Przymus pracy w naszym przypadku nie jest bezpośredni, nikt nas nie bije i siłą nie ciągnie do pracy w poniedziałek rano. Dawniej jedynym sposobem zmuszenia ludzi, aby pracowali dla kogoś, była naga, dzika przemoc - mówi dr hab. Kacper Pobłocki wywodzący się z Bydgoszczy antropolog z Centrum Europejskich Studiów Regionalnych i Lokalnych Uniwersytetu, autor książki "Chamstwo".
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.