Prokuratura Okręgowa w Bydgoszczy zakończyła śledztwo w sprawie dwóch agencji towarzyskich. Ich działalnością zajmie się sąd. Jedna z nich mieściła się w domku przy blokowisku na bydgoskich Bartodziejach.
Były ksiądz i więzienny wychowawca nominowany do tytułu Osobowość Roku stoją za działalnością agencji towarzyskiej sadomaso, którą rozbili bydgoscy policjanci. Śledczy to potwierdzają, - Obaj są w celi, sąd odrzucił zażalenie na areszt jednego z podejrzanych - mówi "Wyborczej" Arkadiusz Arkuszewski, rzecznik Prokuratury Okręgowej we Włocławku.
"Dyskretna kotka" czy "Biuścik 8"? - klienci tej agencji w internecie wybierali kobiety. Po tym, jak bydgoscy kryminalni zrobili nalot na jej siedzibę, zatrzymano trzy osoby.
Zapadły wyroki wobec trzech z dziewięciu osób oskarżonych w związku z działalnością agencji towarzyskiej bydgoskich Jarach. Czas na przesłuchania kolejnych klientów i prostytutek zatrudnionych w agencji.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.