50-letnia "Goha" - matka toruńskiego patostreamera Daniela Magicala, zawalczy w oktagonie z 19-letnią "Nikitą" - influencerką, byłą dziewczyną swojego syna. Co ma do tego Marianna Schreiber?
Kpią z wymiaru sprawiedliwości, demonstracyjnie popełniają kolejne przestępstwa tuż po zwolnieniu z aresztu zapobiegawczego. Zarządzany od 7 lat przez ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego Zbigniewa Ziobrę wymiar sprawiedliwości jest bezradny. Czy osoby pokroju Wojciecha O. i Marcina O. są w Polsce bezkarne?
- Zapoznaliśmy się z treścią pogróżek, jakie otrzymał dziennikarz Portalu Kujawskiego. Uważamy je za skandaliczne. To ewidentna próba zamknięcia ust dziennikarzowi, który działał w interesie społecznym - mówi Rafał Gaweł, fundator Ośrodka Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych.
W piątek (3 czerwca) przed Sądem Okręgowym w Bydgoszczy rozpoczął się proces patostreamera Marcina O., współpracownika niedawno zwolnionego z aresztu Wojciecha O. Decyzją sądu również Marcin O. będzie odpowiadał z wolnej stopy.
W czwartek (12 maja) przed Sądem Okręgowym w Bydgoszczy zeznawał Wojciech O., oskarżony o znieważenie i grożenie śmiercią posłom na Sejm RP. Wyznawcy prorosyjskiego narodowca i patostreamera szturmowali sąd.
Patostreamer Wojciech O. jest oskarżony o grożenie śmiercią posłom na Sejm RP. Jego sympatycy zorganizowali w pobliżu sądu pikietę i usiłowali nagrywać rozprawę. Sąd musiał interweniować.
- Nie ustają przesłanki do stosowania wobec podejrzanego najsurowszego środka zapobiegawczego - słyszymy w sądzie.
- Prokuratura przekazała wniosek o zastosowanie aresztu wobec Marcina O. - poinformowała prokurator Agnieszka Adamska-Okońska, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Bydgoszczy. - Posiedzenie sądu w tej sprawie odbędzie się 22 lutego.
Kilkudziesięciu zwolenników aresztowanego niedawno Wojciecha O. domagało się jego uwolnienia podczas sobotniego (19 lutego) wiecu na Starym Rynku w Bydgoszczy. Kolejny raz padły groźby karalne pod adresem posłów. Jeden z uczestników wyciągnął przedmiot przypominający broń.
Patostreamer Wojciech O. chce wyjść na wolność. - Uważa, że areszt zastosowany przez sąd jest bezzasadny - słyszymy nieoficjalnie.
- Nie jest to Führer ani Mussolini, ale... - o tym, kim jest Wojciech O. i dlaczego znajduje zwolenników, mówi dr Przemysław Witkowski, badacz ekstremizmów politycznych z Collegium Civitas.
Groźba pozbawienia życia oraz znieważenie - prokuratura Bydgoszcz-Południe postawiła dodatkowe zarzuty Wojciechowi O., który nawoływał do tworzenia list śmierci podczas wiecu w Bydgoszczy. Tym razem zarzutu dotyczą nagrania w internecie.
Zwolniony z aresztu patostreamer Wojciech Olszański znowu nawołuje do przemocy i szerzy nienawiść. Na Starym Rynku w Bydgoszczy w sobotę (29 stycznia) odbyła się bulwersująca demonstracja. - Składam zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa przez Wojciecha Olszańskiego - mówi poseł Paweł Olszewski z Koalicji Obywatelskiej.
Niemal pod samym ratuszem w Bydgoszczy pochodzący z Białorusi student usłyszał "Niech żyje Łukaszenka! Niech żyje Putin! Wypier*****! Won z mojego kraju!". Po czym został zaatakowany ręcznym miotaczem gazu. Majowym atakiem zainteresowała się ABW.
"Niech żyje Łukaszenka, niech żyje Putin, wypierdalaj, won z mojego kraju" - usłyszał w sobotę (29 maja) pod bydgoskim ratuszem Hleb Vajkul, pochodzący z Białorusi student UMK, po manifestacji wsparcia dla ofiar reżimu Łukaszenki. A potem oczy zalał mu gaz. - Złożyliśmy w prokuraturze zawiadomienie - mówi mecenas Michał Bukowiński.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.