Wojewoda Mikołaj Bogdanowicz odpowiedział na list prezydenta Rafała Bruskiego dotyczący Tartaku Bydgoszcz, blokującego budowę przedłużenia Trasy Uniwersyteckiej. - Miał pan przynajmniej trzy możliwości załatwienia tej sprawy w inny sposób, co doprowadziłoby do rozwiązania problemu - poucza. Ale nie udziela odpowiedzi na zadane mu wcześniej pytania.
Jak wygląda aktualnie Trasa Uniwersytecka? Na jakim etapie są prace? Udokumentował je na zdjęciach nasz Czytelnik, Marcin Bratoszewski. Na budowie są duże opóźnienia. Już przed miesiącem powinien być oddany nowy fragment Trasy Uniwersyteckiej i ul. Glinki. Ale do finału wciąż daleko. Na ul. Glinki na przełomie sierpnia i września ma zostać położona masa wiążąca od skrzyżowania ul. Glinki z Cmentarną. Później ma być kładzona ostatnia, wierzchnia warstwa asfaltu. Drogowcy oczekują, że wykonawca do końca września zakończy prace, które nie są zależne od sytuacji na terenie tartaku.
Od miesiąca bydgoszczanie powinni móc jeździć nowym odcinkiem Trasy Uniwersyteckiej i wyremontowaną ulicą Glinki. Finału prac nie widać.
Miasto naliczyło firmie Krzysztofa Pietrzaka należność za korzystanie z nieruchomości bez umowy. Spółka Bydgoskie Składy Drzewne ma 7 dni na zapłatę 281 tys. zł.
Wojewoda ogłosił kolejny przetarg na egzekucję tartaku przy ul. Ujejskiego. Krzysztof Pietrzak, jego właściciel, który deklaruje chęć walki o prezydencki fotel, ogłosił, że chce wziąć w nim udział. Celem jest opóźnienie procedury.
- Ile chce pan za działkę przy Ujejskiego? No ile? - pytała Krzysztofa Pietrzaka zastępca prezydenta Bydgoszczy Maria Wasiak. Odpowiedź nie padła. Były właściciel tartaku przyszedł na spotkanie w sprawie strategii miasta, ale to jego temat zdominował debatę.
Od środy (27. 06) kierowcy będą mogli korzystać z kolejnego odcinka ul. Glinki od ul. Zelwerowicza do Boya-Żeleńskiego wraz ze skrzyżowaniem.
Drogowcy nie chcą już dłużej czekać na egzekucję tartaku. Opracowują plan objazdu działki przy ul. Ujejskiego, bez której nie da się kontynuować budowy Trasy Uniwersyteckiej. Tymczasowy przejazd ma być gotowy jesienią.
Rzecznik Mikołaja Bogdanowicza tłumaczy się z uchylenia decyzji o umorzeniu postępowania egzekucyjnego w sprawie tartaku blokującego budowę przedłużenia Trasy Uniwersyteckiej w Bydgoszczy. Przekonuje, że urzędnicy wojewody tylko powielili błąd ratusza. Twierdzi, że elektroniczną wersję pisma otrzymał dopiero dziś (6 czerwca).
Uchybienia spowodowały kolejne opóźnienie w egzekucji tartaku na Wzgórzu Wolności i budowy Trasy Uniwersyteckiej. Ministerstwo wskazało uchybienia i umorzyło postępowanie egzekucyjne. Urzędnicy Mikołaja Bogdanowicza o sprawie nie informowali, bo jak mówią, elektroniczny list do nich nie dotarł.
Wraca pomysł budowy kładki rowerowej pod Trasą Uniwersytecką. Bydgoski ratusz dostał zgodę na wykorzystanie na ten cel 3 mln zł środków unijnych. Problem w tym, że trzeba dołożyć jeszcze kilkanaście.
Ktoś groził pracownikowi Urzędu Wojewódzkiego w Bydgoszczy, który zajmował się sprawą egzekucji tartaku stojącego w kolizji z Trasą Uniwersytecką. Prokuratura nie zdradza, o jaką formę zastraszania chodzi.
Kryminalni z Gdańska w Tartaku Bydgoszcz. - Przyjechali w związku ze śledztwem dotyczącym podpalenia firmy, która w poniedziałek miała dokonać egzekucji - dowiedzieliśmy się nieoficjalnie.
W piątek (25.05) rano pod trasą zderzyły dwa samochody osobowe. Są mocno pokiereszowane, kierowcom i pasażerom na szczęście nic się nie stało.
Bydgoscy policjanci sprawdzają podpalenie gdyńskiej firmy, która miała dokonać egzekucji tartaku przy ul. Ujejskiego. W Trójmieście spłonęły maszyny warte ponad milion złotych. Dla kryminalnych z Bydgoszczy to priorytetowa sprawa.
Bydgoszcz Cycling Challenge to widowiskowy wyścig w centrum miasta. Rywalizacja dla zawodników o różnym poziomie zaawansowania rozgrywała się po Trasie Uniwersyteckiej.
Postępują prace na ul. Glinki. To oznacza kolejne zmiany w organizacji ruchu, zwłaszcza w rejonie ronda przy skrzyżowaniu z ul. Magnuszewską. Dzisiaj (10 maja) zostało otwarte.
Wojewoda podał termin egzekucji tartaku przy ul. Ujejskiego. Ma do niej dojść 30 maja. - Uspokajam, do żadnej egzekucji nie dojdzie - mówi Krzysztof Pietrzak.
Wojewoda Mikołaj Bogdanowicz kontratakuje w sprawie tartaku kolidującego z budową Trasy Uniwersyteckiej. I - jak to zwykle bywa w sytuacjach, gdy ktoś nie ma racji - bije odłamkowym, gdzie popadnie, raniąc przy okazji siebie i rząd, który reprezentuje.
Krzysztof Pietrzak, były współwłaściciel działki przy ul. Ujejskiego, wytacza nowe działa. Dowodzi, że do egzekucji działki z tartakiem nie dojdzie, bo miasto zapomniało o współwłaścicielach części budynków. - To bzdura - odpowiadają urzędnicy i przypominają, że Pietrzakowi żaden organ administracji ani sąd nie przyznał racji.
Poseł Paweł Olszewski (PO) złożył zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez wojewodę. Od pięciu miesięcy Mikołaj Bogdanowicz (PiS) nie doprowadził do egzekucji działki przy ul. Ujejskiego. Efektem jest opóźnienie w budowie Trasy Uniwersyteckiej.
2 mln zł wpłynęły na konta byłych współwłaścicieli działki, na której działa tartak przy ul. Ujejskiego. Ale terenu, na którym ma być budowana Trasa Uniwersytecka, Krzysztof Pietrzak nie zamierza udostępnić. Ma nowy plan. Chce zostać prezydentem Bydgoszczy.
Dwa tygodnie temu wojewoda drugi raz nie znalazł chętnych na egzekucję tartaku w sprawie ul. Ujejskiego. Wykonanie obowiązku, na który miał 30 dni, zajmuje mu już pięć miesięcy.
Ministerstwo Rozwoju podtrzymało wycenę tartaku przy ul. Ujejskiego. Stwierdziło, że Krzysztof Pietrzak nie miał racji, kwestionując działania rzeczoznawcy. Prawdopodobnie sprawa skończy się w sądzie. Wcześniej dojdzie do egzekucji.
Wojewoda szuka chętnych na egzekucję tartaku przy ul. Ujejskiego w Bydgoszczy. Za pierwszym razem nikt się nie zgłosił. Mikołaj Bogdanowicz przekonuje, że mimo opóźnień w budowie przedłużenia Trasy Uniwersyteckiej sprawę egzekucji prowadzi "optymalnie".
Alarmujący list prezydenta Bydgoszczy do premiera w sprawie opieszałości wojewody kujawsko-pomorskiego Mikołaja Bogdanowicza. Ratusz twierdzi, że jeśli wojewoda dalej nie będzie wykonywał swoich obowiązków i nie dokona egzekucji tartaku przy Ujejskiego, będą zagrożone unijne pieniądze.
Właściciel Tartaku Bydgoszcz wpadł na nowy pomysł, by utrudnić egzekucję firmy nieruchomości blokującej budowę Trasy Uniwersyteckiej. Ogłosił, że wyniósł się z działki, i sugeruje, że tartak to już nowa firma. Sprawdziliśmy, czy fortel może się udać.
Wojewoda nie dokonuje egzekucji tartaku pod budowę Trasy Uniwersyteckiej, bo go na to nie stać. Radni przegłosowali wydanie na ten cel 500 tys. zł. Pieniądze mają do miasta wrócić. Cała operacja powinna zmniejszyć opóźnienie w budowie Trasy.
Mieszkańcy, przedsiębiorcy, a nawet księża mają dość przedłużającego się remontu ul. Glinki. - Finał prac się oddala, a my jesteśmy jak wyspa w środku miasta. Skazana na zagładę - mówią szefowie firm, którzy liczą rosnące straty.
Według wojewody egzekucja Tartaku Bydgoszcz jest możliwa zimą. Wbrew twierdzeniom byłych właścicieli nieruchomości, nie chroni ich prawo lokatorskie. Wojewoda zastrzega, że zadba, by mieszkańcy domu przy Ujejskiego nie stali się bezdomnymi.
Mikołaj Bogdanowicz jak ognia unika pytań o termin egzekucji tartaku pod budowę Trasy Uniwersyteckiej. - Wzywam do odwagi. Bycie wojewodą to nie tylko wstęgi i wręczanie orderów - mówi prezydent Rafał Bruski.
Kto jest odpowiedzialny za kłopoty na budowie Trasy Uniwersyteckiej? Wojewoda Mikołaj Bogdanowicz umywa ręce i oskarża urząd miasta o opieszałość. Magistrat odpowiada, publikując kalendarium działań związanych z inwestycją.
Gorąca dyskusja o budowie Trasy Uniwersyteckiej. Drogowcy spodziewają się, że wykonawca nie zdąży wybudować drogi do końca czerwca. Na wniosek Jana Szopińskiego radni zaproponowali prezydentowi, by spotkał się z właścicielem Tartaku Bydgoszcz. Ratusz odpowiada, że czas na rozmowy minął i czeka na wykonanie egzekucji przez wojewodę. Ten się ociąga.
Kolejne zawirowania wokół tartaku stojącego na terenie planowanego przedłużenia Trasy Uniwersyteckiej w Bydgoszczy. Prezydent Rafał Bruski wysłał do Ministerstwa Infrastruktury ponaglenie o braku decyzji wojewody w sprawie egzekucji zawalidrogi. - Po pierwsze, podpis wojewody nie jest potrzebny, po drugie, to ratusz zawalił terminy - tłumaczą ludzie Mikołaja Bogdanowicza. Tymczasem właściciel ani myśli opuścić swój teren.
Rozkopane, robotników nie widać, a Wzgórze Wolności stoi w korkach - skarżą się bydgoszczanie na zły harmonogram i słabe postępy prac przy budowie Trasy Uniwersyteckiej. - Nie możemy wejść na teren tartaku. To może spowodować opóźnienie - tłumaczy wykonawca.
Pierwsze pieniądze za tartak, który stoi na trasie rozbudowywanej Trasy Uniwersyteckiej, na koncie właściciela. Jeśli dobrowolnie nie opuści nieruchomości, prace na jego terenie nie rozpoczną się zgodnie z harmonogramem.
Drogowcy nie mogą nic zrobić w sprawie przedłużającego się remontu ul. Glinki. Wykonawca nie musi się spieszyć, bo termin ukończenia całej Trasy Uniwersyteckiej to 30 czerwca. Tak jest skonstruowana umowa.
Sąd w Warszawie oddalił skargę właściciela tartaku znajdującego się w linii nowego odcinka Trasy Uniwersyteckiej. Jednak Krzysztof Pietrzak wielokrotnie zapewniał, że w przypadku porażki odwoła się do Naczelnego Sądu Administracyjnego. To niejedyny problem na budowie. Nie ma szans, by wykonawca zdążył w terminie z remontem ul. Glinki.
Uwaga kierowcy! Od poniedziałku (11 września) zamknięty zostanie przejazd ul. Ujejskiego na wysokości tartaku. Z użytku wyłączone będzie całe skrzyżowanie ulic Ujejskiego z Karpacką. Zacznie się budowa ronda.
Trwają prace przy budowie II etapu Trasy Uniwersyteckiej. - Roboty przy wiadukcie nad ul. Jana Pawła zaczną się w sierpniu, odcinek od ul. Boya-Żeleńskiego do Magnuszewskiej będzie przejezdny z końcem września - zapowiada wykonawca. W ramach tej inwestycji powstanie nowa, blisko 500-metrowa ulica, łącząca ul. Wojska Polskiego z al. Jana Pawła II i ul. Glinki. Na odcinku do Ujejskiego powstaną dwie jezdnie o szerokości 7 m ze ścieżkami rowerowymi i chodnikami. Przebudowane zostanie też skrzyżowanie ul. Ujejskiego z Karpacką. Pojawi się tu czterowlotowe rondo. Nad al. Jana Pawła II powstanie wiadukt Zmodernizowana zostanie też ul. Glinki na odcinku od Cmentarnej do skrzyżowania z Magnuszewską, gdzie też wybudowane zostanie czterowlotowe rondo. Na ul. Glinki powstaną bezpieczne przejścia dla pieszych z azylami. Budowa półkilometrowej ulicy łączącej ul. Wojska Polskiego z al. Jana Pawła II i ul. Glinki zaczęła się 23 maja, a realizacja inwestycji zajęło się Przedsiębiorstwo Budowy Dróg i Mostów Kobylarnia. Obecnie na trasie usuwane są kolizje sieci biegnących pod powierzchnią planowanych jezdni. W ostatnich tygodniach powstawała też nowa kanalizacja deszczowa. Prace są prowadzone na ul. Niziny, która zgodnie z projektem zyska twardą nawierzchnię. Przygotowywany jest materiał do wykonania nasypów w rejonie planowanego wiaduktu nad al. Jana Pawła II. Na skrzyżowaniu ul. Magnuszewskiej i Glinki wykonywane są już dolne warstwy konstrukcyjne nowych jezdni dochodzących do nowego ronda. Prace ziemne związane z korytowaniem terenu pod jezdnie prowadzone są też na odcinku od ul. Wojska Polskiego do Ujejskiego. Wkrótce też w tym miejscu wykonywane będą pierwsze warstwy podbudowy. Prace przy wiadukcie nad ul. Jana Pawła II drogowcy zapowiadają na początek sierpnia. Wykonawca zakłada, że odcinek od ul. Boya-Żeleńskiego do Magnuszewskiej będzie przejezdny z końcem września. Inwestycja warta 27 mln zł zdecydowanie ułatwi dojazd na osiedli Glinki i Wyżyny oraz do Bydgoskiego Parku Przemysłowo-Technologicznego. Wzdłuż trasy na całym odcinku powstaną nowe chodniki i drogi rowerowe.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.