A gdy prawosławni goście tydzień po waszej Wielkanocy pójdą do cerkwi, to co stoi na przeszkodzie, byście poświętowali z nimi drugi raz? Chrześcijaństwo ma jednoczyć, a nie dzielić.
- Do cerkwi człowiek przychodzi nie po to, by słuchać o polityce. Człowiek tu przychodzi, by słuchać słowa Bożego - mówi ksiądz Mariusz Radziwon, proboszcz parafii prawosławnej w Bydgoszczy.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.