- Po złożeniu ciała faraona i darów grobowych płyty miały opaść i odgrodzić je od świata zewnętrznego. Teraz są zabezpieczone. Ale muszę przyznać, że gdy pod nimi przepełzam, za każdym razem zastanawiam się: spadnie, nie spadnie? - opowiada prof. Teodozja Rzeuska z Instytutu Kultur Śródziemnomorskich i Orientalnych PAN, kierownik ekspedycji archeologów w Sakkarze.
- Chęć na przeprowadzenie badań archeologicznych w Mastabie Szepseskafa w Sakkarze miało wiele międzynarodowych misji archeologicznych. To, że realizacja tego projektu przypadła naszym naukowcom należy uznać za ogromne wyróżnienie i szansę dla polskiej archeologii - mówi dr Krzysztof Radtke, jeden z członków misji.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.