Wybór redaktorki naczelnej kujawsko-pomorskich dzienników Polska Press to ostatni etap przejmowania sterów w regionalnych mediach przez osoby z dziennikarskim doświadczeniem, a nie politycznych namiestników.
Alicja Polewska została redaktorką naczelną Gazety Pomorskiej, Expressu Bydgoskiego i toruńskich Nowości. - Przez wiele lat poznałam mistrzów w swojej pracy i mam nadzieję, że wiem, jak to zrobić. A minione lata? Cóż. Dobrze, że są minione. Jak przetrwałam? Trzeba robić swoje, nie iść na ustępstwa, tylko twardo bronić racji - mówi w rozmowie z "Wyborczą".
Zarząd Polska Press zmienia redaktorów naczelnych kilku dzienników lokalnych oraz swojego ogólnopolskiego portalu internetowego. Największe zmiany zaszły w mediach na Kujawach i Pomorzu.
- Doskonale rozumiem więc wszystkich moich kolegów i wspaniałe koleżanki, których co roku jest niemała liczba z nominacją na Osobowość Roku, a którzy chwaląc się nominacją na portalu społecznościowym, jednocześnie dodają - miło mi, ale nie dajcie się w to wciągnąć, szkoda pieniędzy. I jak to dziś zwykło się w takiej sytuacji mówić - ja to szanuję - mówi dr Tomasz Marcysiak, socjolog z Wyższej Szkoły Bankowej w Bydgoszczy.
Po tekstach "Wyborczej" ze spotkań Jarosława Kaczyńskiego z partyjnym aktywem TVP Info, a za nią należące do Orlenu "Gazeta Pomorska" i "Express Bydgoski" zarzucają naszej autorce upolitycznienie. I wyciągają działalność w ruchu obywatelskim.
Wymyślona przez Ilonę Michalak, podjęta przez KOD Bydgoszcz akcja zamieszczania demaskatorskich komentarzy w działach płatnych, drobnych ogłoszeń gazet należących do wykupionej przez Orlen Polski Press przyniosła niespodziewany efekt - na próbę zamieszczenia kolejnego ogłoszenia zareagował redaktor naczelny "Expressu Bydgoskiego", "Gazety Pomorskiej" i toruńskich "Nowości"
Senator Krzysztof Brejza najpierw wygrał w sądzie sprawę o sprostowanie wywiadu z Samuelem Pereirą, który ukazał się w należącej do Polska Press "Gazecie Pomorskiej". Potem Polska Press zagroziła pozwem politykowi opozycji.
Marcin Habel, nowy redaktor naczelny "Gazety Pomorskiej", "Expressu Bydgoskiego" i "Nowości Toruńskich" nie pozwolił na wydrukowanie felietonu krytykującego, jak TVP pokazywała wybory w Rzeszowie. Tłumaczył, że to niezgodne z linią redakcyjną, mają pisać o sprawach lokalnych.
- Chcemy, żeby redaktorzy mianowani z woli aparatu partyjnego wiedzieli, że nie ma naszej zgody na niszczenie wolności słowa - mówili demonstranci, którzy zebrali się przed redakcją "Gazety Pomorskiej" i "Expressu Bydgoskiego".
Prezes PKN Orlen Daniel Obajtek spotkał się ze związkowcami z Polska Press. Obiecał, że nie planuje zwolnień. Rzecznik wojewody kujawsko-pomorskiego Adrian Mól widzi w przejęciu lokalnych gazet przez państwowy koncern nadzieję na lepszą przyszłość dla ich dziennikarzy.
Lokalni politycy i sympatycy Prawa i Sprawiedliwości z Inowrocławia, wraz z gronem przyjaciół, wykupili ogłoszenie w gazecie, którą Orlen kupił od Polska Press. Dziękują szefowi koncernu za obronę polskiej kultury i języka.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.