Bydgoszcz i Toruń należą do ósemki miast wojewódzkich, w których zarabia się poniżej średniej krajowej. W pierwszym odnotowano najniższy wzrost przeciętnego wynagrodzenia brutto w ciągu roku. Tak to wygląda według najnowszych danych Głównego Urzędu Statystycznego.
Za sprawowanie funkcji prezydenta Bydgoszczy Rafał Bruski dostaje tyle samo pieniędzy, co Michał Zaleski z Torunia. Zaleski dodatkowo pobiera sutą emeryturę.
Na środowej sesji rady miasta Bydgoszczy część radnych próbowała podnieść wysokość diet. Nieoczekiwanie, bo punktu nie było w porządku obrad. Miał zostać wprowadzony po popołudniowej przerwie.
Najwyższe zarobki w regionie mają pracownicy przedsiębiorstw zajmujących się szeroko rozumianą informacją i komunikacją. W czerwcu ich średnie pensje przekroczyły 9 tys. zł.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.