Muzeum Okręgowe im. Leona Wyczółkowskiego zaprezentuje drugą część słynnego Skarbu Bydgoskiego: bezcenne precjoza. Zobaczymy m.in. zbiór pierścionków, biżuterii dewocyjnej, srebrnych ozdób, łańcuszków. W ten sposób najcenniejszy bydgoski artefakt prezentowany będzie już zawsze w całej okazałości.
"Mamy do czynienia nie z jednym skarbem, ale z polem skarbów" - mówili archeolodzy o odkryciu w styczniu 2023 roku setek artefaktów sprzed 3 tys. lat na Pojezierzu Chełmińskim. Wkrótce będzie można osobiście zmierzyć się z zagadkami, jakie kryje skarb z jeziora, którego już nie ma.
Za te pieniądze można było wówczas kupić spory kurnik, na ówczesne czasy to spora fortunka - mówi o odkrytym skarbie Daniel Siewert, dyrektor Wdeckiego Parku Krajobrazowego.
Jestem w siódmym niebie! - cieszył się Olaf Popkiewicz, archeolog z Torunia, który na terenie Wdeckiego Parku Krajobrazowego szukał śladów potyczki z II wojny światowej, a odkrył srebrne precjoza z okresu wędrówek ludów.
- Zakończyły się sondażowe badania archeologiczno-architektoniczne w zakrystii kościoła parafialnego św. Michała Archanioła w Kcyni - mówi Robert Grochowski, bydgoski archeolog, którego zespół dokonał kolejnego odkrycia. - Poniżej skarbu monet z drugiej połowy XVII w. odsłoniliśmy dziewięć grobów z okresu wczesnego i późnego średniowiecza oraz kolejne monety i elementy biżuterii.
Robert Grochowski, archeolog, którego zespół odnalazł między innymi bezcenny Złoty Skarb Bydgoski, przekazał nam elektryzującą informację: W trakcie badań archeologicznych w Kcyni odkryliśmy skarb z XVII wieku!
W sobotę (14 maja) bydgoszczanie mieli okazję obejrzeć w nowej aranżacji część odkrytego w 2018 roku Złotego Skarbu. Na razie prezentowane były tylko numizmaty, poddane konserwacji klejnoty i inne przedmioty będą udostępnione zwiedzającym prawdopodobnie do końca roku.
Od soboty (14 maja) w Bydgoszczy będzie można obejrzeć w nowej oprawie unikatowy na skalę europejską skarb, znaleziony w 2018 roku pod posadzką katedry św. Marcina i Mikołaja. O skarbie i okolicznościach jego znalezienia rozmawiamy z Robertem Grochowskim - archeologiem, odkrywcą bydgoskiego skarbu.
Kubki, koszulki, bawełniane torby i inne gadżety promocyjne z ze znakiem graficznym "Skarbu bydgoskiego" - będzie można wkrótce nabyć w Bydgoskim Centrum Informacji.
Ołtarz w bydgoskiej katedrze z wizerunkiem Matki Bożej Pięknej Miłości oraz pokarmelitańskie stalle przechodzą gruntowną restaurację. Prace przy ozdobnych ławkach pochłoną ok. 750 tys. zł.
Muzeum Okręgowe chce, by odnaleziony w bydgoskiej katedrze skarb promował instytucję i miasto.
W katedrze w Bydgoszczy archeolodzy znaleźli kolejne trumny. W jednej są szczątki dzieci, prawdopodobnie bliźniaków, druga stała pusta. Odkryli także kolejne srebrne monety z XVII wieku i fundament starego ołtarza.
W Europejskim Centrum Pieniądza przy ul. Mennica 4 po raz pierwszy publicznie przedstawiono dzisiaj (12 lutego) skarb znaleziony w Katedrze Bydgoskiej.
Ze względu na wagę znaleziska i zainteresowanie nim zmieniamy procedury muzealne i pokazujemy go tak szybko, jak się da - mówi Michał Woźniak, dyrektor Muzeum Okręgowego w Bydgoszczy. Skarb będzie można zobaczyć już od wtorku - 13 lutego.
Już w lutym skarb odkopany przez archeologów w bydgoskiej katedrze zostanie pokazany w Muzeum Okręgowym. Na wystawie zobaczymy 486 złotych monet, a także 200 artefaktów pochodzących z XVII wieku.
- Nie rozumiem pytań w stylu: "Czy skarb zostanie w Bydgoszczy?" - mówi Elżbieta Dygaszewicz z bydgoskiej delegatury Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków w Toruniu. - Oczywiście, że tak. Nie może być inaczej. Nie wiemy tylko, w jakiej formie będzie eksponowany.
Mógł to być skarb bogatego mieszczanina, albo kupca, który widząc nadciągających Szwedów, wyjął kilka płytek z posadzki i w pośpiechu umieścił w jamie szkatułkę - Robert Grochowski, archeolog, opowiada o skarbie odkrytym w bydgoskiej katedrze.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.