Bydgoscy radni zaskarżyli do sądu decyzję wojewody w sprawie komisji rady. Według prawników ratusza w swoim rozstrzygnięciu nadzorczym współpracownicy Mikołaja Bogdanowicza powołują się na zdarzenia, które nie miały miejsca.
- Jedynym elementem społecznej kontroli władzy stały się media. I to nie media publiczne, co jest dla mnie też osobistym dramatem - mówił podczas wirtualnego spotkania z bydgoszczanami Jarosław Kurski, zastępca redaktora naczelnego "Wyborczej".
- Premier Mateusz Morawiecki wyraźnie zaznaczył, by powstrzymać się od komentarzy i pomodlić za duszę pana prezydenta Adamowicza. Telewizja tego nie uszanowała - mówi Paweł Bokiej, bydgoski radny Prawa i Sprawiedliwości.
W jesiennych wyborach samorządowych urzędnicy kujawsko-pomorskiego wojewody startowali z list PiS i agitowali do głosowania na tę partię. Choć to niezgodne z przepisami, na razie nikt nie został ukarany.
Dzień po złożeniu wniosku o przystąpienie do Prawa i Sprawiedliwości bydgoski radny Bogdan Dzakanowski poprosił o jego wycofanie. Do partii wstąpić już nie zamierza.
Proces Rafała P., byłego bydgoskiego radnego PiS, który miał znęcać się nad żoną, dobiega końca. Dziś (8 stycznia) świadectwo moralności wystawili mu w sądzie brat, żona kuzyna i znajomy budowlaniec.
- Lewe dochody wojewody? - takie pytanie stawia bydgoski poseł Paweł Olszewski (PO). W ramach interwencji poselskiej pyta, czy to prawda, że kujawsko-pomorski wojewoda Mikołaj Bogdanowicz wynajmuje swoje mieszkanie, nie odprowadzając podatku. Polityk PiS zaprzecza i publikuje screeny dowodów wpłat.
Do tej pory kluby radnych dzieliły się stanowiskami przewodniczących. Stosowano parytet. Ale tę ideę teraz podeptano.
- Politycy PiS hojnie zaopatrują krewnych i znajomych w Parlamencie Europejskim - pisze "Der Spiegel". Rekordzistą okazał się kujawsko-pomorski europoseł Kosma Złotowski, który ma 17 asystentów.
Po trzech latach rządów dobrej zmiany bydgoski PiS ma swojego przedstawiciela w rządzie. Zdaniem opozycji Łukasz Schreiber stanowisko w kancelarii premiera odziedziczył po ojcu. - Jak w serialu "Dynastia" - grzmią posłowie PO.
Mikołaj Bogdanowicz odpowiedział na apel bydgoskich radnych, którzy chcą jego dymisji. Zarzucił im niekompetencję, ale nie tłumaczy, dlaczego od roku nie jest w stanie wykonać egzekucji tartaku przy ul. Ujejskiego.
Zaczęły działać największe komisje rady miasta w Polsce. W Bydgoszczy wszyscy radni pozgłaszali się do wszystkich możliwych komisji. To efekt walki klubów Koalicji Obywatelskiej i Prawa i Sprawiedliwości.
Policjanci postawili zarzuty małżeństwu z Nakła nad Notecią. Posłowie PiS początkowo uważali, że napisy na drzwiach ich znieważają. Ale prokuratura sprawę umorzyła. Małżeństwo odpowie za gryzmoły w miejscach niedozwolonych.
Poseł PiS Bartosz Kownacki sugeruje, by w samolotach LOT-u pokazywano filmy "o tematyce patriotycznej, jak i o wielkich i wybitnych Polakach". Ma nawet gotową listę tytułów. Wśród nich "Karol - Papież, który pozostał człowiekiem", "Popiełuszko - wolność jest w nas" czy "Quo Vadis".
Jarosław Wenderlich został nowym przewodniczącym bydgoskiego klubu radnych Prawa i Sprawiedliwości. Jego członkiem został też Bogdan Dzakanowski. Na posiedzeniu zarzucił "Wyborczej" zmyślanie jego wypowiedzi, a potem przepadł w kolejnych głosowaniach.
- Jeszcze nie wiem, czy wejdę do klubu Prawa i Sprawiedliwości - mówi Bogdan Dzakanowski. Radny, który do tej pory był niezrzeszony, do wyborów startował z listy PiS.
Znamy nazwiska nowych radnych. Koalicja Obywatelska będzie miała 16 mandatów, a PiS 11.
Już dzisiaj (22 października) przed południem Tomasz Latos, kandydat PiS na prezydenta Bydgoszczy, uznał swoją porażkę i pogratulował zwycięstwa Rafałowi Bruskiemu. Wielokrotnie podkreślił, że przez ostatnie miesiące był niesprawiedliwie atakowany.
Według europosła Prawa i Sprawiedliwości Kosmy Złotowskiego tęczowa torba nastolatki w miejskim autobusie to promocja homoseksualizmu. Uważa, że żona posła PiS miała prawo zrobić dziewczynie zdjęcie i podpisać na Twitterze: "Won z mojego miasta".
Poseł Łukasz Schreiber oraz liderzy list Prawa i Sprawiedliwości na radnych sejmiku województwa kujawsko-pomorskiego spotkali się w bydgoskim parku Kochanowskiego. Po co? Żeby podpisać deklarację o zrównoważonym rozwoju regionu.
- Myślę o dużym festiwalu o czymś, w rodzaju "bydgoskiego Open'era" - mówi Tomasz Latos, kandydat PiS na prezydenta miasta. Proponuje, by impreza odbyła się w Myślęcinku, choć ten jest na to za mały. Pytany o koszty, mówi, że na rozmowę o finansach przyjdzie czas.
- Pan Olszewski, to ja go kojarzę. On pochodzi z takiego środowiska postkomunistycznego - mówił w piątek wicepremier Piotr Gliński. Poseł Paweł Olszewski (PO) zapowiada, że sprawa skończy się w sądzie.
- Chcę wygrać wybory, a następnie mądrze rządzić Bydgoszczą - powiedział Tomasz Latos ubiegający się o fotel prezydenta Bydgoszczy z ramienia Prawa i Sprawiedliwości. W niedzielę (14 października) przedstawił swój komitet honorowy.
Po raz kolejny działacze PiS wytykają marszałkowi województwa, że nie dba dostatecznie o połączenia kolejowe w regionie. - Cierpi na tym głównie Bydgoszcz i Włocławek - mówili.
Paulina Wenderlich zapowiada, że obnaży "manipulacje i obłudę" Platformy Obywatelskiej. Dziś stanęła przed urzędem miasta. - Ratusz stał się schroniskiem dla byłych działaczy PO - mówiła. Jako winę prezesa BPPT przedstawiła fakt, że jego brat był wiceministrem sportu w rządzie PO.
Nie będzie śledztwa za nazwanie premiera Mateusza Morawieckiego pieprzonym kłamcą. - Bo był w Bydgoszczy jako osoba prywatna a nie prezes Rady Ministrów - słyszymy w prokuraturze.
- Poseł Tomasz Latos jest człowiekiem porozumienia, cechuje się profesjonalizmem, jest kimś, kto szuka dobrego kompromisu - uważa wicepremier Jarosław Gowin. - Jestem przekonany, że będzie znakomitym prezydentem Bydgoszczy.
Paulina Wenderlich oskarżyła dziś (10 października) prezydenta Bydgoszczy o to, że wykorzystuje Tomasza Golloba, nie pomógł mu po wypadku, nie był jednym z inicjatorów turnieju charytatywnego, nie dołożył się do muralu z jego wizerunkiem, nie dopilnował, by malowidło nie zostało zniszczone, a do tego robi kampanię w godzinach pracy. - To pokazuje, jaką osobą jest Rafał Bruski - twierdzi. Sama Wenderlich uważa, że jest ofiarą hejtu.
Nie oceniam Rafała Bruskiego i co wynika z tego, że jest członkiem PO. Każdy ma prawo do swoich poglądów. Prezydent może łączyć i być dla wszystkich.
Paulina Wenderlich zwolniła się z pracy w Urzędzie Wojewódzkim. To efekt tekstu "Korpus służby partyjnej", w którym pokazaliśmy, że kandydatka PiS do sejmiku i szefowa sztabu Tomasza Latosa łamie zasady neutralności politycznej członków korpusu służby cywilnej.
Na kujawsko-pomorskiej konwencji Koalicji Obywatelskiej w Bydgoszczy Radosław Sikorski nazwał premiera Morawieckiego "Mateuszkiem Kłamczuszkiem", a Prawo i Sprawiedliwość w kontekście afery taśmowej - "bezczelną bandą świętoszkowatych hipokrytów".
W kampanii Tomasza Latosa wykorzystywany jest ranking posłów, który ukazał się trzy lata temu na łamach Magazynu Bydgoskiego "Gazety Wyborczej". Nawet prezes Kaczyński powołuje się na to zestawienie.
Pierwszy w tej kampanii bydgoski proces wyborczy. - Poseł Tomasz Latos cierpi na dwie choroby - rozdwojenie jaźni i całkowity brak kręgosłupa - za tę wypowiedź Michała Stasińskiego kandydat PiS na prezydenta wytoczył mu proces w trybie wyborczym. Sąd uznał, że nie miał racji i Stasiński nie musi przepraszać.
Bogdan Dzakanowski, radny kandydujący z listy PiS, zawiadomił policję, że jeden z manifestujących w niedzielę przed konwencją PiS w filharmonii uderzył go w głowę. - To nieprawda - odpiera Karol Słowiński z KOD.
Na rogu ul. Siedleckiej i Łubinowej na Czyżkówku spotkał się dzisiaj (27 września) z dziennikarzami kandydat PiS na prezydenta Bydgoszczy Tomasz Latos. - Gdyby padało, musielibyśmy tutaj przyjść w kaloszach - powiedział. I zapowiedział, że jeśli wygra wybory zbuduje ponad 100 ulic.
Koalicja Obywatelska zainaugurowała nową akcję. Zadaje pytania kontrkandydatom ubiegającego się o reelekcję Rafała Bruskiego i oczekuje konkretnych odpowiedzi. Tak naprawdę zależy im na odpowiedziach od Tomasza Latosa z PiS.
- Budowa stoi, tramwaj nie jeździ, a władza chowa głowę w piasek - takie słowa padły na Babiej Wsi podczas dzisiejszej (25 września) konferencji prasowej Tomasza Latosa, kandydata PiS na prezydenta Bydgoszczy.
- Cały wrzesień trwa promocja marszałka Piotra Całbeckiego. To skandal. Pod płaszczykiem sprawozdań prowadzi kampanię wyborczą - ocenia bydgoski poseł PiS Łukasz Schreiber. Partia zwróciła się o zbadanie tej sprawy przez Państwową Komisję Wyborczą.
Sąd w Nakle nad Notecią stanął po stronie tamtejszej prokuratury, która umorzyła sprawę napisów "Macie krew na rękach" na drzwiach wejściowych do siedziby biura posłów PiS w Nakle.
Kandydat PiS na prezydenta Bydgoszczy Tomasz Latos pochwalił się dzisiaj (16 września) swoim hasłem wyborczym oraz głównymi hasłami z programu. Obiecał m.in. budowę stu ulic, a także halę widowiskowo-sportową w Fordonie. Na precyzyjnie przygotowanej konwencji wyborczej po kolei występowali jego przyjaciele i członkowie rodziny. Prześcigali się w komplementach.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.