Mecz w Toruniu był pod szczególną ochroną policji ze względu na zapowiedzi kibiców Zawiszy Bydgoszczy. Przyjechali liczną ekipą na stadion, na który nie weszli.
Tylko jeden mecz, i to w Gorzowie, zdecyduje, kto zdobędzie brązowy medal w ekstraklasie. Decyzja zarządu Polskiego Związku Koszykówki krzywdzi bydgoską drużynę, szczególnie że część ekipy musiała się zmagać z koronawirusem.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.