Miejscy ogrodnicy podali "Wyborczej", ile drzew padło z powodu nawałnicy na początku lipca. Uporządkowanie kosztowało nas, bydgoszczan, prawie 200 tys. zł. A liczenie strat nadal trwa.
Strażacy usuwają wyrwane z korzeniami drzewa i konara tarasujące drogi. Po nawałnicy dzikie pszczoły z parku Kazimierza Wielkiego zostały "bez dachu nad głową
Wichura, która przeszła w czwartek przez Bydgoszcz i Kujawsko-Pomorskie powalała drzewa, przewracała też słabo zabezpieczone konstrukcje. Do późnego wieczora tysiące mieszkań pozbawionych było prądu.
Po przejściu przez Kujawsko-Pomorskie w poniedziałek ulewy z silnym wiatrem strażacy wyjeżdżali do akcji ponad 300 razy. W niektórych miejscach ich pomoc nadal jest potrzebna.
Na ścianach grzyb, łazienka na korytarzu w kamienicy, a w mieszkaniu - niepełnosprawni. Społecznicy i uczniowie z Bydgoszczy odnajdują ludzi, którzy żyją w koszmarnych warunkach i remontują im domy i mieszkania.
Łącznie posadzą 300 tys. drzew. Odnowią las, powalony przez potężną wichurę w 2017 r.
Przedstawiciele Urzędu Marszałkowskiego odwiedzili wczoraj (18 grudnia) poszkodowanych w sierpniowej nawałnicy. Mieszkańcy m.in. Sośna, Szynwałdu czy Olszewki otrzymali świąteczne paczki żywnościowe.
Fundacja Wytwórnia Marzeń i Agencja Reklamowa Start zbiera fundusze dla poszkodowanego w wyniku nawałnicy Jacka Grabowskiego z Sośna. - W związku z akcją przygotowujemy czterometrową choinkę z pleksi - zapowiadają inicjatorzy.
Bydgoszczanie, którzy pojechali po nawałnicy do Sośna, pomyśleli o nim: "ale zaangażowany wolontariusz". Dopiero potem okazało się, że jest jednym z tych, którzy podczas nawałnicy wiele stracili. Jutro w Kubryku aukcja charytatywna na rzecz Jacka Grabowskiego.
Trzy miesiące po pamiętnej burzy mieszkańcy poszkodowanych gmin ścigają się z czasem. Chcą zdążyć przed zimą. Wiadomo, że nie wszyscy dadzą radę.
Uczniowie i nauczyciele bydgoskiej "budowlanki" podsumowali dzisiaj (21 listopada) akcję odbudowy domów zniszczonych po nawałnicach przez uczniów szkoły. - W zamian za naszą pracę otrzymaliśmy coś najcenniejszego - ciepło rodzinne, które zapamiętamy do końca naszego życia. W budowaniu kariery należy pamiętać także o ludzkich odruchach i pomocy - podkreślała jedna z uczennic.
Mieszkaniec Warszawy podarował swój dom rodzinie z Szynwałdu (gmina Sośno) poszkodowanej po nawałnicy. - Każdy na moim miejscu postąpiłby tak samo - twierdzi Andrzej Sopieszko, darczyńca. Jego entuzjazmu i gestu nie podzielił Kujawsko Pomorski Urząd Wojewódzki.
W lasach dotkniętych sierpniową klęską roboty idą pełną parą. Ciężki sprzęt pracuje także w soboty. Do końca października udało się zebrać ponad 700 tys. metrów sześciennych drewna.
Do tej pory 54 mln zł rządowej pomocy trafiło na konta kujawsko-pomorskich gmin poszkodowanych w wyniku sierpniowej nawałnicy. Ponad 44,5 mln zł gminy już przekazały mieszkańcom.
Urząd marszałkowski pokryje różnicę między tym, co dwie rodziny z regionu otrzymały w ramach rządowego wsparcia, a rzeczywistymi kosztami odbudowy zniszczonych podczas sierpniowej nawałnicy domów.
Województwo podkarpackie przekazało dla gminy Sośno 120 tys. zł. Na apel o wsparcie zareagowały rzesze przedsiębiorców. Przekazali 600 ton materiałów budowlanych.
Kujawsko-Pomorski Sejmik apeluje do premier Beaty Szydło i parlamentarzystów z regionu o szybką pomoc dla poszkodowanych przez nawałnicę. Wojewoda kujawsko-pomorski zabiera się za szacowanie strat.
25 tys. strażaków pomagało i ciągle pomaga usuwać skutki nawałnicy z 11 sierpnia w województwie kujawsko-pomorskim. Interweniowali siedem tysięcy razy, z tego trzy tysiące przy uszkodzonych budynkach. Ponad tysiąc osób ciągle nie ma prądu.
Copyright © Agora SA