Od poniedziałku (4 lipca) zwiększa się częstotliwość kursów na tymczasowych liniach w Bydgoszczy. To efekt sprowadzenia dodatkowych autobusów.
- Mamy zawarte dwie umowy na powiększenie taboru, negocjujemy kolejne - powiedział na czwartkowym (30 czerwca) posiedzeniu komisji doraźnej w sprawie MZK prezydent Bydgoszczy Rafał Bruski. Protestujący są gotowi wrócić do pracy, ale bezskutecznie czekają na wolę rozmów ze strony ratusza.
Niewiarygodne, ale prawdziwe - jest szansa, że po trzech latach od rewitalizacji Stary Rynek w Bydgoszczy zalśni czystością. Wykonawca znalazł metodę, która wyczyści go z plam.
Większość głosujących w sprawie kładki nad ul. Wojska Polskiego w Bydgoszczy opowiedziała się za pozostawieniem takiego rozwiązania. Ale drogowcy stawiają na przejście dla pieszych z sygnalizacją świetlną, bo tak wskazują inne kryteria wyboru.
W weekend nikt z bydgoskiego ratusza nie skontaktował się z protestującymi pracownikami Miejskich Zakładów Komunikacyjnych. Dlatego autobusy i tramwaje z szyldem miejskiej spółki w poniedziałek (27 czerwca) nie wyjechały na trasy. I tak będzie, dopóki postulaty załogi nie zostaną spełnione.
Od soboty (25 czerwca) w bydgoskiej komunikacji miejskiej wielkie zmiany. Można zapomnieć o dotychczasowych liniach, drogowcy przygotowali nowe oznaczone literą Z.
Czekają nas kolejne dni w Bydgoszczy bez tramwajów i z okrojoną komunikacją autobusową, bo pracownicy MZK nie doszli do porozumienia z prezydentem Rafałem Bruskim. Jest tylko jeden konkret z ich spotkania - w poniedziałek (27 czerwca) prezes Andrzej Wadyński złoży rezygnację z zajmowanej funkcji.
Aż o ok. 1,7 mln zł więcej wydaliśmy na naprawę mostu Uniwersyteckiego w Bydgoszczy. Wszystko za sprawą dodatkowych prac, które zlecili drogowcy po przetargu.
- Chciałbym dać wam podwyżki, ale nie mam tych pieniędzy - powiedział w piątek (24 czerwca) nad ranem w zajezdni przy ul. Inowrocławskiej w Bydgoszczy prezes Miejskich Zakładów Komunikacyjnych. - To nie wyjeżdżamy - odparli zgodnie kierowcy i motorniczowie. Żądają przede wszystkim odwołania prezesa i 1000 zł podwyżki od czerwca.
W piątek (24 czerwca) nad ranem ma zapaść ostateczna decyzja, czy dojdzie do buntu załogi w Miejskich Zakładach Komunikacyjnych w Bydgoszczy. Jeśli tak się stanie, w dniu zakończenia roku szkolnego tramwaje i autobusy tego przewoźnika nie wyjadą na trasy.
Do poniedziałku (27 czerwca) bydgoscy drogowcy czekają na oferty firm, które chcą zbudować sygnalizacje świetlne na ul. Nad Torem i Powstańców Wielkopolskich. Obie powinny być gotowe jeszcze w tym roku.
W niedzielę (19 czerwca) znowu "wystrzeliła" szyna na ul. Jagiellońskiej w Bydgoszczy. Drogowcy wiedzą, dlaczego dochodzi do takich sytuacji, ale jedyne, co mogą zrobić to doraźne naprawy.
Zdezorientowani pasażerowie, zdenerwowani ich gniewem kierowcy i motorniczowie - tak w Boże Ciało (16 czerwca) wyglądała komunikacja miejska w Bydgoszczy, bo na tablicach ITS widniały rozkłady z roboczego czwartku. - To był błąd człowieka i komputera. Przepraszamy - mówią drogowcy.
W tym miesiącu mija termin wyznaczony na zakończenie śledztwa w sprawie mostu Uniwersyteckiego w Bydgoszczy. Ale prowadzący je prokurator potrzebuje więcej czasu, nawet do października.
Zniknęły obskurne, skorodowane barierki na Babiej Wsi w Bydgoszczy. Rząd nowych słupków stoi przy torowisku, którym jeszcze długo nie pojadą tramwaje.
Na przechodniów, zwłaszcza tych niepełnosprawnych i rodziców z wózkami, czeka pułapka po północnej stronie mostu Królowej Jadwigi w Bydgoszczy - zamknięty chodnik z alternatywną drogą schodami bez podjazdu. - Nie mogliśmy w tym miejscu zrobić tymczasowego przejścia przez jezdnię - tłumaczą drogowcy. Po naszej interwencji zadbali jednak o dodatkowe oznaczenie martwego miejsca.
Nie ma szans, by po otwarciu dla pieszych chodnika na północnym wiadukcie WOŚP w Bydgoszczy nadal funkcjonowało tymczasowe przejście przez ul. Wojska Polskiego od strony Wyżyn. Społecznikom marzyło się takie rozwiązanie do czasu wyjaśnienia sprawy kładki.
Na wtorek (7 czerwca) po porannym szczycie bydgoscy drogowcy zaplanowali otwarcie jezdni północnego wiaduktu na ul. Wojska Polskiego. Niestety, choć jest już po wyznaczonym terminie, nie oznacza to końca prac.
Wyspa Młyńska w Bydgoszczy pękała w sobotni (4 czerwca) wieczór w szwach podczas koncertu z okazji Święta Województwa Kujawsko-Pomorskiego. Ścisk panował też w autobusach i tramwajach, którymi uczestnicy imprezy wracali do domów. - Szkoda, że nikt nie pomyślał o wzmocnieniu komunikacji miejskiej - irytowali się pasażerowie.
Zarządca Bydgoszcz Business Parku przy ul. Toruńskiej zafundował tak pracownikom, jak i mieszkańcom w ogóle stację Bydgoskiego Roweru Aglomeracyjnego. - Jako alternatywny dojazd do miejsca traktowanego po macoszemu przez drogowców.
W sobotę (4 czerwca) zamknięty będzie fragment ul. Gajowej, a od poniedziałku (6 czerwca) ul. Langiewicza. W obu miejscach operować będą wodociągowcy.
19 listopada 2021 r. - to data, do której według pierwotnej umowy miała zakończyć się rewitalizacja rynku w Starym Fordonie. Nie udało się, ale wykonawca nie zapłaci kary z powodu opóźnienia, bo drogowcy podpisywali z nim terminowe aneksy do kontraktu.
Premierowy pokaz świetlno-muzyczny fontanny oraz koncert grupy Tenor Trio to główne atrakcje piątkowego (3 czerwca) oficjalnego otwarcia Rynku w Starym Fordonie. Imprezy zaplanowano też na sobotę.
Choć między bydgoskim ratuszem a Pesą nie ma ostatnio dobrej chemii, miasto kupi od niej nowe niskopodłogowe tramwaje. Bo de facto nie miało innego wyjścia.
Rozpoczęło się nasuwanie konstrukcji mostu tramwajowego na Brdzie w Bydgoszczy. Dzieje się także na pozostałych frontach robót.
Fachowcy remontują właśnie odcinek chodnika po północnej stronie ul. Śniadeckich w Bydgoszczy. Płytki położą tam we wzór karo.
Mostostal Kielce złożył najbardziej korzystną ofertę w przetargu na przebudowę zachodniego wiaduktu na al. Armii Krajowej w Bydgoszczy. "Najbardziej korzystną" nie znaczy jednak tanią.
Wiceprezydent Bydgoszczy Mirosław Kozłowicz obiecuje, że zostaną naprawione stopnie schodów prowadzących z południowego mostu Solidarności ku Szkole Podstawowej nr 47. Na ich przebudowę mieszkańcy nie mają co liczyć.
Ponad 7,3 mln zł z rezerwy subwencji ogólnej zasili przebudowę zachodniego wiaduktu na al. Armii Krajowej w Bydgoszczy. To najwyższe dofinansowanie w województwie kujawsko-pomorskim przyznane w ramach podzielonej puli.
Złe rozkłady jazdy i tymczasowe przystanki zastawione samochodami - na te problemy zwrócili uwagę bydgoscy społecznicy po pierwszym weekendzie bez tramwajów do pętli w Lesie Gdańskim. Drogowcy nic jednak nie zmienili przed drugimi utrudnieniami w ruchu, bo "nie dostali skarg od pasażerów".
- Ile można czekać na odtworzenie nawierzchni? - utyskują kierowcy na bydgoskich Bartodziejach. Tymczasowo zasypana tłuczniem wyrwa na ul. Gajowej sprawia im coraz więcej kłopotu.
Bydgoscy drogowcy już siedmiokrotnie przekładali termin składania ofert na przebudowę zachodniego wiaduktu na al. Armii Krajowej. Powodem są przede wszystkim reperkusje wojny w Ukrainie.
Tylko kataklizm pogodowy mógłby sprawić, by północny wiadukt na ul. Wojska Polskiego w Bydgoszczy nie został otwarty w maju. Żeby do tego doszło, trzeba dokończyć układanie nawierzchni.
Wymiana rozjazdów na pętli w Lesie Gdańskim oraz Noc Muzeów są przyczyną weekendowych zmian w rozkładach jazdy autobusów i tramwajów w Bydgoszczy.
Bydgoszcz czeka w blokach startowych na rozstrzygnięcia drugiego Programu Inwestycji Strategicznych w ramach "Polskiego ładu". Jeśli jednak nawet dostanie 65 mln zł, o które złożyła wniosek, wystarczy to tylko na część zaplanowanych prac.
W dwa najbliższe majowe weekendy tramwaje nie będą jeździły do Myślęcinka z powodu wymiany rozjazdów na pętli w Lesie Gdańskim. Termin prac nieszczęśliwie pokrywa się z Nocą Muzeów. A organizacja komunikacji zastępczej budzi kontrowersje.
Zwykła awaria spowodowała, że podczas śmiertelnego potrącenia pieszej na pasach na ul. Koronowskiej w Bydgoszczy nie działała tam sygnalizacja świetlna. Serwisant usunął ją w mig, ale już po wypadku. - Bo dopiero wtedy dostaliśmy sygnał - informują drogowcy.
Bydgoscy drogowcy mogą rozliczyć przebudowę ul. Kujawskiej i jej okolic bez rozgrzebanego torowiska na Babiej Wsi. To dobra i zła wiadomość. Dobra, bo na pewno nie stracimy unijnego dofinansowania. Zła, bo nie ma już przymusu, by tramwaje wróciły tam do końca przyszłego roku.
Firma Trakcja wystąpiła z roszczeniem finansowym w sprawie budowy dwóch nowych bydgoskich mostów i przebudowy układu drogowo-torowego po obu brzegach Brdy. Powód? Wojna w Ukrainie.
Bydgoscy drogowcy nakazali firmie Kobylarnia usunięcie nawierzchni na gotowym buspasie na Osowej Górze na odcinku prawie 100 m i położenie nowej. Mijają już prawie dwa lata od terminu zakończenia inwestycji zgodnie z pierwotną umową.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.