- Uszkodzenie w porę zostało wykryte, naprawione i mam nadzieję, że Bydgoszcz ma na długie lata spokój z mostem Uniwersyteckim - tak swój referat podsumował prof. Jan Biliszczuk z Politechniki Wrocławskiej. Postępowanie sądowe w sprawie zwrotu poniesionych kosztów pokaże, jaka była cena tego spokoju. Różne są też spojrzenia na zasadność zamknięcia przeprawy.
Prawie rok po złożeniu przez bydgoskich drogowców pozwu przeciwko Transprojektowi Gdańskiemu sprawa roszczeń za naprawę mostu Uniwersyteckiego jest na etapie wyznaczenia sądu, który ma się nią zająć. Gra toczy się o ponad 10,5 mln zł.
- Nie mamy zamiaru płacić! - tak można streścić pismo, które do bydgoskiego ratusza wysłał Transprojekt Gdański. Chodzi o zwrot kosztów za naprawę mostu Uniwersyteckiego. Sprawa skończy się w sądzie.
Trwa plebiscyt na architektoniczne ikony Bydgoszczy. Wśród dwunastu nominowanych obiektów spore kontrowersje budzi most Uniwersytecki.
Ponad 10,5 mln zł domaga się bydgoski ratusz od Transprojektu Gdańskiego, czyli firmy, która zaprojektowała most Uniwersytecki. To zwrot kosztów poniesionych wskutek awarii węzłów mocujących wanty. Niestety, podczas sesji prezydent Rafał Bruski nie zmierzył się z faktami niewygodnymi dla swoich podwładnych.
Czy bydgoscy drogowcy popełnili grzech zaniechania w sprawie awarii monitoringu mostu Uniwersyteckiego? Czy zlecenie budowy tymczasowych podpór nie było nazbyt pochopne? Te pytania nasuwają się po postępowaniu Prokuratury Okręgowej w Gdańsku. Urzędnicy nie pozwolili nam na wgląd w uzasadnienie, więc w inny sposób dotarliśmy do części informacji w nim zawartych.
Prokuratura Okręgowa w Gdańsku umorzyła trwające prawie dwa lata postępowanie w sprawie możliwej katastrofy budowlanej mostu Uniwersyteckiego w Bydgoszczy - dowiedziała się "Wyborcza". Powód? W 2018 r., pięć lat po otwarciu przeprawy, doszło do przedawnienia. Po prostu awaria została wykryta za późno.
Aż o ok. 1,7 mln zł więcej wydaliśmy na naprawę mostu Uniwersyteckiego w Bydgoszczy. Wszystko za sprawą dodatkowych prac, które zlecili drogowcy po przetargu.
W tym miesiącu mija termin wyznaczony na zakończenie śledztwa w sprawie mostu Uniwersyteckiego w Bydgoszczy. Ale prowadzący je prokurator potrzebuje więcej czasu, nawet do października.
- Nie możemy pozwolić, aby wizytówka miasta była oszpecana przez slumsowe tagi i graffiti. Na ich miejsce proponujemy namalowanie muralu o historii Bydgoszczy, również tej najnowszej - mówi Paweł Przepióra, działacz Młodej Prawicy
Kończy się rozbiórka tymczasowych podpór pod mostem Uniwersyteckim w Bydgoszczy. Później trzeba będzie jeszcze uporządkować i zrekultywować teren rozryty podczas prac naprawczych
Po niemal rocznej przerwie, wreszcie został otwarty fragment Trasy Uniwersyteckiej w Bydgoszczy, między ul. Wojska Polskiego a Ogińskiego. - Co widzimy? - pyta Marek Grabowicz, prezes Stowarzyszenia Górzyskowo. - Bydgoszcz zeszła z rangi powiatowego do slumsowego miasta. Kto za to odpowiada?
Od piątkowego (28 stycznia) ranka autobusy nr 57 po rocznej przerwie pokonują most Uniwersytecki w Bydgoszczy. Drogowcy informowali o tym zawczasu na tablicach ITS, ale zapomnieli zmienić rozkład na swojej stronie internetowej.
Od ok. godz. 17 w środę (26 stycznia) bydgoscy drogowcy rozpoczęli włączać do ruchu Trasę Uniwersytecką. Zielone światło dał Wojewódzki Inspektor Nadzoru Budowlanego, który potwierdził, że naprawiony most można oddać do użytku.
Most Uniwersytecki w Bydgoszczy jest gotowy do powtórnego otwarcia. Jeśli Wojewódzki Inspektor Nadzoru Budowlanego da zielone światło, ruch na Trasę Uniwersytecką może wrócić już w środę (26 stycznia).
Zamknięty od prawie roku most Uniwersytecki w Bydgoszczy został poddany w piątek (21 stycznia) próbom obciążeniowym. Od nich już tylko krok do otwarcia trasy.
Najprawdopodobniej już tylko kilka dni dzieli nas od otwarcia po naprawie mostu Uniwersyteckiego w Bydgoszczy. Prokuratura w Gdańsku analizuje ekspertyzę biegłego w sprawie przyczyny awarii węzłów mocujących wanty.
26 stycznia - to wynikający z umowy termin otwarcia po naprawie mostu Uniwersyteckiego w Bydgoszczy. Wygląda na to, że tylko jakiś kataklizm może go storpedować.
- Wykonawca naprawy intensyfikuje wszystkie działania, by jak najszybciej udostępnić ponownie ruch po moście Uniwersyteckim w Bydgoszczy. Zamierza dotrzymać umownego terminu zakończenia prac, czyli 26 stycznia 2022 r. - zapewniają bydgoscy drogowcy.
Cztery z 16 węzłów mocujących wanty mostu Uniwersyteckiego w Bydgoszczy są już naprawione. Żeby zabrać się za kolejne, trzeba poluzować liny.
Pod mostem Uniwersyteckim w Bydgoszczy robota wre. Do planowanego zakończenia naprawy zostało jeszcze ponad 100 dni.
Bydgoska firma Kormost rozpoczyna prace naprawcze na moście Uniwersyteckim. Stoją już na nim rusztowania.
Trwają przygotowania do naprawy mostu Uniwersyteckiego w Bydgoszczy. W tym tygodniu operowali na nim specjaliści od prac wysokościowych.
Bydgoscy drogowcy podpisali dzisiaj (30 lipca) umowę z Kormostem na naprawę mostu Uniwersyteckiego. Teraz bydgoska firma ma pół roku na uporanie się z zadaniem.
Firma Want z Tczewa rozważa zaskarżenie decyzji Krajowej Izby Odwoławczej, która uznała, że bydgoski Kormost dostatecznie uzasadnił cenę za naprawę mostu Uniwersyteckiego. Drogowcy mogą jednak już podpisać umowę z wykonawcą.
Nie wiem, ile jeszcze przykładów niekompetencji odpowiedzialnego za drogi wiceprezydenta Mirosława Kozłowicza i bydgoskich drogowców trzeba pokazać, by prezydent Rafał Bruski zechciał oczyścić tę stajnię Augiasza. Jeśli po druzgocącym raporcie w sprawie Starego Rynku nie polecą głowy, zacznę wierzyć w teorie spiskowe.
Jedna z firm odwołała się od wyboru najkorzystniejszej oferty w przetargu na naprawę mostu Uniwersyteckiego w Bydgoszczy. Powód? "Rażąco niska cena".
- Kosmiczna cena - tak o postawieniu za ok. 1,8 mln zł tymczasowych podpór pod mostem Uniwersyteckim mówi nasz informator z branży drogowej. Zamówienie bez przetargu dostała bydgoska spółka Kormost. Inne firmy najprawdopodobniej w ogóle nie zostały zapytane, za ile podjęłyby się tego zadania.
Bydgoska firma Kormost naprawi most Uniwersytecki, o ile nie będzie odwołań od wyniku przetargu. Być może z zadaniem upora się jeszcze w tym roku.
- Nikt nie naprawiał spoin mostu Uniwersyteckiego w Bydgoszczy - przekonuje Zarząd Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej. To odpowiedź na uwagi zespołu naukowców z Politechniki Gdańskiej.
Bydgoska "Wyborcza" dotarła do odpowiedzi zespołu naukowców z Politechniki Gdańskiej na krytykę ich ekspertyzy w sprawie mostu Uniwersyteckiego. Podtrzymują, że trzeba go naprawić, ale podjęte dotąd działania są nieadekwatne do stanu konstrukcji.
Bydgoska firma Kormost złożyła najkorzystniejszą ofertę w przetargu na naprawę mostu Uniwersyteckiego w Bydgoszczy. Z zadaniem obiecuje się uporać w maksimum 180 dni.
Naprawa mostu Uniwersyteckiego w Bydgoszczy budzi emocje. Z tego powodu drogowcy już kilka razy przekładali otwarcie ofert.
Monitoring mostu Uniwersyteckiego w Bydgoszczy prawidłowo działał tylko kilka miesięcy. Drogowcy zorientowali się po kilku latach. A wydali na niego ponad 1,1 mln zł. Dziś nie poczuwają się do winy.
- Rekomendacja dotycząca przywrócenia ruchu na moście nie ma pokrycia w przedstawionych obliczeniach - tak wnioski naukowców Politechniki Gdańskiej w sprawie mostu Uniwersyteckiego w Bydgoszczy komentuje profesor tej uczelni Krzysztof Żółtowski, autor pierwotnej ekspertyzy, na podstawie której przeprawa została zamknięta.
Ekspertyza Politechniki Gdańskiej poświęcona mostowi Uniwersyteckiemu wywołała w Bydgoszczy burzę. Rzuciła m.in. cień wątpliwości na budowę tymczasowych podpór.
"Decyzja o całkowitym wyłączeniu konstrukcji z użytkowania do czasu przeprowadzenia naprawy była nieuzasadniona" - wynika z analizy przeprowadzonej przez naukowców z Politechniki Gdańskiej. Co więcej, uznali, że 1,8 mln zapłacone za tymczasowe podpory to pieniądze wyrzucone w błoto.
Za tydzień będziemy już znali oferty na naprawę mostu Uniwersyteckiego w Bydgoszczy. Potencjalni wykonawcy najwięcej pytań zadają o tymczasowe podpory.
Od piątku (7 maja) znowu będzie można popływać po Brdzie "Słonecznikami". Ze względu na zamknięcie ruchu żeglownego pod mostem Uniwersyteckim jedna z dwóch tras została skrócona.
Od 180 do 300 dni potrwa zasadnicza naprawa mostu Uniwersyteckiego w Bydgoszczy - szacują drogowcy. To oznacza, że w skrajnym przypadku będzie zamknięty jeszcze około roku.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.