W niektórych klasach jest alternatywa. Można wybrać czy chce się być ugotowanym, czy usmażonym - mówią uczniowie bydgoskiego ogólniaka.
Modelu wzrostu gospodarczego nie da się przeprowadzić na planecie, która ma ograniczone zasoby. To wydaje się oczywiste. Mamy skończoną ilość czegoś, co jest konieczne do naszego życia. Czy możemy wciąż rosnąć? - mówi Krystyna Kozioł, badaczka z UKW w Bydgoszczy, polarniczka, która bada śnieg w Arktyce.
Studiowanie przestało mieć dla mnie znaczenie, jeśli nie wiem, czy po skończeniu studiów moje wykształcenie będzie miało jakikolwiek sens, bo kryzysów i niebezpieczeństw będzie zbyt wiele - mówi "Wyborczej" Dominika Lasota, polska aktywistka klimatyczna z Bydgoszczy, która na szczycie klimatycznym w Egipcie przerwała wystąpienie delegacji z Rosji.
Globalne ocieplenie skutkuje wyraźnymi zmianami w środowisku naturalnym, jak również ekstremalnymi zjawiskami pogodowymi, które występują coraz częściej także na terenie naszego kraju. Niosą one ze sobą straty materialne nie tylko dla samorządów, ale również dla mieszkańców.
- Mamy ostatni moment na podejmowanie niezbędnych decyzji dla ograniczania ludzkiego cierpienia. Jest nadzieja! Ruszamy do pracy z władzami miasta - aktywiści Extinction Rebellion w środę pojawili się na sesji Rady Miasta w Bydgoszczy.
Łąka krokusów zakwitła w Ogrodzie Botanicznym Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego w Bydgoszczy. - Zdecydowanie za wcześnie - mówi jego opiekun Jarosław Miketyński.
W Ogrodzie Botanicznym Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego w Bydgoszczy w styczniu nie tylko zaczęły kwitnąć kwiaty, ale i pojawiły się owoce.
Zmiany klimatu rozregulowały naturę - mówi Jarosław Mikietyński z Ogrodu Botanicznego Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego w Bydgoszczy. I pokazuje kwiaty, które zakwitły pod koniec listopada.
Bydgoscy radni przyjęli plan adaptacji miasta do zmian klimatu. Jak i do czego się przygotowujemy?
Międzynarodowa droga wodna E70 nie nadaje się już do przepłynięcia nawet motorówką. W błocie utknął statek szkolny "Łokietek". Nie może powrócić ze szkoleniowego rejsu do macierzystego portu w Nakle. Brak wody to efekt suszy, zaniedbań w gospodarce wodnej i kopalni węgla brunatnego w Koninie.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.