Jeśli nastolatka woła do koleżanek: "Hej, laski, chodźcie ze mną" - nie ma w tym nic złego. To strategia komunikacyjna: przejmuję negatywne określenie i "rozbrajam" je, czyli odwracam jego zły sens - Rafał Zimny, językoznawca z Rady Języka Polskiego, mówi o kampanii "Ty mówisz - ja czuję. Dobre słowo - lepszy świat".
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.