Przyjęcie Planu Zagospodarowania Przestrzennego Województwa bez uwzględnienia stanowiska Bydgoszczy byłoby rażącym naruszeniem standardów demokracji i wprowadziłoby województwo na ścieżkę do jego rozpadu - uważa Stowarzyszenie Metropolia Bydgoska. Głosowanie w sejmiku miało odbyć się w poniedziałek. Zostało przełożone.
Marszałek Piotr Całbecki nie wyklucza, że województwo przejmie zadłużony na ponad pół miliarda złotych szpital w Grudziądzu. Choć jego deklaracja w tej sprawie jest mglista, bydgoscy radni protestują.
Po raz kolejny działacze PiS wytykają marszałkowi województwa, że nie dba dostatecznie o połączenia kolejowe w regionie. - Cierpi na tym głównie Bydgoszcz i Włocławek - mówili.
Poseł Łukasz Schreiber (PiS) oraz radni sejmiku - Michał Krzemkowski oraz Andrzej Walkowiak przekonują, że budowa intermodalnego terminalu towarowego jest wielką szansą dla rozwoju Bydgoszczy i województwa kujawsko-pomorskiego. - Marszałek województwa nic nie robi w tej sprawie i nie przeznacza na ta inwestycję żadnych pieniędzy - komentują.
- Cały wrzesień trwa promocja marszałka Piotra Całbeckiego. To skandal. Pod płaszczykiem sprawozdań prowadzi kampanię wyborczą - ocenia bydgoski poseł PiS Łukasz Schreiber. Partia zwróciła się o zbadanie tej sprawy przez Państwową Komisję Wyborczą.
O wojewódzkich kolejowych przewozach regionalnych mówił podczas piątkowej (14 września) konferencji prasowej Michał Krzemkowski, radny sejmiku województwa. Przekonywał, że należy zlikwidować część połączeń z Toruniem, a wprowadzić więcej m.in. do Inowrocławia czy Poznania.
Podczas sobotniej (8 września) konferencji prasowej członkowie Prawa i Sprawiedliwości przekonywali, że obietnice polityków PO są słowa rzucane na wiatr.
Na osiedlowe spotkania radnych i polityków PiS z mieszkańcami przychodzi coraz więcej przeciwników obecnej władzy. I kończy się to co najmniej ostrą wymianą zdań
Posłowie PiS domagają się rozwoju bydgoskiego lotniska. Nie mówią, jak tego dokonać, ale przekonują, że sprawa Portu Lotniczego pokazuje nieudolność i brak wizji polityków PO.
Zdaniem Michała Krzemkowskiego i Andrzeja Walkowiaka, radnych sejmiku Zjednoczonej Prawicy, Urząd Marszałkowski tak ocenił kilometrowy odcinek drogi z Bydgoszczy do Białych Błot, żeby go nie remontować. - Nie da się tej sytuacji wytłumaczyć inaczej niż obsesyjną niechęcią marszałka Całbeckiego do Bydgoszczy i okolic - mówi Walkowiak. Tyle że droga zostanie zmodernizowana. Z pożyczki zaciągniętej w Europejskim Banku Inwestycyjnym.
Politycy PiS zapraszają na spotkanie prezydenta Rafała Bruskiego. Chcą porozmawiać o swoich sukcesach i potrzebach bydgoszczan. Prezydent uważa, że cykliczne spotkania z posłami w urzędzie miasta są zupełnie wystarczające.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.