Dariusz G., nauczyciel i trener karate z Bydgoszczy spędzi cztery lata w więzieniu za molestowanie seksualne swoich podopiecznych. Sprawę komentował: To chora wyobraźnia dzieci.
Prokuratura oskarżyła szeregowego o wykorzystanie seksualne 13-letniej dziewczynki.
- Jesteśmy po to, aby takim rzeczom zapobiegać, zawiedliśmy jako dorośli - mówi dyrektorka szkoły
Do dramatycznych wydarzeń doszło dziesięć lat temu na terenie jednej z parafii w powiecie chełmińskim w województwie kujawsko-pomorskim. 35-letni wówczas ksiądz gwałcił 12-letniego chłopca. Znęcał się nad nim psychicznie i fizycznie, darł ubrania, wyzywał. 10 lutego duchowny trafił do aresztu.
W niedzielę (15 stycznia) 53-letni mężczyzna ze Świecia usłyszał prokuratorskie zarzuty. Dzień wcześniej został zdemaskowany przez członków fundacji "Dzieciak w sieci". - Jest pod policyjnym dozorem - informuje kom. Joanna Tarkowska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Świeciu.
- Wszystko odbyło się za jego zgodą - tłumaczy 50-latek, który przyznał się do kontaktów seksualnych z 11-letnim dzieckiem. Prokurator: - Marne to tłumaczenie.
50-latek z Bydgoszczy zatrzymany przez kryminalnych z Bydgoszczy miał setki plików z pornografią dziecięcą.
- To nieprawda, że osoby LGBT i pedofile to jakaś pokrewna grupa. To nienawistne kłamstwo, które ma służyć szczuciu na osoby LGBT - mówią inicjatorki przejazdu antyhomofobusa po ulicach polskich miast. W czwartek (30 września) pojawił się w Bydgoszczy.
W czwartek (30 września) po Bydgoszczy będzie krążył antyhomofobus. - Skoro po ulicach polskich miast jeżdżą bezkarnie homofobusy, głoszące kłamstwa i siejące nienawiść wobec osób LGBT, pedofile są kryci, a reprezentanci Kościoła i politycy, uczestnicząc w tym zbrodniczym procederze, pozostają bezkarni, to najwyższy czas na oddolną kampanię informacyjną - mówią organizatorzy akcji.
Proces Marka M., który podawał dzieciom środki usypiające, potem zaklejał taśmą oczy, skuwał kajdankami i gwałcił, który toczy się przed Sądem Okręgowym w Bydgoszczy, zbliża się ku końcowi. Z uwagi na bulwersujący charakter sprawy ma ona przebieg przy drzwiach zamkniętych.
We wtorek przed Sądem Okręgowym w Bydgoszczy rozpocznie się proces Marka M., który zaklejał dzieciom taśmą oczy, skuwał kajdankami i gwałcił, wcześniej podając środki usypiające. - Z uwagi na bulwersujący charakter sprawy należy się spodziewać ze strony obrony wniosku o wyłączenie jawności sprawy - słyszymy w sądzie.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.