- Tu nigdy wcześniej nie mieszkały dzieci. Teraz jest ich więcej niż dorosłych - mówi Ewa Adamczak z hostelu Tossta w Bydgoszczy. W przyszłym tygodniu postawi przy nim piaskownicę. Apeluje do bydgoszczan o przyniesienie łopatek i wiaderek.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.