Wilki zadomowiły się na dobre w lasach w Kujawsko-Pomorskiem. Niestety, nie zawsze są bezpieczne. W piątek (15 grudnia) na obwodnicy brodnickiej potrącony został samiec wilka. Zwierzęcia nie udało się uratować.
Nadleśnictwo Solec Kujawski zaprezentowało materiał o spustoszeniu, jakiego w wilczej populacji dokonują nieostrożni kierowcy na drogach. Rodzina wilków z Puszczy Bydgoskiej niemal w całości padła ofiarą wypadków.
Napływają kolejne doniesienia udokumentowane filmami o wilkach w lasach pod Bydgoszczą. Leśnicy apelują, żeby nie siać paniki ani nie próbować zbliżać się do dzikich zwierząt. - One są u siebie w domu - mówią.
Dziesięcioletni wilk zginął na terenie Nadleśnictwa Solec Kujawski w Puszczy Bydgoskiej. Był potomkiem wilków, które przybyły do Puszczy w 2004 roku.
Wilk potrącony przez samochód na obwodnicy Świecia, w którego ratowanie zaangażował się sztab ludzi, nie przeżył. Przyczyną śmierci zwierzęcia było pęknięcie wątroby.
Przy obwodnicy Świecia samochód potrącił wilka. Wydawało się, że los zwierzęcia jest przesądzony, ale dzięki szybkiemu działaniu grupy osób udało się go uratować.
Wilki wypuszczone w Puszczy Bydgoskiej tylko przez kilkanaście godzin były razem. Potem ich drogi się rozeszły. Hardą trzeba było odłowić.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.