54-letni mieszkaniec Bydgoszczy, który kierował gangiem był poszukiwany listem gończym po Europie. Wpadł przez podtrzymywanie rodzinnych więzi.
Kryminalni z Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy przerwali proceder kupowania skradzionej parafiny. Straty sięgają nie mniej niż 1,5 mln zł.
Złodzieje katalizatorów działali głównie w Fordonie, na Szwederowie, Bartodziejach, Wyżynach i Miedzyniu.
Kradli auta z Niemiec i w Polsce, a późnej rozbierali na części. Siedzi już siedmiu podejrzanych.
Prokuratura Okręgowa w Bydgoszczy prowadzi śledztwo w sprawie gangu, który kradł dostawcze samochody. "Wypożyczał" je na podrobione dokumenty. Policja dotarła do fałszerzy.
Sąd Apelacyjny w Gdańsku złagodził wyrok Tomaszowi B., ps. "Kadafi" skazanemu za handel narkotykami, stręczycielstwo i wymuszenia. Ale skazany wciąż jest nieuchwytny.
Policja rozbiła gang włamywaczy. Nocą wchodzili do luksusowych domów i kradli markowe torebki, biżuterię, pieniądze i sprzęt elektroniczny.
Poszukiwany listem gończym "Jurgen", członek zorganizowanej grupy przestępczej, którą kierował "Kadafi", wpadł pod Bydgoszczą. Sąd skazał go na siedem lat więzienia.
Handlowali amfetaminą i marihuaną, wprowadzali na rynek lewy tytoń i byli uzbrojeni. Mieli własną sieć kierowców i bazę transportową oraz stałych odbiorców. Wszyscy staną przed sądem.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.