- W działalności prozwierzęcej najbardziej frustrujący jest czynnik ludzki. Czasem nawet ludzie chcą dobrze, ale albo są nierozsądni, albo brakuje im elementarnej wiedzy - mówi Joanna Studzińska, założycielka stowarzyszenia STUKOT.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.