Nie na stadionie Elany w Toruniu, a w Wakeparku w Myślęcinku kibice Zawiszy Bydgoszczy dopingowali swoich ulubieńców w regionalnym finale piłkarskiego Pucharu Polski. Był bęben, megafon i stadionowe przyśpiewki pełne wulgaryzmów.
Mecz w Toruniu był pod szczególną ochroną policji ze względu na zapowiedzi kibiców Zawiszy Bydgoszczy. Przyjechali liczną ekipą na stadion, na który nie weszli.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.