Bydgoscy radni Prawa i Sprawiedliwości uważają, że prezydent Rafał Bruski niezgodne z prawem określił ich poprawki budżetowe jako niespełniające wymogów formalnych. Radni wysłali skargę do wojewody i Regionalnej Izby Obrachunkowej.
- Dziwię się, że poseł Latos tak bardzo prześwietla życie prywatne prezydenta Bruskiego. Rozumiem jego specjalizację medyczną, że jest radiologiem, ale życia prywatnego prześwietlać nie powinien - mówi radny Jakub Mikołajczak (PO).
- Opozycja chce anarchii i przewrotu - grzmią jednym głosem bydgoscy posłowie Prawa i Sprawiedliwości. Pytają, czy w sobotę prezydent Bydgoszczy Rafał Bruski brał udział w demonstracji, która była nielegalna.
Zdjęcie bydgoskiego radnego Mateusza Zwolaka, który w piątek protestował pod Sejmem, obiegło zagraniczne agencje. Zdaniem posła Łukasza Schreibera jego obecność to dowód, że demonstracja była wcześniej przygotowana.
Byłem w sobotę na Gdańskiej 10 wśród kilkuset protestujących bydgoszczan. Zebrali się spontanicznie w ciągu kilku ledwie godzin. Stałem ramię w ramię z nimi - tymi starszymi, którzy doskonale pamiętają komunistyczne rządy i za nic nie chcą wolności utracić, moim pokoleniem - w dorosłość wchodzącym wraz z narodzinami Wolnej Polski, a także najmłodszymi, którzy nic nie wiedzą o ponurych czasach rządów jedynie słusznej Partii i mediach mówiących wyłącznie jej głosem - pisze Jacek Glugla, redaktor naczelny ?Gazety Wyborczej? w Bydgoszczy.
W sobotniej demonstracji pod bydgoskim biurem PiS wzięło udział blisko 500 osób. - Każdy człowiek, któremu zależy na demokracji, po tym, co zobaczył wczoraj w Sejmie, powinien być oburzony - mówi Marcin Papierski. Na manifestacji KOD był pierwszy raz.
Radny Tomasz Rega z PiS mocno krytykuje prezydenta Rafała Bruskiego za stan sportu w Bydgoszczy.
Bydgoszczy nie spieszy się do programu Mieszkanie Plus. Ratusz twierdzi, że nie może się doczekać na odpowiedź wojewody w sprawie szczegółów programu.
Siedziba regionalnego oddziału Krajowej Administracji Skarbowej, nowej instytucji łączącej trzy dotychczasowe urzędy, znajdzie się w Bydgoszczy. W Toruniu dalej będzie główna baza celników.
- Jeśli taka będzie wola władz partii, nie uchylę się od kandydowania w wyborach na prezydenta Bydgoszczy - mówi poseł Tomasz Latos. W sobotę został wybrany na prezesa okręgu bydgoskiego Prawa i Sprawiedliwości.
Tomasz Latos, rekomendowany przez centralę Prawa i Sprawiedliwości na prezesa zarządu okręgu, wciąż będzie szefem partii w regionie. Wewnątrzpartyjna opozycja zwraca uwagę, że co czwarty delegat Latosa nie poparł.
Kilkuset działaczy Prawa i Sprawiedliwości wybierze w sobotę szefa okręgu bydgoskiego. Podczas konwencji każda z frakcji partii będzie chciała ugrać, jak najwięcej. Jedna z nich to grupa Tomasza Latosa a druga - Kosmy Złotowskiego i Łukasza Schreibera.
Po publikacji "Faktu" Katarzyna Śmiełowska nie jest już pełnomocnikiem PiS w Inowrocławiu. Dziennik opisał, że działaczka usłyszała kilka zatartych już wyroków karnych.
- Pierwsze oddziały Stanów Zjednoczonych, jeżeli wyrazi na to zgodę Sejm RP i rząd RP, zaczną być rozlokowywane już w styczniu. Także w Toruniu - mówił minister obrony narodowej Antoni Macierewicz w Wyższej Szkole Kultury Społecznej i Medialnej
W bydgoskim hotelu Ratuszowym zebrało się dzisiaj (14 października) kilkadziesięcioro sympatyków Komitetu Obrony Demokracji. Gościem był jego pomysłodawca Krzysztof Łoziński.
- To są ludzie, którzy uczyli się od nas jeść widelcem parę wieków temu, więc być może w taki sposób się teraz zachowują - powiedział dziś (12 października) o Francuzach Bartosz Kownacki. Wiceszef MON podbił internet.
To jest raczej kompromitacja i pokaz "klasy" Francuzów niż jakakolwiek wojna dyplomatyczna - tak bydgoski poseł, wiceszef Ministerstwa Obrony Narodowej Bartosz Kownacki komentuje doniesienia o tym, że podczas międzynarodowych targów przemysłu zbrojeniowego Euronaval polskie delegacje nie będą traktowane jako oficjalne. Wszystko po zerwaniu umowy na zakup caracali od Francuzów.
Zdaniem posła Tomasza Latosa w sprawie afery związanej ze spektaklem na Festiwalu Prapremier głos powinien zabrać prezydent Rafał Bruski. Oświadczenie wiceprezydent Iwony Waszkiewicz to za mało. - Posługiwanie się kobietą w tej sprawie jest wygodne. Prezydent jako mężczyzna powinien mieć w sobie odwagę i znaleźć 10 minut.
- Nie uważam, żeby prawa kobiet były zagrożone. Świadczy o tym fakt, że w naszym rządzie znaczące funkcje sprawują kobiety - premier, minister polityki społecznej, szefowa MEN itd. - mówi w dniu strajku kobiet posłanka PiS Ewa Kozanecka.
Skandal na Festiwalu Prapremier w Bydgoszczy. Radni PiS złożyli zawiadomienie do prokuratury w sprawie spektaklu "Nasza przemoc i wasza przemoc". - Czułam się obrażana jako chrześcijanka, jako Polka i jako Europejka. Zbezczeszczono polską flagę i symbole religijne, z którymi wszyscy się utożsamiamy - mówi Grażyna Szabelska. Doniesienie do prokuratury złożył też wojewoda Mikołaj Bogdanowicz i posłowie Kukiz'15.
Afera w bydgoskim Zakładzie Ubezpieczeń Społecznych. Jego dyrektor nie dał się skorumpować swojemu zwierzchnikowi z Warszawy i nie zrezygnował ze stanowiska w zamian za intratną propozycję.
Zwolennicy kontrowersyjnego ks. Romana Kneblewskiego z Bydgoszczy zbierają podpisy pod apelem w jego obronie. Upomnienie kanoniczne, które otrzymał od biskupa tłumaczą przypomnieniem, że problemy z przełożonymi mieli też błogosławiony ks. Jerzy Popiełuszki i święty Ojciec Pio.
Nie trzeba wiele, żeby pobudzić do publicznych manifestacji działaczy PiS. Wystarczy zaplanować ruszenie jakiekolwiek symbolu związanego z historią, a już wynurzają się z zacisza swoich biur, żeby zakrzyknąć gromko "hańba!".
Jan Rulewski wydał oświadczenie, w którym wyraża poparcie dla idei bezpłatnych leków dla osób, które ukończyły 75 lat. Proponuje jednak rozszerzyć program na przewlekle chorych.
Wicepremier Mateusz Morawiecki odwiedził Bydgoszcz. - Wychowywanie człowieka postsocjalistycznego trochę polegało na znanym haśle "róbta, co chceta" - zadłużajcie się i kupujcie. Zastaliśmy bardzo trudną sytuację gospodarczą. Musicie państwo tłumaczyć to naszym zwolennikom - mówił na spotkaniu z sympatykami PiS.
Czytam i nie wierzę. Jakbym przeniósł się w kapsule czasu do schyłkowego PRL-u. W ramach obowiązkowej cotygodniowej prasówki na lekcjach "Wiedzy o społeczeństwie" byliśmy wtedy zmuszani do obcowania z "Trybuną Ludu". Ten język, ten styl, ta autorska służalczość powróciła, ale nie w archiwum, tylko w twórczości działaczy PiS.
International School of Bydgoszcz im. płk. Ryszarda Kuklińskiego - tak od przyszłego roku szkolnego będzie nazywać się szkoła NATO przy ul. Gałczyńskiego na Błoniu. Oprócz nazwy zyska także pieniądze - ponad 7,5 mln zł.
Rząd zapewnia, że nową drogą S10 pojedziemy do Torunia najpóźniej w 2022 roku. Droga ekspresowa za 2 mld zł ma dać Bydgoszczy wygodny dostęp do autostrady a Toruniowi do lotniska.
Dziś nadzwyczajna sesja rady miasta. Będzie gorąco: opozycja chce odwołać Zbigniewa Sobocińskiego (PO) z funkcji przewodniczącego. PiS zarzuca mu, że zamyka im usta i łamie standardy demokratyczne.
Radni Prawa i Sprawiedliwości ogłosili, że chcą zwołania nadzwyczajnej sesji rady miasta. Główny cel - odwołanie Zbigniewa Sobocińskiego z funkcji przewodniczącego rady miasta.
Radny Rafał Piasecki (PiS) podczas sesji rady miasta wręczył swoim oponentom dwa pluszowe liski. - Tak jak lisek ukradł marchewki zajączkowi, tak wy projekt uchwały o parkowaniu w sobot zabraliście naszemu klubowi - mówił.
Gdy uznajemy, że nasza mała ojczyzna jest lepsza od innych małych ojczyzn, to prowadzi to nas do konfliktu, bo walczymy o to, ile wyciągniemy dla siebie od marszałka, rządu. A reszta nas nie obchodzi - mówi toruński poseł PiS Jan Krzysztof Ardanowski.
Wojewoda Mikołaj Bogdanowicz oraz posłowie Tomasz Latos i Jan Krzysztof Ardanowski wspólnie zabrali głos w sprawie szpitala w Grudziądzu. - Należy rozliczyć odpowiedzialnych za fatalną sytuację w Grudziądzu. Dopóki nie zmieni się władza w mieście, nie uda się doprowadzić do niczego dobrego - mówią.
Kujawsko-Pomorski Zespół Parlamentarny dyskutował z marszałkiem o najważniejszych sprawach dla województwa. W spotkaniu uczestniczyli tylko posłowie i senatorowie z okręgu toruńsko-włocławskiego, dotąd do zespołu nie dołączył bowiem nikt z Bydgoszczy
Radni rady miasta przyjęli stanowisko w sprawie zmiany w Koncepcji Przestrzennego Zagospodarowania Kraju 2030. Chodzi o możliwość utworzenia Metropolii Bydgoszcz.
Apel rady miasta do premier Beaty Szydło dotyczy zlokalizowania siedziby Izby Administracji Skarbowej w Bydgoszczy. Został przyjęty dziś (27 kwietnia) przez obecnych na sali radnych PO i SLD, PiS po awanturze o Trybunał Konstytucyjny nie uczestniczy w obradach.
W sejmie powstał kujawsko-pomorski zespół parlamentarny. Nie ma w nim nikogo z Bydgoszczy. Nasi posłowie mówią, że nie zapisali się do niego, bo nie chcieli podpisywać ?metropolitarnych lojalek?. Twórcy zespołu, parlamentarzyści z Torunia, zaprzeczają.
Sejmikowa koalicja PO-PSL w Kujawsko-Pomorskiem przeciwstawia się planom rządu, stawiając radnych PiS przed dylematem: czy będą lojalni samorządowi, czy swojej partii? Chodzi o ośrodki doradztwa rolniczego, które rząd chce odebrać województwom i przekazać ministerstwu.
O tym, czy Zespół Szkół nr 1w Bydgoszczy zostanie przeniesiony na ul. Fredry i połączony z Gimnazjum nr 25 zdecyduje ministerstwo edukacji. Bydgoscy radni PiS zapowiadają, że będą interweniować u minister Anny Zalewskiej.
Bydgoscy posłowie PiS bronią ustawy o kształtowaniu ustroju rolnego. Twierdzą, że sprzeciwiający się rządowemu pomysłowi politycy Polskiego Stronnictwa Ludowego kłamią.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.