Sąd Rejonowy w Bydgoszczy wydał wyrok na ks. Rafała K. z bydgoskiej parafii Świętych Polskich Braci Męczenników. Sędzia nie miał wątpliwości, że należy się bardzo surowa kara. Obrona zapowiada apelację.
- Poza pozbawieniem wolności, domagamy się dożywotniego zakazu wykonywania zawodu katechety - mówi Włodzimierz Marszałkowski, szef prokuratury Bydgoszcz-Południe, która postawiła duchownego przed sądem.
Śledczy czekają na opinię biegłego. Kapłanowi nie postawiono na razie zarzutów.
Ks. prałat Mirosław K., były proboszcz parafii na bydgoskiej Osowej Górze i wykładowca akademicki Pisma Świętego na kilku uniwersytetach, usłyszał wyrok sądowy. Dużo niższy niż ten, którego żądała prokuratura. - Kara jest zbyt łagodna. Będziemy apelować - zapowiadają prokuratorzy.
Bydgoszczanka przeprowadziła prywatne śledztwo i ustaliła, że ksiądz oskarżany o pedofilię regularnie przebywa w domu rekolekcyjnym na obrzeżach miasta. Żyją tam Ukrainki uciekające przed wojną. Z liczną grupą dzieci.
Dzień Modlitwy i Pokuty za grzech wykorzystania seksualnego małoletnich w tym roku w Bydgoszczy wypadł w 19. rocznicę powołania diecezji bydgoskiej. Na niej skaza pedofilii również się pojawiła.
Do dramatycznych wydarzeń doszło dziesięć lat temu na terenie jednej z parafii w powiecie chełmińskim w województwie kujawsko-pomorskim. 35-letni wówczas ksiądz gwałcił 12-letniego chłopca. Znęcał się nad nim psychicznie i fizycznie, darł ubrania, wyzywał. 10 lutego duchowny trafił do aresztu.
- Sąd w całości uwzględnił argumenty apelacji prokuratury - mówi mec. Janusz Mazur, który reprezentuje w sądzie jednego z poszkodowanych.
"Zostawcie osoby LGBTQ+" oraz "Pedofile w kościele. Ks. Dariusz. Ks. Jerzy Uberman. Ks. Piotr D." - za takie napisy przed jednym z toruńskich kościołów 17-letnia bydgoszczanka została skuta w kajdanki.
- W 2019 roku wnieśliśmy sprawę o milion złotych zadośćuczynienia od Kościoła katolickiego. Mam nadzieję, że 6 października 2022 roku nareszcie zapadnie sprawiedliwy wyrok - mówi Mariusz Milewski, który w dzieciństwie był wykorzystywany seksualnie przez proboszcza swojej parafii, ks. Jarosława P.
Posłanka Lewicy Joanna Scheuring-Wielgus zapowiedziała, że złoży zawiadomienie na 15 biskupów tuszujących pedofilię w Kościele. Na tej liście jest emerytowany biskup bydgoski Jan Tyrawa.
Ksiądz Rafał K. z parafii Świętych Polskich Braci Męczenników w końcu usłyszał wyrok - trzy lata więzienia oraz dwa razy po 10 tys. zł odszkodowania dla dwóch ofiar. Wyrok jest nieprawomocny.
Przeciąga się proces ks. Rafała K. z bydgoskich Wyżyn. - Obrońca z wyboru się rozchorował, a ten z urzędu musi mieć czas na zapoznanie się z aktami. To wybieg, ale przez to sprawa jeszcze potrwa - słyszymy w prokuraturze.
Koniec śledztwa w sprawie byłego proboszcza z parafii na Osowej Górze. Ksiądz stanie przed sądem. Odpowie za pedofilię.
- To nieprawda, że osoby LGBT i pedofile to jakaś pokrewna grupa. To nienawistne kłamstwo, które ma służyć szczuciu na osoby LGBT - mówią inicjatorki przejazdu antyhomofobusa po ulicach polskich miast. W czwartek (30 września) pojawił się w Bydgoszczy.
W czwartek (30 września) po Bydgoszczy będzie krążył antyhomofobus. - Skoro po ulicach polskich miast jeżdżą bezkarnie homofobusy, głoszące kłamstwa i siejące nienawiść wobec osób LGBT, pedofile są kryci, a reprezentanci Kościoła i politycy, uczestnicząc w tym zbrodniczym procederze, pozostają bezkarni, to najwyższy czas na oddolną kampanię informacyjną - mówią organizatorzy akcji.
Ks. Rafał K., oskarżony o molestowanie seksualne chłopców, będzie odpowiadał przed sądem z wolnej stopy. Sąd Rejonowy w Bydgoszczy uznał, że areszt nie jest konieczny, i zdecydował o zastosowaniu wobec oskarżonego innych środków zapobiegawczych.
Biskup Jan Tyrawa opuszcza siedzibę kurii. Będzie pierwszym lokatorem w szykowanym dla biskupów seniorów domu w Opławcu. Do rezygnacji ze stanowiska zmusił go papież Franciszek.
Napis przypominający o zbrodniach popełnianych na dzieciach rdzennych mieszkańców Kanady pojawił się w nocy z poniedziałku na wtorek (6 lipca) przed wejściem do kościoła pod wezwaniem św. Marcina.
Ksiądz "seksuolog" stanął przed sądem. Jest oskarżony o molestowanie seksualne chłopców.
Sąd Apelacyjny w Gdańsku odrzucił wniesioną przez bydgoską diecezję skargę kasacyjną w sprawie odszkodowania dla ministranta molestowanego przez księdza Kanię. - Z punktu widzenia prawnego zastanowię się, co z tym dalej zrobić - zapowiada mecenas Edmund Dobecki, reprezentujący diecezję.
Jedną z ostatnich decyzji biskupa Jana Tyrawy było złożenie do Sądu Najwyższego wniosku o kasację wyroku nakazującego zapłacenie 150 tys. złotych odszkodowania ofierze ks. Kani.
W środę (12 maja) Stolica Apostolska przyjęła rezygnację biskupa bydgoskiego Jana Tyrawy, oskarżanego o tuszowanie pedofilii wśród podległych mu księży. Podobnie jak w przypadkach innych odwołanych hierarchów biskup Jan Tyrawa nie został odwołany przez papieża, lecz sam podał się do dymisji, co można interpretować jako umożliwienie mu wyjścia honorowego wobec padających oskarżeń.
Dziś, 12 maja, Stolica Apostolska przyjęła rezygnację biskupa bydgoskiego Jana Tyrawy, oskarżanego o tuszowanie pedofilii wśród podległych mu księży. O komentarz poprosiliśmy ofiarę księdza pedofila i adwokatów występujących w obronie pokrzywdzonych.
- To miało mnie uleczyć - mówi jeden z pokrzywdzonych przez bydgoskiego księdza Rafała K., podejrzanego o wykorzystywanie seksualne nastolatków.
Jest zadośćuczynienie dla mężczyzny, który w dzieciństwie był molestowany przez franciszkanina. 350 tys. zł i odsetki przyznał dzisiaj (3 listopada) bydgoski sąd.
Sąd Apelacyjny w Gdańsku zawiadomił dziś prawników, że sprawa dotycząca odszkodowania dla molestowanego w dzieciństwo ministranta będzie odbywała się w trybie niejawnym. - Nie jest to komfortowa sytuacja, ale w obecnych warunkach epidemicznych podchodzimy do takiej decyzji z pełnym zrozumieniem - mówią adwokaci.
Prof. Radosław Krajewski z Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego w Bydgoszczy zrezygnował z kandydowania do pracy w państwowej komisji do spraw wyjaśniania przypadków czynności skierowanych przeciwko wolności seksualnej i obyczajności wobec małoletniego poniżej lat 15. Wystawił go PiS, więc miał wielkie szanse wyboru w Sejmie.
Troje kandydatów do państwowej komisji ds. badania przypadków pedofilii zgłosiło PiS. Jeśli partia zechce - w tym nowym ciele, które ma zająć się także pedofilią w Kościele - będą, poza jednym, wyłącznie przedstawiciele władzy.
Jest uzasadnienie wyroku Sądu Okręgowego w Bydgoszczy, który zadecydował, że kurie w Bydgoszczy i we Wrocławiu solidarnie zapłacą 300 tys. zł odszkodowania ministrantowi molestowanemu w dzieciństwie przez ks. Pawła Kanię.
- Zaprzyjaźniał się z opiekunami chłopców, odwiedzał ich w domach. Imieniny, kawa, niedzielny wspólny obiad czy ciasto. Po prostu niedościgniony ideał kapłana - tak ksiądz Paweł Kania polował na swoje ofiary.
Ofiarę upatrzył w parafii, do której posłał go bydgoski biskup Jan Tyrawa. Opiekował się ministrantami. - Ksiądz Kania często zabierał nas do kina. Siedział wtedy przy mnie i głaskał po udzie, tak delikatnie. - opowiadał Arek. Czy 150 tys. zł to za duże odszkodowanie dla ofiary Pawła Kani?
Na podstawie wyroku sądowego nie można twierdzić, że Kuria Diecezji Bydgoskiej posiadała wiedzę na temat zachowania byłego księdza Pawła K. - pisze w oświadczeniu kanclerz kurii w Bydgoszczy. A rzecznik kurii wrocławskiej deklaruje: "Zastosujemy się do prawomocnego wyroku".
- Nie szukaliśmy sprawiedliwości w prawie kanonicznym, tylko w prawie polskim, które obowiązuje wszystkich: biskupa, arcybiskupa, zwykłego księdza - mówi mec. Janusz Mazur, który reprezentował w sądzie molestowanego ministranta.
Biskup Jan Tyrawa w końcu przyszedł do sądu. Zeznawał w sprawie mężczyzny molestowanego w dzieciństwie przez księdza.
Poseł Paweł Olszewski domaga się pozbawienia biskupa Andrzeja Suskiego tytułu Honorowego Obywatela Województwa Kujawsko-Pomorskiego. - Czuję wstyd i zażenowanie - pisze do marszałka Piotra Całbeckiego.
Przed Kurią Biskupią w Bydgoszczy odbyła się demonstracja przeciwko pedofilii w Kościele zorganizowana przez Bydgoskie Forum Demokratyczne i Obywateli RP. To część międzynarodowej akcji Baby Shoes Remember.
Ordynariusz diecezji bydgoskiej biskup Jan Tyrawa będzie zeznawał w sprawie o molestowanie ministranta przez ks. Pawła Kanię. Sąd zaplanował wysłuchanie kościelnego hierarchy na październik.
Dziś miała się odbyć kolejna rozprawa w głośnym procesie bydgoszczanina, który domaga się od diecezji bydgoskiej i archidiecezji wrocławskiej 300 tys. złotych odszkodowania. Mężczyzna był molestowany przez księdza. Duchowni do sądu nie przyszli.
Czy franciszkanie z Pakości zapłacą wysokie odszkodowanie za krzywdy molestowanego przez jednego z zakonników chłopca? Dziś sąd wysłuchał mów stron. Wyrok zapadnie w połowie lipca.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.