Zajmuje powierzchnię większą niż boisko do koszykówki. Jest ukryty prawie pięć metrów pod ziemią. Do 2015 r. funkcjonował jako tajny obiekt. Przez krótki czas było w nim Muzeum Ściśle Tajne. Gmina Koronowo chce go wydzierżawić. Bezskutecznie.
"Sprzedam bunkier - schron powojskowy o powierzchni 1200 m kw. posadowiony dziewięć metrów pod ziemią, zbudowany przez wojsko polskie we wsi Krąpiewo w pierwszej połowie lat 80. XX w." - taki anons pojawił się w listopadzie na portalu ogłoszeniowym. Historia zatoczyła koło. Obiekt ponownie jest wystawiony na sprzedaż.
Zarówno dla prezydenta Bydgoszczy, jak i wojewody w czasach zimnej wojny wybudowano specjalne schrony. Tyle że schron prezydenta przejął Zespół Szkół Katolickich. W bunkrze wojewody zainstalowało się muzeum.
Agresja Rosji na Ukrainę sprawiła, że bydgoszczanie zaczęli poszukiwać informacji o schronach w mieście. Jest ich dużo. Gdzie się znajdują i jak wyglądają?
Bydgoskie Stowarzyszenie Miłośników Zabytków "Bunkier" zorganizowało razem Uniwersytetem Kazimierza Wielkiego zwiedzanie schronu, który do niedawna był tajnym obiektem. Jest samowystarczalny i ma przetrwać wybuch jądrowy. To jeden z największych tego typu schronów w Bydgoszczy.
Rozpoczęły się prace związane z przesunięciem ważącego 150 ton polskiego schronu z 1939 roku. Wtedy stał na drodze natarcia Niemców, teraz znajduje się akurat na trasie budowy ekspresówki S5
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.