Występ Marianny Schreiber w programie TVN "Top Model" był wyzwaniem dla polityków PiS. Teraz zrobiła kolejny krok, pozując do aktu. Wyjaśnia też swój atak na środowisko LGBT sprzed lat.
- Kiedy zaczynałem pisać, marzyłem tylko o... śmierci. Nie układało mi się nic, wynajmowałem obskurny pokój na ulicy Pomorskiej. To wszystko, co pisałem, było listami, w których przepraszałem ludzi, którzy mogli poczuć się mną rozczarowani - opowiada Żurnalista.
Policjanci ze specwydziału do walki z cyberprzestępczością zajęli się roznegliżowanymi zdjęciami z radną Ewą Szarzyńską, które pojawiły się na koncie posła Marka Suskiego. Badają też włamania na konta posłanki Iwony Michałek oraz działaczy Porozumienia z Mogilna i Inowrocławia.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.