka, o jego grób zadbam sama, bez niczyjej łaski. Ale serce mnie boli, że mogiły jego towarzyszy broni wojewoda lekceważy i zaniedbuje, traktuje jako pole bitwy z miastem. Niesprzątnięte suche liście, chwasty, śmieci. Stwierdziłam, że naprawdę już dosyć - mówi Małgorzata Przegalińska, wnuczka śp. majora Władysława Jaworowicza.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.