Po wielu latach samorządowej aktywności żegnam się z Państwem oraz samorządem - napisał do bydgoszczan mecenas Roman Jasiakiewicz, radny sejmiku województwa i były prezydent Bydgoszczy. Jedna z ikon bydgoskiego samorządu.
"Budzi smutek i zastanowienie kolejny głos z Bydgoszczy, od doświadczonego polityka i samorządowca Romana Jasiakiewicza, którego celem jest podgrzewanie - i to w obecnej, tak trudnej dla wszystkich sytuacji epidemicznej - bydgosko-toruńskiego sporu o domniemane "straty" Bydgoszczy w rywalizacji z Toruniem" - pisze w liście do "Wyborczej" prezydent Torunia, Michał Zaleski.
- Nasz region pogrążył się w stagnacji. Jeśli ma się rozwijać, trzeba coś zmienić: należy wskazać lidera i jego motor rozwoju. A to w Kujawsko-Pomorskiem jest Bydgoszcz - mówi Roman Jasiakiewicz.
Roman Jasiakiewicz, były prezydent Bydgoszczy, radny wojewódzki, apeluje do Michała Zaleskiego, prezydenta Torunia: - Nie wtrącajcie się w sprawy, w których nasze miasto jest ewidentnie pokrzywdzone. Niech Toruń wreszcie żyje i rozwija się za pieniądze własnych podatników, a nie kosztem mieszkańców całego województwa.
- Wszystko to polityczne ble, ble z politycznym policjantem - komentuje wyjaśnienia komendanta kujawsko-pomorskiej policji były prezydent Bydgoszczy Roman Jasiakiewicz. Sam także, jako uczestnik manifestacji, trafił do komisariatu.
Roman Jasiakiewicz, były prezydent Bydgoszczy, radny wojewódzki, był 9 maja na obywatelskim spacerze w obronie konstytucji. Wtedy został spisany przez policję. W czwartek rano funkcjonariusze przyszli do jego domu.
Siedmiu na jedną kobietę? Ludzie, opamiętajcie się! Takie rzeczy to za komuny przeżywałem - mówił wzburzony Roman Jasiakiewicz, radny sejmiku wojewódzkiego, który uczestniczył w dzisiejszym (9 maja) Spacerze z Konstytucją w Bydgoszczy.
- Aktualnie uszczegóławiamy montaż finansowy inwestycji w Operze Nova. Poinformujemy, kiedy ten etap się zakończy. - to jedyna odpowiedź z Urzędu Marszałkowskiego na pytania "Wyborczej" o budowę w Bydgoszczy czwartego kręgu.
Elżbieta Piniewska z KO ma zastąpić Ryszarda Bobera z PSL na stanowisku przewodniczącego sejmiku. Ludowcom przypadnie funkcja wiceprzewodniczącej - najpewniej dla Agnieszki Kłopotek.
Były prezydent Bydgoszczy Roman Jasiakiewicz o tym, że został skreślony z listy wyborczej KO, dowiedział się z mediów. Tą samą drogą o swojej słabej pozycji na liście usłyszała Joanna Czerska-Thomas. W efekcie zrezygnowała.
Krzysztof Brejza, szef sztabu PO, został liderem listy Koalicji Obywatelskiej w Bydgoszczy. Kolejne miejsca zajmą Paweł Olszewski i Iwona Kozłowska. Na 10. miejscu listy Roman Jasiakiewicz.
Marszałek Piotr Całbecki nie wyklucza, że województwo przejmie zadłużony na ponad pół miliarda złotych szpital w Grudziądzu. Choć jego deklaracja w tej sprawie jest mglista, bydgoscy radni protestują.
"Srebrniki nie śmierdzą" - tak przyjęcie funkcji wiceprzewodniczącego sejmiku przez Łukasza Krupę skomentował jego klubowy kolega Roman Jasiakiewicz. Krupa broni się, że Bydgoszcz zyska przedstawiciela we władzach sejmiku, a funkcja nie oznacza żadnych dodatkowych pieniędzy.
Radni PO Jarosław Katulski, Łukasz Krupa i Roman Jasiakiewicz nie podpisali się pod porozumieniem PO i PSL w sejmiku województwa. Ten ostatni nie przyjął propozycji zostania wiceprzewodniczącym sejmiku.
Blisko połowa wyborców w okręgu toruńskim głosowała na jednego kandydata. Oni nie chcą zmian w województwie. I nic nie wskazuje, by takie miały nastąpić.
Bydgoska PO kolejny raz chce się bić o marszałka z Bydgoszczy. Niewykluczona jest interwencja u władz partii. Jeśli skończy się fiaskiem, marszałkiem dalej będzie Piotr Całbecki.
Zbigniew Ostrowski, lider listy Koalicji Obywatelskiej, cieszy się, że Roman Jasiakiewicz "przeszedł na jasną stronę mocy". - Nigdzie przechodzić nie muszę. Byłem z Bydgoszczą i jestem - odpowiada były prezydent, nr 2 w wyborach do sejmiku.
Politycy Koalicji Obywatelskiej, Roman Jasiakiewicz i prof. Maciej Świątkowski, podsumowali kadencję w sejmiku. Jednocześnie chwalili się osiągnięciami marszałka województwa, jak i wytykali błędy i pomijanie Bydgoszczy.
Roman Jasiakiewicz, były prezydent Bydgoszczy, zmienia barwy i w wyborach do sejmiku wojewódzkiego będzie zbierał głosy dla Koalicji Obywatelskiej. Zetrze się znowu z Konstantym Dombrowiczem, który wystartuje z listy PiS. Kandydatem SLD ma być obecny wiceprezydent Bydgoszczy Mirosław Kozłowicz.
Wysoka do 20 m kolumna na Starym Rynku miałaby uświetnić stulecie powrotu Bydgoszczy do macierzy. - Symbolizowałaby siłę i radość. Byłaby blisko tych, którzy oddali życie za wolną Polskę i polską Bydgoszcz - mówi pomysłodawca, radny wojewódzki Roman Jasiakiewicz.
Komisarz wyborczy zaproponował nowy podział na okręgi wyborcze do sejmiku. Wcześniej uznał, że przegłosowany przez radnych podział jest niezgodny z prawem.
- W radzie miasta jestem dla służby. Przecież jako lekarz nie dla pieniędzy - mówi przewodniczący bydgoskiej rady Zbigniew Sobociński.
Bydgoscy radni sejmiku krytykują projekt budżetu województwa. - Są w nim zapisy drastycznie szkodliwe dla Bydgoszczy, żeby nie powiedzieć niebezpieczne - mówi Roman Jasiakiewicz. Dorota Jakuta upomina się o pieniądze na czwarty krąg Opery Nova.
Hucpą, szachrajstwem i bezczelną manipulacją nazwali bydgoscy radni sejmiku komunikat marszałka w sprawie rewitalizacji linii kolejowych. Zarzucają jego służbom prasowym, że posunęły się do kłamstwa. Powód? Nie dodały, że trasa kolejowa nr 356 jest dopiero na piątym miejscu na liście najbardziej priorytetowych inwestycji.
O tym, co zmienić, by bydgoszczanom żyło się lepiej rozmawiali dziś (14 października) uczestnicy dyskusji zorganizowanej przez posła Pawła Skuteckiego. Radny sejmiku Roman Jasiakiewicz uważa, że parlamentarzyści powinni podjąć działania, by dwustołeczności województwa ustawowo zakazać.
Ministerstwo Rozwoju ma nowy pomysł na Zintegrowane Inwestycje Terytorialne. Zdaniem ratusza prace idą w kierunku niekorzystnym dla Bydgoszczy. - ZIT zostaną przekształcone w tzw. ZIT plus i staną się zalążkami przyszłych metropolii - mówi prezydent Rafał Bruski. Przekonuje, że nowa forma pozyskiwania pieniędzy będzie powodować kolejne konflikty.
Bydgoszczy radni wrócili zbulwersowani z poniedziałkowego posiedzenia sejmiku województwa, na którym chcieli przedstawić swoją propozycje rozwoju kierunków medycznych w regionie. - Nikt nie chciał nas wysłuchać. To pogwałcenie demokracji i brak szacunku dla Bydgoszczy - żalili się dziś (22 czerwca) na konferencji prasowej w ratuszu.
Powołajcie na UMK w Toruniu wydział kształcący medyków, a Bydgoszczy pozwólcie stworzyć swój Uniwersytet Medyczny - to nowa propozycja bydgoskich radnych województwa. Przepadła z kretesem, sejmik nie zgodził się dzisiaj (20 czerwca) nawet poddać jej pod głosowanie.
Apeluję do bydgoskich radnych: Więcej powagi, mniej cyrku. Podatnicy nie płacą wam za rozrywkę.
Radny sejmiku wojewódzkiego, były prezydent Bydgoszczy, Roman Jasiakiewicz, apeluje by sejmik podjął uchwałę o stosowaniu wszystkich wyroków Trybunału Konstytucyjnego - także tych, który rząd nie opublikuje.
We Włocławku odbyła się specjalna sesja sejmiku województwa. Dyskusja była ostra, ale nikt z uczestników nie ma wrażenia, że pomogła w rozwiązaniu problemów regionu.
- Wystąpienie marszałka Całbeckiego było manipulacją - stwierdzili zgodnie przedstawiciele opozycji. We Włocławku trwa specjalna sesja sejmiku województwa, tzw. "okrągły stół"
"Okrągły stół" w sprawie przyszłości województwa kujawsko-pomorskiego ma być starciem zwolenników i przeciwników marszałka Piotra Całbeckiego. Obie strony zbierają siły. Dzisiaj (14 marca) dowiemy się, kto wyjdzie zwycięsko z tej batalii i jaki los czeka nasz region.
Radni sejmiku zaapelowali dzisiaj (15 lutego) do biskupów, by ustanowili patronem naszego województwa św. Jana Pawła II.
Rozżaleni wynikiem wewnętrznych wyborów młodzi działacze SLD szykują się do założenia stowarzyszenia. To pierwszy krok do stworzenia partii. Niewykluczone, że w nowej formacji znajdzie się czworo bydgoskich radnych.
Roman Jasiakiewicz, były prezydent Bydgoszczy, radny sejmiku, protestuje przeciw powoływaniu na wojewodę kujawsko-pomorskiego Mikołaja Bogdanowicza, wiceburmistrza Kruszwicy. Twierdzi, że "byłaby to kolejna porażka naszego miasta". Pyta posła Tomasza Latosa, "czy uzasadniony jest niepokój bydgoszczan"?
Koalicja Platformy Obywatelskiej i Polskiego Stronnictwa Ludowego w sejmiku województwa kujawsko-pomorskiego jest niezagrożona - zapewniają wspólnie marszałek Piotr Całbecki z PO i Ryszard Bober z PSL.
Jeśli PiS dogada się z PSL, wiosną może sięgnąć po władzę w województwie. Partia Kaczyńskiego nie ma nic do stracenia, a ludowcy muszą szukać sojusznika, by utrzymać choć część lukratywnych stanowisk
- Roman Jasiakiewicz kończy przygodę z polityką w stylu wyjątkowo smutnym, by nie powiedzieć - żałosnym. Kto jak kto, ale facet w jego wieku, z takim doświadczeniem w życiu publicznym, powinien wiedzieć, że choć papier przyjmie wszystko, to są granice wylewania żalu. A emocje mamy po to, by nad nimi panować - komentuje Marcin Kowalski
Roman Jasiakiewicz będzie niezależnym radnym wojewódzkim. Po tym, jak SLD nie chciało go na listach wyborczych, nie chce mieć już z tym ugrupowaniem nic wspólnego.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.