W styczniu bydgoski sąd zadecyduje, czy prokuratura ma oddać 100 tys. zł, które Matthew Libatique zapłacił, by wrócić do domu po bójce podczas festiwalu EnergaCamerimage. Filmowiec chce odzyskać pieniądze za pośrednictwem warszawskich prawników, którzy złożyli skargę na decyzję o poręczeniu.
Marek Żydowicz był gościem komisji kultury rady miasta w Bydgoszczy. - Nie ma w ogóle mowy, byśmy zostali tu za 1,5 mln zł. Ja niewolnikiem nie będę nigdzie. Pójdę tam, gdzie mnie się szanuje - powiedział.
We wtorek (4 grudnia) prezydent Rafał Bruski przesłał nową propozycję współpracy twórcy festiwalu Camerimage. W odpowiedzi Marek Żydowicz prosi o wyznaczenie możliwie najszybszego terminu spotkania.
Bydgoscy śledczy skarżą decyzję sądu o niestosowaniu aresztu dla Matthew Libatique'a, holywoodzkiego operatora filmowego, który wyszedł z celi za kaucją.
- Jesteśmy niezależni, ale zobligowani do przestrzegania wytycznych prokuratora przełożonego - tłumaczy bydgoska prokuratura w odniesieniu do słów pełnomocnika hollywoodzkiego operatora filmowego. Zarzucił śledczym "ubezwłasnowolnienie", skrajną podległość wobec Zbigniewa Ziobro.
Prezydent Bruski nie jest zainteresowany współpracą i jedynie pozoruje to zainteresowanie, by zrzucić odpowiedzialność za odejście Festiwalu z Bydgoszczy na organizatorów, na Marka Żydowicza. Jesteśmy gotowi do rozmów z każdym, kto złoży sensowną propozycję współpracy - deklarują organizatorzy EnergaCamerimage.
W sobotę, podczas gali zamknięcia festiwalu EnergaCamerimage, Marek Żydowicz ogłosił, że nie będzie dalej go organizował w Bydgoszczy. Oto komentarz prezydenta Rafała Bruskiego.
Bydgoska prokuratura chce 100 tys. złotych poręczenia od hollywoodzkiego filmowca Matthew Libatique'a. W czwartek sąd nie uwzględnił wniosku o areszt dla znanego operatora podejrzanego o pobicie ratownika medycznego i znieważenie policjanta w Bydgoszczy.
Prokurator chce 3-miesięcznego aresztu dla operatora Matthew L., który uderzył ratowników medycznych i szarpał się z policją. Surowych kar dla sprawców podobnych napaści zażądał dziś (14.11) Zbigniew Ziobro, prokurator generalny.
Zbigniew Ziobro chce surowych kar dla sprawców napaści na ratowników medycznych. Na dzisiejszej (14.11) konferencji prasowej prokurator generalny podał napaść operatora filmowego Matthew L. na ratowników medycznych w Bydgoszczy jako przykład ataku, który należy surowo ukarać.
John Bailey, twórca zdjęć do ponad siedemdziesięciu filmów i przewodniczący Akademii Filmowej rozdającej Oscary, już dwukrotnie spotkał się z widzami EnergaCamerimage. O czym opowiadał?
Polska prapremiera reżyserskiego debiutu Bradleya Coopera "Narodziny gwiazdy" odbyła się wczoraj (11.11) na EnergaCamerimage 2018. Operator Matthew Libatique zdradził widzom szczegóły współpracy z aktorem.
Festiwal EnergaCamerimage rozpoczął się nietypowo. Otworzył go przewodniczący Amerykańskiej Akademii Filmowej, która rozdaje Oscary - John Bailey.
Nie zostanie w tym roku otwarty jeden z najbardziej obleganych kawiarnianych punktów na festiwalowej mapie miasta - Landschaft Zwei. W zamian przygotowano cykl imprez, które z okazji Camerimage odbędą się w stacjonarnej kawiarni Landschaft przy ulicy Gimnazjalnej.
Przyjazd na Camerimage zapowiadali znakomici twórcy, jak Oliver Stone, Willem Dafoe, Ed Harris, Keanu Reeves. Ale obcięcie budżetu zmusza nas do dramatycznych odmów. To szkodzi festiwalowi i Bydgoszczy
Co najmniej 4 tysiące uczestników, 150 gości, około 800 autorów zdjęć z ponad 50 krajów już niedługo przyjedzie do Bydgoszczy. Camerimage to jeden z najważniejszych festiwali filmowych w Polsce, cieszący się uznaniem wśród operatorów filmowych. W Operze Nova trwają prace nad przygotowaniem centrum festiwalowego.
Już w tym tygodniu w Bydgoszczy rozpocznie się jeden z największych na świecie festiwali filmowych poświęconych sztuce operatorskiej. Znamy już pełen program imprezy.
Pierwszy raz w historii festiwalu Camerimage, który 10 listopada rozpocznie się w Bydgoszczy, osoby niewidzące i niesłyszące będą mogły w pełni wziąć udział w seansach kinowych. Pięć filmów z sekcji "Wolność bez granic" zostanie pokazanych z audiodeskrypcją i napisami. Udział w projekcjach jest bezpłatny.
Minister Gliński przekonywał dziś (12.10) w Bydgoszczy, że rząd ma dla miasta pieniądze, ale jednocześnie sugerował, że współpracowało by się lepiej, gdyby wybory prezydenckie wygrał kandydat PiS Tomasz Latos. - Jestem przekonany, że pan Tomek załatwiłby to, że Camerimage zostałoby w Bydgoszczy - mówi.
Po odpowiedziach szefa biura promocji bydgoskiego ratusza w sprawie Camerimage twórca festiwalu Marek Żydowicz nie przebiera w słowach: - Pan Łukasz Krupa swą odpowiedzią kompromituje siebie i prezydenta! Tak naiwnie mija się z prawdą, że dziecko się w tym połapie!
Szef Camerimage nie odpuszcza prezydentowi Bydgoszczy i prosi o pilne publiczne odpowiedzi na kolejne pytania. - Mieszkańcy, wyborcy, powinni mieć pewność co do uczciwości oraz gospodarności pana Rafała Bruskiego - przekonuje.
Marek Żydowicz najpierw zapytał kandydatów na prezydenta Bydgoszczy o przyszłość Camerimage, a teraz komentuje ich odpowiedzi: - Konkretne zapewnienie złożył Tomasz Latos. List Rafała Bruskiego wywołuje największe emocje.
Rafał Bruski i Tomasz Latos odpowiedzieli na list Marka Żydowicza ws. Camerimage. Obaj chcą, by festiwal pozostał w Bydgoszczy, choć inaczej rozkładają akcenty.
Marek Żydowicz pyta kandydatów na prezydenta Bydgoszczy o plany wobec festiwalu Camerimage. Interesuje go, na jak długo impreza miałaby zostać w naszym mieście, jaki powinien być podział kosztów i kiedy powstanie czwarty krąg opery.
Uznany autor zdjęć filmowych - Witold Sobociński odbierze Nagrodę za Całokształt Twórczości podczas 26. edycji festiwalu Camerimage w Bydgoszczy.
Miasto Bydgoszcz podpisało z Fundacją Tumult umowę dotyczącą organizacji w tym roku kolejnej edycji Międzynarodowego Festiwalu Sztuki Autorów Zdjęć Filmowych Camerimage - informuje ratusz.
Marek Żydowicz, szef Camerimage, deklaruje: - Chcemy zostać w Bydgoszczy, ale nie mogę pozwolić, by festiwal udusił się w trzech kręgach opery.
Marek Żydowicz, szef festiwalu Camerimage z tytułem "Promotor Polski" przyznawanym przez twórców godła "Teraz Polska".
Filmy docenione na Camerimage walczą o Oscary. Reprezentanci bydgoskiego festiwalu wezmą udział w ceremonii organizowanej przez Amerykańską Akademię Filmową, którą już w ten weekend śledzić będą miliony kinomaniaków na całym świecie.
Nowoczesna zabiera głos w sprawie Camerimage i sugeruje rozwiązanie: "Nie można płakać nad rozlanym mlekiem. Róbmy swoje" - namawia partia i zachęca do promowania marek związanych z historia i walorami miasta od lat.
Kolejny list w sprawie Camerimage. Teraz Marek Żydowicz pisze do przedsiębiorców, którzy zarabiali dzięki festiwalowi: - Mogą Państwo mieć pewny zarobek przez następne cztery lata, albo pozostanie Państwu poczucie odniesionej przez pana Prezydenta satysfakcji z odreagowania rzekomej mojej nielojalności.
Bydgoscy przedsiębiorcy namawiają prezydenta Bydgoszczy do kompromisu z szefem Camerimage. Rafał Bruski odpowiada: "Trudno będzie znaleźć satysfakcjonujące obie strony rozwiązanie. Jego ewentualne poszukiwanie może odbywać się wyłącznie w oparciu o fakty, prawdę i zaufanie".
Bydgoscy przedsiębiorcy namawiają prezydenta Bydgoszczy do kompromisu z szefem Camerimage. Podkreślają, że festiwal to nie tylko okazja do zarobku, ale również siła napędowa rozwoju miasta. Apelują, by ratusz jeszcze raz dokonał analizy zysków i strat będących ewentualną konsekwencją zmniejszania wsparcia finansowego dla imprezy.
Mogłem w ogóle nie informować Pana Prezydenta Bruskiego o liście intencyjnym i poprosić sygnatariuszy porozumienia o jego ujawnienie dopiero po podpisaniu umowy z Bydgoszczą. Nie zrobiłem tego i dlatego twierdzenie o moim niehonorowym zachowaniu uważam za krzywdzące - pisze Marek Żydowicz, dyrektor Festiwalu Camerimage.
Zamieszanie z Camerimage to porażka Platformy Obywatelskiej. Działając tak dalej, gotowa jeszcze przegrać jesienią wybory w Bydgoszczy.
- Camerimage to biznes. Po informacji o budowie centrum festiwalowego w Toruniu wartość promocyjna tej imprezy spadła - mówi prezydent Rafał Bruski. Radni PiS uważają, że miasto poniosło porażkę. Rajcy PO odpowiadają, że rząd nie pomógł Bydgoszczy.
Ratusz reaguje na porozumienie Camerimage z Toruniem. - Bydgoszcz nie może być przechowalnią bagażu. Bez względu na to, jak bardzo ten bagaż jest cenny. Nie inwestuje się w markę, która odchodzi z miasta - zapowiada prezydent Rafał Bruski i ostro tnie budżet na festiwal.
Jednym z argumentów rozbudowy Opery Nova są rosnące potrzeby Camerimage. Co się stanie z projektem po podpisaniu listu intencyjnego w sprawie budowy centrum festiwalowego w Toruniu? Marszałek Piotr Całbecki nie chce rezygnować z rozbudowy. O planach porozumienia Marka Żydowicza z ministrem i prezydentem Torunia nie wiedział.
Minister kultury Piotr Gliński, prezydent Torunia Michał Zaleski i prezes Fundacji Tumult Marek Żydowicz podpisali list intencyjny w sprawie utworzenia Centrum Festiwalowo-Kongresowego Camerimage w Toruniu. - Ale najbliższe cztery edycje odbędą się w Bydgoszczy - mówi Żydowicz.
Bydgoski ratusz chce podpisać z Fundacją Tumult umowę na kolejne cztery edycje Camerimage. Szef festiwalu Marek Żydowicz cieszy się z propozycji, ale martwią go postępy prac nad projektem czwartego kręgu Opery Nova, dzięki któremu impreza zyskałaby potrzebną większą przestrzeń.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.