- Chcieli od nas ponad dwudziestu miejsc parkingowych, a mamy siedem, negocjacje zakończyły się fiaskiem - mówi ks. dr Adam Sierzchuła, proboszcz parafii pw. Opatrzności Bożej na Kapuściskach.
Dawny hotel robotniczy na bydgoskich Kapuściskach znowu w centrum zainteresowania chuliganów i bezdomnych. - Jest źle zabezpieczony, obcy wchodzą jak do siebie, bo sforsowanie drzwi nie jest problemem - napisali do "Gazety Wyborczej" lokatorzy z sąsiednich bloków.
Przy Kujawsko-Pomorskim Urzędzie Wojewódzkim w Bydgoszczy zaczął działać zespół ekspercko-doradczy " do spraw Wielkoobszarowych Terenów Zdegradowanych na terenie byłych Zakładów Chemicznych Zachem". Skład zespołu krytykują społecznicy walczący o remediację terenów pozachemowskich
Przemysław Nawracała zmarł 1 stycznia. Był wieloletnim dyrektorem ds. technicznych Zakładów Chemicznych "Zachem".
Dostęp do największego składowiska odpadów na terenie dawnego Zachemu w Bydgoszczy jest otwarty. Sprawdziliśmy. Każdy może tu wjechać samochodem.
Powołanie specjalnej komisji ds. uporządkowania terenów po bydgoskim Zachemie obiecali przyszli parlamentarzyści Koalicji Obywatelskiej. Ostrzegają, że skażenie po byłych zakładach chemicznych stanie się problemem europejskim, jeśli zatrute wody gruntowe popłyną Wisłą do Bałtyku.
Trwa wyburzanie hali, która w bydgoskim Zachemie powstała w latach 60. ubiegłego wieku. Groziła katastrofą budowlaną.
Dotarliśmy do pierwszych ustaleń śledczych w sprawie wypadku w lesie obok Exploseum.
W nocy w lesie na terenach po Zachemie w Bydgoszczy, pełnym opustoszałych budynków, przebywało sześcioro nastolatków. Jedna z dziewcząt zginęła.
Ustawa o remediacji wielkoobszarowych terenów zdegradowanych ostatecznie przyjęta przez Sejm. Za oczyszczenie poprzemysłowych skażonych terenów mają odpowiadać samorządy. I za to zapłacić.
Z poprawkami senatu wróciła do sejmu ustawa o remediacji wielkoobszarowych terenów zdegradowanych, między innymi bydgoskiego "Zachemu". Ustawa znajdzie się w porządku obrad w najbliższy piątek (28 lipca). Naukowcy, społecznicy i samorządowcy nie zostawiają na niej suchej nitki
Budynek destylacji benzolu w historycznej strefie Tol-Anlage D.A.G. Fabrik Bromberg na terenie dawnego Zachemu w Bydgoszczy zamienił się w gruz. Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, sąsiednie obiekty także zostaną zburzone, ocaleje tylko komin.
Eksperci mówią, że nie słyszeli o tak wielkim wycieku kwasu solnego w Polsce. Z potężnego zbiornika na terenie po zakładach chemicznych wydostaje się 80 tys. litrów substancji. Strażacy i ratownicy chemiczni prowadzą akcję przez prawie 18 godzin. Wojewoda kujawsko-pomorski Mikołaj Bogdanowicz nic nie zauważa. Ma inne sprawy na głowie.
Inspektorzy ochrony środowiska pokazują, jak wygląda teren dawnych zakładów chemicznych Zachem po olbrzymim wycieku kwasu solnego. Wyciekło aż 80 tys. litrów - tyle mieści się w dużej kolejowej cysternie. - To jest katastrofa ekologiczna - alarmuje prof. Mariusz Czop z Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie. Byliśmy na miejscu awarii. Może tam wejść każdy.
Ponad 17 godzin trwała akcja bydgoskiej straży pożarnej przy wycieku kwasu solnego z wielkiego zbiornika należącego do spółki Brenntag Polska na terenach po zakładach chemicznych Zachem. Jakie skutki mieć może tak duży wyciek substancji chemicznej? Wyjaśniamy.
W czwartek (22 czerwca) w późnych godzinach wieczornych doszło do wycieku kwasu solnego z jednego ze zbiorników położonych na terenie byłego Zachemu. Nadal trwa akcja likwidowania skutków awarii. Strażacy zapewniają, że nie ma zagrożenia dla życia i zdrowia. Innego zdania jest prof. Mariusz Czop z Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie
Na terenach po dawnym Zachemie wieczorem zauważono rozszczelnienie instalacji kwasu solnego. Na miejscu pojawiła się straż pożarna z grupą chemiczną. Policja obstawiła teren i zablokowała drogi dojazdowe.
- Nasz reportaż "Wisła w niebezpieczeństwie", dotyczący opuszczonych terenów po Zakładach Chemicznych w Bydgoszczy zdobył Nagrodę Niemieckiej Kinematografii 2023 w Kolonii - poinformował Jan Mammey, operator kamery z ekipy przygotowującej dokument o Zachemie dla Europejskiego Kanału Kulturalnego ARTE.tv.
O znalezisku tuż obok siedziby firmy Nitro-Chem w Bydgoszczy powiadomiliśmy Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska. Ten z kolei zawiadomił policję. I teraz teren z ogólnodostępnym magazynem jest zabezpieczony. Trwa też dochodzenie.
Siarkowy, mrówkowy, fosforowy i solny - takie kwasy znajdują się w ogólnodostępnym i otwartym magazynie przy ogrodzeniu Nitro-Chemu w Bydgoszczy. Ale to nie wszystko. - Widać też wiele toksycznych związków organicznych, w tym również o działaniu kancerogennym i mutagennym - mówi Mariusz Czop, prof. Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie, któremu wysłaliśmy zdjęcia.
Cieknące zbiorniki z chemikaliami i dziurawe pojemniki - w sumie ponad 100 ton niebezpiecznych substancji wykryliśmy na terenie byłych Zakładów Chemicznych Zachem w Bydgoszczy. A że brak ogrodzenia i tablic ostrzegawczych, wejść tu może każdy. Po naszej interwencji sprawą zajął się Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska.
"Co za wspaniała wiadomość! Głęboko wdzięczni i szczęśliwi informujemy, że nasz dokument o opuszczonym terenie po Zakładach Chemicznych niedaleko Wisły w Polsce został nominowany do Nagrody Niemieckiej Kinematografii 2023!" - poinformował Jan Mammey, operator kamery z ekipy przygotowującej materiał o Zachemie dla Europejskiego Kanału Kulturalnego ARTE.tv
Na terenach byłych Zakładów Chemicznych Zachem w Bydgoszczy, jak na Dzikim Zachodzie, może cię spotkać niezła przygoda. Niezabezpieczone chemikalia, cieknące beczki z dziwną substancją, sterty opon, góry z gruzu, połamane śmigła... Porzucone i zwożone jest tu chyba wszystko, bez żadnej kontroli. Przytraczamy aparat fotograficzny i jedziemy na rekonesans.
Pisma krążyły, właściciel pozostawionych bez dozoru chemikaliów działał opieszale, a słoje z odczynnikami, w ciągu kilku miesięcy od momentu podjęcia działań przez bydgoski Urząd Miasta, nadal stały i były powszechnie dostępne. "Właściwa procedura została wdrożona" - słyszymy. Czy w odniesieniu do nieznanych substancji chemicznych nie należałoby podjąć specjalnych działań?
- To skandal, że takie miejsca są niezabezpieczone, że może tu wejść każdy - komentuje nasz Czytelnik. - I skandal, że niebezpieczne substancje chemiczne przez lata poniewierają się bez żadnego dozoru w zrujnowanych budynkach byłych Zakładów Chemicznych Zachem
Złodzieje złomu zdewastowali opuszczony budynek, a jego stalowe elementy pchali na dwukołowym wózku do skupu w Łęgnowie. Zrujnowany obiekt należał do Dynamit-Actien-Gesellschaft vormals Alfred Nobel & Co. Bromberg.
W piątek rano (13 stycznia) wybuchł pożar w lakierni na terenie byłych zakładów chemicznych Zachem w Bydgoszczy. Z ogniem walczyło pięć zastępów strażaków.
ARTE.tv, współfinansowany przez Unię Europejską publiczny niekomercyjny kanał telewizyjny, przygotował dokument o sytuacji wokół skażonych terenów poprzemysłowych po Zakładach Chemicznych Zachem w Bydgoszczy. Premiera filmu z polskim dubbingiem odbyła się 4 stycznia 2023. Przeglądamy komentarze pisane po jego obejrzeniu, "na gorąco".
Bydgoski węzeł gordyjski zyska nową odsłonę. Tematem patowej sytuacji wokół skażonych terenów poprzemysłowych po Zakładach Chemicznych Zachem w Bydgoszczy zainteresowali się dokumentaliści z publicznego, niekomercyjnego, francusko-niemieckiego kanału telewizyjnego ARTE
Pod koniec II wojny światowej na terenie D.A.G. Fabrik Bromberg Niemcy planowali uruchomić produkcję toluenu. Dziś, mimo upływu blisko 80 lat, betonowe konstrukcje budynków są w doskonałym stanie i można je obejrzeć. Za to hala, gdzie Polacy wytwarzali fenol, w każdej chwili grozi zawaleniem.
Parlamentarny Zespół ds. Środowiska, Energii i Klimatu obradował w piątek (16 grudnia) nad problemem skażonych terenów poprzemysłowych byłych Zakładów Chemicznych Zachem w Bydgoszczy. Na posiedzeniu obecni byli społecznicy, od lat walczący o spójny plan remediacji znieczyszczonych rejonów.
Jest noc z 18 na 19 listopada 1952 roku - Bydgoszczą wstrząsa potężny wybuch, który niszczy ponad sto budynków w mieście. Przez dziesiątki lat prawda o tym, co wtedy się wydarzyło była skrzętnie ukrywana.
Lasy są wspólne, a ruchy i organizacje mają prawo współdecydować o ich losie? Teoretycznie tak, w praktyce to właściwie niewykonalne. Daniel Kaszubowski jednak upomina się o szczególny las, obszar, który chroni Bydgoszcz przed katastrofą ekologiczną.
Firma Eneris Proeco uruchomiła na ogrodzeniu swojej spalarni na terenie byłego bydgoskiego Zachemu elektroniczną tablicę z danymi o emisji. Drugą zainstaluje na Kapuściskach, gdy ze spółdzielnią mieszkaniową ustali konkretne miejsce.
Rada Miasta Bydgoszczy przyjęła stanowisko w sprawie projektu ustawy o terenach zdegradowanych. "Projekt ustawy nie zapewnia finansowania działań zmierzających do usunięcia szkód środowiskowych" - podnoszą radni.
Składowisko "Zielona" to symbol upadku bydgoskiego Zachemu, symbol katastrofy środowiska i tykająca bomba ekologiczna. 12 sierpnia 2022 Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska z Bydgoszczy umorzyła przetarg na projekt remediacji tego kompleksu składowisk przemysłowych. Oficjalny powód? Brak pieniędzy. - Działania RDOŚ są kompletnie nielogiczne i trudne do wytłumaczenia - komentuje prof. Mariusz Czop z AGH.
- Skontaktowałam się z naukowcami, zadałam im proste pytanie - czy dając mojemu dziecku owoce z drzewa, które rośnie w ogródku przed moim domem, a które zaszczepił jeszcze mój pradziadek, czy ja mojemu dziecku szkodzę?- mówi Renata Włazik, od urodzenia mieszkająca obok Zakładów Chemicznych Zachem w Bydgoszczy
- W Bydgoszczy chmura toksycznych substancji z byłych Zakładów Chemicznych "Zachem" wciąż się przemieszcza, w końcu może dojść do Wisły. Wyprodukuje jakąś trującą toksynę i wszyscy będą się zastanawiać, co to się stało, jak obecnie na Odrze - mówi prof. Mariusz Czop z Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie, od lat monitorujący tereny pozachemowskie.
Instalacja Termicznego Przekształcania Odpadów Niebezpiecznych w Bydgoszczy znowu ma szansę na rozbudowę. Samorządowe Kolegium Odwoławcze uchyliło odmowną decyzję prezydenta Rafała Bruskiego.
Wojewoda kujawsko-pomorski Mikołaj Bogdanowicz nakazał, by bydgoska spalarnia odpadów niebezpiecznych Eneris Proeco zwiększyła przepustowość. I to do końca roku.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.