8. Kujawsko-Pomorska Brygada Wojsk Obrony Terytorialnej ma nowych żołnierzy. Ponad 50 z nich złożyło w sobotę (24 sierpnia) przysięgę.
Zajmuje powierzchnię większą niż boisko do koszykówki. Jest ukryty prawie pięć metrów pod ziemią. Do 2015 r. funkcjonował jako tajny obiekt. Przez krótki czas było w nim Muzeum Ściśle Tajne. Gmina Koronowo chce go wydzierżawić. Bezskutecznie.
Część wyposażenia schronu przeciwatomowego przy ul. Nowodworskiej w Bydgoszczy trafiła do Pilskiego Muzeum Wojskowego. Ale - jak zapewnił nas dyrektor Zespołu Szkół Katolickich ks. Waldemar Różycki, który zawiaduje tym terenem - wbrew krążącym plotkom budowla nie zostanie zasypana.
"Sprzedam bunkier - schron powojskowy o powierzchni 1200 m kw. posadowiony dziewięć metrów pod ziemią, zbudowany przez wojsko polskie we wsi Krąpiewo w pierwszej połowie lat 80. XX w." - taki anons pojawił się w listopadzie na portalu ogłoszeniowym. Historia zatoczyła koło. Obiekt ponownie jest wystawiony na sprzedaż.
"Bydgoszcz, ta mniej znana. Miało tu powstać Muzeum Wojsk Lądowych z prawdziwego zdarzenia, ale niestety nie powstanie... wszystko niszczeje, muzeum nie będzie, a teren traktowany jest tylko jako zaplecze" - pesymistycznie napisał Tomasz Siwy, miłośnik eksploracji opuszczonych miejsc o terenie dawnej jednostki wojskowej w Osówcu, w lesie przy Osowej Górze
Bydgoski oddział Agencji Mienia Wojskowego rozpoczął wyprzedaż aukcyjną sprzętu wojskowego. Można stać się właścicielem ciężarówki, autobusu, auta terenowego albo saksofonu czy fletów. Co jeszcze i za ile znaleźć można w wojskowych magazynach.
WZL nr 2 w Bydgoszczy zapłaciły setki tysięcy euro holenderskiej firmie Daedalus, choć dyrektor handlowy spółki ostrzegała, że warunki umowy są niekorzystne, a część usług w ogóle była niepotrzebna. Pracownicy boją się upadłości zakładu.
Samobójcza śmierć pracownika i nagłe odwołanie prezesa Wojskowych Zakładów Lotniczych nr 2 w Bydgoszczy mają wspólny mianownik. To skandal w finansach zbrojeniowej spółki, która straciła setki tysięcy złotych. Ujawnili go kontrolerzy PGZ i bada prokuratura.
Bydgoskie Stowarzyszenie Miłośników Zabytków "Bunkier" zorganizowało razem Uniwersytetem Kazimierza Wielkiego zwiedzanie schronu, który do niedawna był tajnym obiektem. Jest samowystarczalny i ma przetrwać wybuch jądrowy. To jeden z największych tego typu schronów w Bydgoszczy.
Krzysztof Drozdowski, autor książki o bydgoskiej architekturze militarnej, poprowadzi w sobotę spacer po mieście. Pokaże wojskowe obiekty i miejsca, gdzie kiedyś istniały militarne obiekty w naszym mieście. Początek wycieczki o godz. 10. Zbiórka na ul. Stary Port, przy budynku poczty. Pójdzie każdy, kto się zgłosi.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.