Występ lubelskiego zespołu R.O.D. odwołano pod naciskiem środowisk antyfaszystowskich - komentuje krótko bydgoski klub Over The Under. - My nie chcemy napędzać tego konfliktu - słyszymy.
- Prorosyjscy faszyści z Kamractwa urządzili w Grudziądzu antyukraiński i antyunijny wiec - mówi Rafał Gaweł z Ośrodka Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych. - Wojciech Olszański postanowił przyciągnąć widzów, angażując do swojego nienawistnego spektaklu dziecko.
W związku ze śledztwem prowadzonym przez Prokuraturę Rejonową w Szczecinie, policja przeszukała kilka mieszkań należących do "Kamratów". - Znaleziono broń, mundury z nazistowskimi oznaczeniami, zatrzymano nośniki danych, dyski, laptopy, komputery - wylicza Rafał Gaweł z Ośrodka Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych.
W środę (5 lipca) w Sądzie Okręgowym w Warszawie została zarejestrowana partia Rodacy Kamraci, której liderem jest skrajnie prawicowy nacjonalista o prorosyjskich poglądach Wojciech Olszański. "Chcemy, by sędziowie mieli świadomość, że rejestrują pierwszą w Polsce partię faszystowską" - komentuje Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych.
Wojciech Olszański w niedzielę (30 kwietnia) zakończył odbywanie kary sześciu miesięcy pozbawienia wolności za publiczne nawoływanie do zbrodni zabójstwa, do mordowania przeciwników politycznych. Niezależnie od tej sprawy - w Bydgoszczy, Kielcach i innych miastach toczą się wobec niego liczne postępowania. Ma też zasądzone kolejne wyroki.
W Sądzie Okręgowym w Bydgoszczy w środę (5 kwietnia) zapadł wyrok w sprawie stosowania gróźb karalnych i wpływania za pomocą groźby bezprawnej na konstytucyjny organ państwa polskiego. Oskarżony Wojciech Olszański został skazany na rok i osiem miesięcy bezwzględnego pozbawienia wolności oraz karę grzywny.
- Za pomocą nienawiści i teorii spiskowych łatwo skupić uwagę, przyciągać kolejnych zainteresowanych, którzy takie treści będą brali za swoje. Koniecznie trzeba się starać dawać temu odpór - mówi Łukasz Jakubowski ze Stowarzyszenia "Nigdy Więcej", współautor "Brunatnej Księgi".
21 marca przypada Międzynarodowy Dzień Walki z Dyskryminacją Rasową. Z tej okazji Stowarzyszenie "Nigdy Więcej" wydało "Brunatną Księgę" dokumentującą ataki na tle rasistowskim i ksenofobicznym, jakie miały miejsce w Polsce w ciągu ostatnich trzech lat. Niestety, Bydgoszcz zapisała w tej publikacji własny rozdział.
- To, że kamraci są prorosyjscy, mogę jak najbardziej potwierdzić. Liderzy ruchu, Wojciech Olszański, który obecnie przebywa w więzieniu i współpracujący z nim Marcin Osadowski, dokładnie powtarzają słowa rosyjskiej propagandy, nie ma żadnych wątpliwości - mówi dr Marcin Jastrzębski z Wydziału Nauk o Polityce i Administracji Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego w Bydgoszczy
- To nasz duży sukces - mówi Rafał Gaweł z Ośrodka Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych. - Wojciech Olszański, po zakończeniu obecnego odbywania kary sześciu miesięcy pozbawienia wolności, ma zasądzony kolejny prawomocny wyrok.
Czy może być coś złego w malowaniu orzełków? A w poznawaniu historii państwowego godła? Czy to właściwie postawione pytania, jeśli dzieci uczy uśmiechnięta pani, propagująca hasła o "Żydo-bolszewickiej szczujni" i organizująca zbiórki na rzecz faszyzujących proputinowców?
10 listopada przed polską ambasadą w Mińsku, a 11 listopada przed konsulatem w Grodnie odbyły się wiece wsparcia dla osadzonego lidera Kamractwa Wojciecha Olszańskiego. Podobne manifestacje w okolicach 11 listopada odbyły się również w innych miastach Białorusi. Wiece entuzjastycznie relacjonowały reżimowe media, relacja ukazała się m.in. w Bielaruś-4.
- Wojciech O. został ujęty przez policję 1 listopada. Wszyscy się koncentrują na samym zatrzymaniu "Jaszczura". Tymczasem moim zdaniem dużo większym ciosem dla faszyzującego, proputinowskiego ruchu kamrackiego było to, co się wydarzyło tuż po jego zatrzymaniu - mówi Rafał Gaweł z Ośrodka Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych.
- Przed nami polityczny bój. Chciałbym przewrotu, zamachu, policji narodowej, ale teraz nie mamy takich możliwości. Za dwa lata zbuntowane oddziały Wojska Polskiego staną przeciwko Ukropolin, wszyscy, którzy noszą broń, staną do wojny domowej z polskojęzycznym wrogiem - głosi Wojciech Olszański, guru środowiska kamrackiego. Kim jest, co zamierza, czy powinniśmy się go obawiać, jak to się dzieje, że bezkarnie sieje nienawiść.
Jak podaje Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych, nieformalny lider Kamratów Wojciech Olszański w niedzielę, 28 sierpnia, około godz. 18 został zatrzymany podczas zlotu Kamractwa na polach pod Grunwaldem.
W sobotę (13 sierpnia) w Grudziądzu doszło do nacjonalistycznych ekscesów proputinowskich, faszyzujących ekstremistów. "W najbliższy wtorek złożymy w Prokuraturze Okręgowej w Bydgoszczy i bydgoskim Kuratorium Oświaty zawiadomienia" - informuje Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych.
Kpią z wymiaru sprawiedliwości, demonstracyjnie popełniają kolejne przestępstwa tuż po zwolnieniu z aresztu zapobiegawczego. Zarządzany od 7 lat przez ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego Zbigniewa Ziobrę wymiar sprawiedliwości jest bezradny. Czy osoby pokroju Wojciecha O. i Marcina O. są w Polsce bezkarne?
- Nie jest to Führer ani Mussolini, ale... - o tym, kim jest Wojciech O. i dlaczego znajduje zwolenników, mówi dr Przemysław Witkowski, badacz ekstremizmów politycznych z Collegium Civitas.
Tym razem miarka się przebrała: faszyzujący patostreamer Wojciech Olszański, który w Bydgoszczy, pod koniec maja, tuż obok budynku ratusza atakował gazem, a na lipcowej manifestacji na Starym Rynku wychwalał Putina i Łukaszenkę, został zatrzymany przez policję
Obecny napis na pomniku Walki i Męczeństwa Ziemi Bydgoskiej nie ulegnie zmianie. Większość radnych uznała, że nie ma takiej potrzeby.
Środowiska kombatanckie chcą, by pomnik na Starym Rynku upamiętniał nie tylko ofiary faszyzmu, ale także totalitaryzmu sowieckiego i "polskiego aparatu represji". We wtorek sprawą zajmą się radni.
Nie ma naszej zgody na faszyzację Polski i bezczynność władz na marsze pseudopatriotów - mówili we czwartek wieczorem na Starym Rynku organizatorzy manifestacji "Powiedz Stop Faszyzmowi".
Policja bada, czy bydgoszczanin publicznie nie propagował faszyzmu. Wpadł, bo nie przewidział, że obserwuje go kamera miejskiego monitoringu
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.