Wieczorne połączenie między Bydgoszczą a Inowrocławiem, krótsza podróż do Warszawy i powrót pociągów na zmodernizowane tory na północy i wschodzie województwa - to najważniejsze zmiany w kolejowym rozkładzie jazdy w Kujawsko-Pomorskiem.
Podróże przez Bory Tucholskie będą szybsze - zapewnia spółka PKP Polskie LInie Kolejowe i zapowiada, w jaki sposób i kiedy chce to osiągnąć.
Uruchomienie dwóch składów z Bydgoszczy Głównej do Poznania Głównego to najważniejsza dla nas zmiana w kolejowym rozkładzie jazdy, który wejdzie w życie niedzielnej (11 czerwca) nocy. Zyskamy też m.in. wakacyjne połączenie do Zakopanego.
Jeszcze przed wakacjami powinien być gotowy budynek dworca Bydgoszcz Zachód. Tymczasem PKP Polskie Linie Kolejowe poznały oferty w przetargu na modernizację peronów.
Podróżni wygodniej mogą wsiadać do pociągów z 15 nowych peronów w woj. kujawsko-pomorskim.
Od poniedziałku (17 października) przez prawie dwa tygodnie zamknięty będzie przejazd kolejowy w Nowej Wsi Wielkiej (pow. bydgoski) na drodze krajowej nr 25. Kierowcy będą musieli korzystać z objazdu.
PKP Polskie Linie Kolejowe podpisały umowę na rewitalizację linii nr 356 od Kcyni do granicy z województwem wielkopolskim. Teraz tory na tej trasie w naszym regionie tylko rdzewieją.
Jeśli prawdziwego mężczyznę poznaje się po tym, jak kończy, marszałek Piotr Całbecki po negocjacjach w sprawie połączeń kolejowych w Kujawsko-Pomorskiem może chodzić dumny jak paw. W nowym rozkładzie jazdy jest więcej kursów, bardziej zyskają jednak mieszkańcy wschodniej i południowej części województwa.
Po sporze między marszałkiem Piotrem Całbeckim a PKP Polskie Linie Kolejowe spółka obiecała, że wyremontuje szyny na trasie Bydgoszcz - Chełmża, aby pociągi mogły jechać z prędkością 80 km na godzinę. Nic z tego.
Pociągi wróciły już na trasę między Bydgoszczą, Piłą i Nakłem. Od początku miesiąca pasażerowie musieli korzystać na tym odcinku z zastępczej komunikacji autobusowej.
PKP Polskie Linie Kolejowe ogłosiło, że w ub. roku było mniej wypadków na przejazdach kolejowych. Ciągle się jednak zdarzają - głównie z winy kierowców.
Kończy się remont wiaduktu kolejowego przy ul. Brzechwy, obok dworca Bydgoszcz Fordon.
PKP PLK wycinają drzewa na bydgoskim Okolu tuż przy nasypie kolejowym nieopodal ul. Czarna Droga. - Przecież drzewa u dołu nasypu niczemu nie zagrażają - mówi Piotr Malich z Partii Zieloni.
- Duże drzewa właśnie padają jedno po drugim - bydgoszczanie zaalarmowali nas o wycince nieopodal torów kolejowych na Okolu.
Copyright © Agora SA