Strażnicy graniczni w Bydgoszczy zatrzymali 25 cudzoziemców, którzy złamali przepisy i przebywali w Polsce nielegalnie.
Do 2029 roku w całej Polsce ma powstać 49 Centrów Integracji dla Cudzoziemców, w tym trzy w naszym regionie - w Bydgoszczy, Toruniu i Włocławku. To część rządowej strategii migracyjnej.
- Przejęcie przez rząd mediów publicznych ma drugie dno - uważa bydgoska radna Grażyna Szabelska z PiS. Według niej chodziło o "zasłonę dymną" nad relokacją nielegalnych imigrantów w Polsce i także w Bydgoszczy. Stwierdziła, że prezydent Rafał Bruski "przygotowuje lokale na ten cel".
Dwie furgonetki Straży Granicznej powoli jechały w kierunku ulicy Toruńskiej, kiedy manifestujące osoby próbowały zablokować wyjazd. - Widok był rozdzierający. Widziałyśmy małe rączki przyklejone do szyby. Policjanci odepchnęli nas siłą - relacjonuje Agata Polcyn z Manify Bydgoskiej.
W celi Aresztu Śledczego w Grudziądzu jest Białorusin, który zarabiał na przemycie obcokrajowców do Niemiec. Imigranci zostali przewiezieni do Bydgoszczy.
"Polskie duże miasta od wielu lat są otwarte na procesy migracyjne i różnorodność mieszkańców" - zadeklarowali prezydenci miast zrzeszonych w Unii Metropolii Polskich. Co na to prezydent Torunia, który do tego związku nie należy?
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.