Ewa Karwecka miała wracać do Bydgoszczy 18 marca. Kiedy jednak zgodnie z rozporządzeniem linie lotnicze zawiesiły loty do Polski, została pozostawiona bez żadnej pomocy. Czas odgrywa tu kluczową rolę - bydgoszczance kończą się niezbędne leki na stwardnienie rozsiane. A na rządową infolinię nie sposób się dodzwonić.
We wtorek (17 grudnia) w Bibliotece Głównej UKW spotkanie z okazji 35-lecia działalności Klubu Miłośników Australii i Oceanii w Bydgoszczy. Zostanie też otwarta wystawa "Podróże marzeń - Nowa Zelandia".
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.