Naczelny Sąd Administracyjny zamknął ostatecznie sprawę nazwy dla skweru na osiedlu Leśnym w Bydgoszczy. Wojewoda kujawsko-pomorski domagał się zmiany jego nazwy w ramach "dekomunizacji".
Rada miasta poprosiła wojewodę o cofnięcie decyzji o dekomunizacji ul. Jana Piechockiego. - Protest mieszkańców jest racjonalny - mówił radny PiS Paweł Bokiej. Część rajców była oburzona zachowaniem IPN-u.
Fordoniacy nie zgadzają się z decyzją wojewody o dekomunizacji ul. Jana Piechockiego. Dziś organizują spotkanie, które przybliży sylwetkę byłego patrona.
Do końca miesiąca na Kapuściskach zawisną tabliczki z nazwą "al. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego". Decyzją wojewody zniknie nazwa "al. Planu 6-letniego".
Tak twierdzi doradca kujawsko-pomorskiego wojewody. Domaga się dymisji inowrocławskiego wicestarosty, który upamiętnił rocznicę zakończenia hitlerowskiej okupacji. Kwiatami pod pomnikiem.
- Wojewoda nie ma podstawy prawnej - informuje Jarosław Jakubowski, doradca Mikołaja Bogdanowicza. Mieszkańcy i spółdzielnie mieszkaniowe sami zapłacą za zamalowanie na ścianach swych bloków starych, zdekomunizowanych patronów swych ulic.
Tablice z nowymi nazwami zdekomunizowanych ulic już wiszą. Ale trzeba będzie jeszcze zamalować nazwiska starych patronów na szczytowych ścianach bydgoskich bloków, bo widać je z daleka. I mimo że mieszkańcy mieli nie ponosić kosztów, za malowanie zapłacą.
Wojewoda opublikował uchwałę bydgoskiej rady miasta o nadaniu nazwy al. Planu 6-letniego. Decyzja powinna wejść w życie za dwa tygodnie. Ale jest prawie pewne, że zanim to się stanie, Mikołaj Bogdanowicz znowu zmieni nazwę - na al. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego.
Komunistyczny marszałek Michał Rola-Żymierski dostał honorowe obywatelstwo Bydgoszczy od pierwszego po wojnie prezydenta miasta, Józefa Twardzickiego. 73 lata później ich losy ponownie się przecięły. Bydgoszcz nie jest w stanie odebrać Roli-Żymierskiemu honorowego obywatelstwa, a IPN zapomniał zdekomunizować prezydenta z PPR.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.