- Biskupi mówią, że prawo do wychowania dzieci według własnych przekonań własnego systemu wartości wynika z samej natury i jest wrodzonym prawem rodziców. Dlaczego nie dotyczy to dzieci rodziców, którzy nie chcą mieć nic wspólnego z katolicyzmem? - pyta mama Karola.
- Gdy słyszę jak biskupi czy katecheci lamentują o dyskryminacji w związku z planowanym przez ministerstwo uregulowaniem religii w szkole, to się cała gotuję. W szkole, gdzie uczy się moje dziecko uczniowie są przymuszani do praktyk religijnych - mówi Anna, mama Zosi.
Roczne koszty etatów dla nauczycieli religii w Bydgoszczy to ponad 14 mln zł. Tym kwotom przygląda się coraz więcej samorządów.
Biskup bydgoski Krzysztof Włodarczyk w liście pasterskim prosi dzieci, młodzież i rodziców, by nie podejmowali decyzji o rezygnacji z lekcji religii. Mówi też o nadziei na ponowne uruchomienie seminarium duchownego w Bydgoszczy.
To i tak wynik minimalnie wyższy od średniej krajowej. Pod względem liczby kleryków kształcących się w seminariach diecezja bydgoska jest u samego dołu rankingu.
Joanna Czerska-Thomas z klubu Koalicji Obywatelskiej składa interpelacje, w których pyta o umiejscowienie lekcji religii w planach lekcji bydgoskich uczniów.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.