Film dokumentalny "Wolność to życie" został zrealizowany podczas projektu "O was i o nas" przez polską i ukraińską młodzież.
Po 24 lutego 2022 w Bydgoszczy przybyło więcej mieszkańców, niż żyje na Wyżynach - jednym z większych osiedli miasta. - To musiało zmienić miasto, ale zdaliśmy egzamin z solidarności - mówią urzędnicy i wolontariusze zaangażowani w pomoc uchodźcom.
Fundacja Emic poprosiła uchodźców i migrantów z Ukrainy, Białorusi i Afganistanu, aby opowiedzieli o tym, jaki był dla nich rok 2022, co zmieniło się w ich życiu i czego się nauczyli. Poznajcie ich historie.
W poniedziałek (19 grudnia) przypadały ukraińskie mikołajki. Dzieci, które na terenie Bydgoszczy i okolic schroniły się przed działaniami wojennymi w Ukrainie, otrzymały paczki w społecznym punkcie pomocy Bydgoszcz Pomaga Ukrainie, przy ul. Gdańskiej 138.
2 proc. z nas przyjęło uchodźców pod swój dach. Ale pomogła - w różny sposób - zdecydowana większość bydgoszczan.
W ośmiu szkołach w Bydgoszczy będą klasy przygotowawcze dla uczniów, którzy nie znają dobrze polskiego. Tylu Ukraińskich uczniów przybędzie?
"Jaskółka", czyli świetlica prowadzona przez studentów UKW dla dzieci z Ukrainy, przez lato nie działa. Wróci w nowym roku akademickim.
W kolejkach do Wspólnej Spiżarni - Jadłodzielni Bydgoszcz ustawiają się nie tylko bezdomni, ale także coraz więcej emerytów i uchodźców z Ukrainy.
Józef Herold rozdaje uczniom z Ukrainy swoje bajki przetłumaczone na ich język. Wczoraj odwiedził podstawówkę przy ul. Nakielskiej w Bydgoszczy.
Na rogu ul. Batorego i Niedźwiedzia koncert bydgoszczanom dają dwie młode Ukrainki, które dotarły do naszego miasta na początku toczącej się w ich kraju wojny. - Mamy potrzebę, by w ten sposób odreagować. Pomaga to nam walczyć ze stresem - mówią.
Musimy przygotować się na przyjęcie potężnej fali uczniów z Ukrainy od 1 września - mówią specjaliści od edukacji z 12 miast, którzy obradują w Bydgoszczy.
Najczęściej znajdują pracę w magazynach czy na produkcji. Niemal wszyscy dorośli uchodźcy, którzy otrzymali PESEL w Bydgoszczy, pracują.
Rywalizacja o miejsca w najbardziej obleganych szkołach średnich w Bydgoszczy będzie ostra, bo kandydatów do szkół jest znacznie więcej niż w poprzednich latach. O tym, kto się dostanie, zadecydują głównie wyniki rozpoczynającego się we wtorek (24 maja) egzaminu ósmoklasisty.
Pomogą ukraińskim dzieciom zaadaptować się w nowej rzeczywistości, wesprą polską kadrę szkół i przedszkoli. 65 uchodźców rozpocznie pracę w bydgoskiej edukacji.
Od wybuchu wojny w Ukrainie liczba mieszkańców Bydgoszczy zwiększyła się o 13 procent. W szkołach uczy się już ponad 1,7 tys. dzieci uchodźców. Tylu uczniów to niemal 60 nowych klas.
Jakub i Gosia Gołatowie od lat mieszkają na Wyspach. Do Polski przyjechali, by pomagać uchodźcom z Ukrainy. Wynajęli dla nich hotel i zainteresowali nimi świat. Zebrali już milion złotych.
- Tu nigdy wcześniej nie mieszkały dzieci. Teraz jest ich więcej niż dorosłych - mówi Ewa Adamczak z hostelu Tossta w Bydgoszczy. W przyszłym tygodniu postawi przy nim piaskownicę. Apeluje do bydgoszczan o przyniesienie łopatek i wiaderek.
- Nie robimy fety, bo Ukraińcy usiądą z nami do stołu. Będzie jak co roku, jak z rodziną. Zrobimy sernik, babkę. Luda zrobi ten swój pyszny barszcz, a nasze dzieciaki potężny rozgardiasz - bydgoszczanka opowiada o świętowaniu z sześcioosobową rodziną uchodźców.
- W trzech budynkach w centrum miasta urządzamy mieszkania dla uchodźców ze wspólną kuchnią, stołówką i regulaminem pobytu. Także w Śródmieściu będzie magazyn z darami i sklep, w którym przymierzą kurtkę, sami wybiorą sobie potrzebną chemię i żywność - mówi Justyna Niewiadomy, wolontariuszka zaangażowana w pomoc uchodźcom z Ukrainy przebywającym w Bydgoszczy.
Już po kilku dniach od uruchomienia Miejskiego Centrum Obsługi Uchodźców w Bydgoszczy nie ma wolnych terminów. Miasto apeluje do wojewody o wsparcie kadrowe i sprzętowe.
Hotel Cukrownia Żnin gości dzieci od ubiegłego piątku. Docelowo i maluchy, i ich opiekunowie zamieszkają w nowym domu w Szkocji.
- Jeśli wszystko będzie sprawnie szło, dziennie obsłużymy dwieście osób - mówi Elżbieta Wiewióra, sekretarz miasta. Szacuje się, że do Bydgoszczy przyjechało już kilkanaście tysięcy uchodźców z Ukrainy.
Niewielka pizzeria z Bydgoszczy w krótkim czasie zebrała ponad 14 tys. zł. I przygotowuje tzw. paczki startowe dla uchodźców z Ukrainy, którzy zatrzymują się nad Brdą.
Miejskie Centrum Obsługi Uchodźców z Ukrainy zacznie działać w środę (16 marca) rano. Już we wtorek wieczorem można się zarejestrować na spotkanie z urzędnikiem, który nada numer PESEL.
Na korytarzach podstawówek dzieciaki biegają z komórkami w dłoniach. W wielu szkołach - wcześniej ich używanie między lekcjami było zakazane. Teraz można je wyjąć w jednym celu: by użyć google translatora i porozmawiać z rówieśnikiem - uchodźcą z Ukrainy.
Ponad sto naleśników, kilkaset bułek, batony, jabłka, ciepła zupa - to wszystko znalazło się na stole, który społecznicy rozstawili dziś na dworcu Bydgoszcz Główna dla uchodźców z Ukrainy. Niewiele brakowało, by przegoniono ich stamtąd. - A rząd nic nie robi. Nawet toalety nie otworzyli dla tych ludzi - mówią.
Pesa zatrudnia ok. 330 Ukraińców. - Pomagamy, jak możemy: służbowe auta jeżdżą na granicę po krewnych naszych pracowników, tym, którzy jadą na wojnę, gwarantujemy pracę po powrocie - słyszymy w firmie.
- Jesteśmy gotowi, by pomóc uchodźcom z chorobami onkologicznymi - deklaruje dyrekcja Centrum Onkologii w Bydgoszczy, jednego z najlepszych szpitali w Polsce.
Uchodźcy z Ukrainy po wejściu w życie specustawy najpewniej będą mogli zarejestrować się w pośredniaku i skorzystać ze szkoleń czy staży. Ale już mogą korzystać z ofert pracy, które firmy z Bydgoszczy i powiatu mają specjalnie dla nich.
Powiedzieli, że wojna. Wiktor nawet nie odespał, ledwo przyjechał z Kijowa. Szybko pobiegłam kupić lekarstwa, zgarnęliśmy dzieci. Dom domem, ale życie jest najważniejsze.
Ratusz przygotowuje szkoły i przedszkola do przyjęcia dzieci uchodźców z Ukrainy. Najpewniej na początku będą się uczyć w tzw. klasach przygotowawczych.
Ira w niedzielę (27 lutego) przyjechała z Ukrainy. Dużo płacze, jest roztrzęsiona, boi się. Na szczęście udało się znaleźć miejsce w przedszkolu dla jej córeczki. To da małej namiastkę normalności.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.