Sprawa pozostawionej na prawie pięć miesięcy w lesie rosyjskiej rakiety pod Bydgoszczą jest poważna, a jednocześnie tak kuriozalna, że pojawienie się żartów na jej temat było kwestią nie dni, a godzin.
Zastępca komendanta miejskiego policji w Bydgoszczy został dziś (18 października) odwołany ze stanowiska. Za memy kpiące z Prawa i Sprawiedliwości. - Polityka wygrała - mówi "Wyborczej".
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.